Data: 2002-06-18 12:29:00
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aen7db$i46$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:aen6bd$aat$1@news.tpi.pl...
> > 3. nie chcesz mieć postów wkurzonej bądź rozżalonej kobiety? nie używaj
> > sformułowań - ja bym to zrobił, załatwił , ale ja jestem mężczyzną - bez
> > :))))) OK?
> Bardzo proszę o rozwinięcie powyższego, bo nie bardzo rozumiem, zwłaszcza,
> gdy zakończony jest tak szerokim uśmieszkiem. Dla mnie takie zaznaczenie,
że
> pisze lub coś tam mężczyzna jedynie podkreśla możliwe różnice płciowe
> w myśleniu o pewnych sprawach.
a to może ty rozwiń temat o różnicy w myśleniu hm? ale w odrębnym wątku,
myślę, że będzie miał wzięcie
>W pierwszym momencie odniosłem wrażenie
> że drażni ciebie post od mężczyzny a post od nicka czy imienia nie
chodzi ci o moje gapiostwo? tak mi sie porobiło w tym watku, ze was mylę
(słońce mi daje po oczach i samochody dyplomackie wyją za oknem od paru
godzin)
> > i jeszcze IMHO stwierdzenia typu- brak ochoty na sex wynika po prostu z
> > braku chęci zainteresowanych -to spłycenie tematu i inny wątek oraz
> bolączka
> > naszych czasów
> Mogę się zgodzić, że sprawy braku chęci spłyciły temat, lecz możliwe, że
> moglo
> by się okazać, że mają one bardzo duże znaczenie, bez poruszania pelnego
> zakresu przyczyn i skutków. W pełnym zakresie pisze się książki, na grupie
> byłoby to niewykonalne.
oczywiście, ale w ten sposób można swierdzić , że wszelkie problemy z sexem
wynikają z braku chęci zainteresowanych i po dyskusji prawda?
mnie w sprawach zasadniczych pomógł lekarz prowadzacy ciążę bedacy dodatkowo
seksuologiem, temat dogłębnie wyjaśnił i pomógł, dlatego jestem
przeciwniczka spłycania tak ważnych tematów i wyciagania błędnych wniosków
> Bolączka naszych czasów? Tak, może jednak w skali mikro można by się
> do nich obrucić plecami i znaleść w tym najbliższym związku więcej
> zadowolenia.
Tak sie jakoś porobiło, że nie narzekam na najbliższy zwiazek w sprawach
zasadniczych, a nad pierdołami nie warto sie rozwodzić
a i jeszcze co do łazienki rano - zaniesienie śpiącego faceta wagi 100 kg
niewykonalne jest - jestem tylko kobietą :)
pozdr.Joanna
|