Data: 2002-06-17 07:47:42
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe (d. Maja)" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3d0d87f7$1_3@news.vogel.pl...
> Idą dalej, kontakt z tirówką nie powinien się niczym różnić od kontaktu z
> "normalną" kobietą, np. koleżanką z pracy, sąsiadką itp ;-)
To jak sobie wyobrażasz? Facet daje sąsiadce 5 dych w rękę i po 5 minutach
idzie dalej jakby nic tyle, ze z pewną ulgą?:-))))
Raczej jest różnica między tymi paniami.
> BTW - dlaczego właściwie mężczyzna_musi_sobie "ulżywać"?
Ponieważ wielu ma bardzo duży popęd płciowy i nie zawsze żony są w stanie
im sprostać a oni sami często nie potrafią go okiełznać i ztłamsić w sobie.
>Jeśli naprawdę
> dobrze mu z żoną, to po co szukać atrakcji w innych kobietach czy własnej
> ręce (pomijam sytuacje, gdy oboje onanizują się np. we wspólnych
igraszkach)?
Ponieważ zdarza się, że ilość dominuje nad jakością.
> Pobyt poza domem, z dala od żony nie jest dla mnie żadnych
> usprawiedliwieniem.
Zgadzam się z Tobą [niestety:-)))))))]
Darek
|