Data: 2012-03-29 20:40:07
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 29 Mar 2012 22:36:06 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 28 Mar 2012 21:40:41 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 28 Mar 2012 00:25:51 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sat, 24 Mar 2012 22:39:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>> Jakby się dało żyć wg jednego szczęśliwego schematu, to i nas by tu nie
>>>>>>> było, bo nie byłoby o czym gadać.
>>>>>> No, własnie, nie wiem, dlaczego MÓJ szczęśliwy "schemat" ma być tym
>>>>>> gorszym.
>>>>> Też nie jesteś idealna i Twoje życie nie jest idealne.
>>>> Ja nie (bo kto jest), ale moje życie tak.
>>>> Idealne, tzn takie, jakie sobie JA wymarzyłam :-)
>>>> Serio.
>>>> Gdybym miała możność "wrócić" i zacząć od dowolnie wybranego momentu,
>>>> wybrałabym to samo życie, dokładnie od momentu pojawienia się w nim MŚK, a
>>>> raczej troszeczkę później, dokładnie od dnia 10.10.1975, w samo południe,
>>>> schodząc w dół szlakiem od Morskiego Oka :-).
>>> Twoje życie to nie tylko udane małżeństwo.
>>
>> Ależ ono. Stanowi (jako całość związku i tak ten związek traktuję jak
>> małżeństwo od pierszego dnia) bowiem 37/52 mojego życia. Nic innego się już
>> nie liczy.
>
> Przecież nie będę się spierać z Twoim dobrym samopoczuciem. Wystarczy,
> ze Ty innym dobrego samopoczucia psuć nie będziesz, bo o to przecież w
> tej odnodze wątku się rozchodzi.
Mnie nie psują, to dlaczego ja sama na tym świecie miałabym mieć moc
psucia.
--
XL wiosenna
|