Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Date: Fri, 26 Jun 2009 00:38:40 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 40
Message-ID: <h20u9g$i1d$1@news.onet.pl>
References: <h1tvvq$hs4$1@news.onet.pl> <h1ts6a$aol$1@node1.news.atman.pl>
<h1u6c2$465$1@news.onet.pl> <h1u761$677$1@news.onet.pl>
<h1uf29$kgv$2@news.onet.pl> <h20lvu$su8$1@news.onet.pl>
<h20sd9$car$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: systemy146.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1245969520 18477 217.113.225.146 (25 Jun 2009 22:38:40 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Jun 2009 22:38:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:460963
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h20sd9$car$2@news.onet.pl...
> czwartek, 25 czerwca 2009 22:17. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> A więc dokładniej: dziecko jest własnością rodziców- to znaczy, że do
>> momentu pełnoletności wyłącznie oni mają pełne prawo do decydowania, co i
>> kiedy dziecko ma jeść, spać, czy i w ogóle ma się uczyć, brać leki etc. I
>> żadna instytucja nie ma prawa się do tego urzędowo wtrącać
>>
>> pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
> No przecież rodzice pijacy, tępi, analfabeci, którzy robią z dziecka
> kolejnego pijaka, chorego czy analfabetę to parodia tego, co mówisz.
> Czy o to nam aby chodzi?
>
> Są pewne granice, których nawet rodzice nie mogą przekroczyć, dziecko nie
> jest rzeczą. Aczkolwiek powinny być zdefiniowane zgodnie ze zdrowym
> rozsądkiem - to co jest w Szwecji to druga skrajność.
Problem w tym że albo pozwolimy, żeby państwo się w ogóle wtrącało- i nie
dziwmy się, że wtedy po jakimś czasie istnienia takiego prawa urzędnik
będzie zabierał dziecko po swoim uważaniu. I nie tylko o Szwecję tu chodzi.
Przecież w Polsce jest niewiele lepiej. Możemy zrozumieć, że tak to działa-
i starać się nie zezwolić na takie prawo. Zauważ, że czy rodzice nie będą
mogli być pozbawieni dzieci, czy będzie im można z byle powodu odbierać
dzieci- i tak w takim samym co najmniej stopniu dziecko będzie doznawać
różnych krzywd. Podkreślam: co najmniej w takim stopniu- jak nie w większym.
Zysków dla społeczeństwa z zabieranych dzieci nie ma. Przeciwnie- ośrodki
typu Sądy Rodzinne czy organizacje zajmujące się rodzinami zastępczymi czy
pogotowiem opiekuńczym zgodnie twierdzą, że to ostateczność, i że tak czy
owak ideałem jest taka praca z rodziną biologiczną, żeby dziecko mogło do
niej powrócić. Praktyka jest taka, że urzędnik ma i mieć będzie to w...wiesz
gdzie. Czyli- zabieranie dziecka jest zawsze złe dla dziecka
Chiron
|