Data: 2009-06-28 23:23:59
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>>>> Tymczasem doskonale pamiętam, że ja przez matkę - samotnie mnie
>>>>>> wychowującą - traktowany byłem jak nieprzystosowany do życia mały
>>>>>> obywatel. A to głównie dlatego, przypuszczam, że otoczenie mamy
>>>>>> przykleiło do mojej osoby jakiś pieprzony syndrom półsieroty,
>>>>>> którą to porzucił rodzony ojciec i do właściwego rozwoju
>>>>>> brakowało mi podobno "twardej ręki". :)
>>>>> nadopiekuńczość - ha!
>>>>> u mnie był ojciec, a matka na tym punkcie miała i ma prawdziwego
>>>>> pierdolca. do tej pory zadaje ciosy poniżej pasa.
>>>> Ale dzisiaj pewnie stosujesz jakieś skuteczne ochrony! Na przykład
>>>> wiszące u pasa pułapki na myszy... :)
>>>> Moja jest już poza zasięgiem.
>>> no nieco się już uodporniłem.
>>> choć matka to potężna broń i nie jest tak łatwo.
>> Potężniejsza od teściowej. Fakt. Teściową można olać. ;)
> a właśnie jest jakieś 7 km ode mnie i zbliża się.
> chyba dlatego prąd wysiadł w okolicy...
Jeśłi pracuje w Vattenfallu, to trzeba przyznać, że ma siłę perswazji...
:)
--
pozdrawiam
michał
|