Świat generalnie jest przeludniony, a proces ten postępuje
najszybciej w środowiskach i kulturach najmniej cywilizowanych.
Skutkiem cywilizacji jest m.in. naturalna dominacja procesu
odwrotnego: odludnianie.

To odludnianie następuje z uwagi na przeludnienie.

Czy to dobrze?
IMHO tak.

A emerytki?
Cóż, same nie wiedzą czego tak w sumie chcą.
Pochowały swoich partrnerów i dziwaczeją w osamotnieniu, gdyż
"klapsowane" w dzieciństwie ich dorosłe dzieci niespecjalnie
się już garną do swoich "mamusiek", więc one chcąc podkreślić
swoje ~jestestwo [i przy okazji "ratować świat"] a to forsują zakazy
aborcji, a to wybierają "najlepsiejszego na świecie" prezydenta,
tudzież fundują rezydencje klechom na plebanie czy inne limuzyny
... itp.
Czyli baby do wszystkiego są zdolne w zamian za parę głasków,
czy składanych z namaszczeniem obietnic pewnego miejsca
w raju "na tamtym świecie".

Przeczekać to trzeba i kuniec. ;)

--
CB


"Stokrotka" <o...@a...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:h1tvvq$hs4$1@news.onet.pl:

> Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?