Data: 2006-08-27 17:13:29
Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "PaSo" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jotte wrote:
> > A ty kiedy ostatnio strajkowałeś?
> Tuż przed wakacjami.
Nie widziałem żadnej wzmianki o tym w prasie czy telewizji. Widocznie
jestem nie na bieżąco.
> Czy jak ci zapłacą 5 zł/h to dalej będziesz pracował tak, aby proces
> dydaktyczno wychowawczy przebiegał prawidłowo?
W takim przypadku zmieniłbym pracę (lub narodowość). Ale jesli juz
jestesmy przy sytuacjach ekstremalnych, czyli nie mialbym innego
wyjscia, to owszem, dalej pracowalbym w taki sposob, by proces
dydaktyczny przebiegał prawidłowo.
> A niby dlaczego nauczyciel miałby pracować tak aby proces dydaktyczny
> przebiegał prawidłowo a państwo nie ma płacic tak aby proces dydaktyczny
> prawidłowo przebiegał?
Z tego samego powodu, dla ktorego lekarz bedzie sie staral ratowac
zycie pojedynczego czlowieka, mimo iz panstwo nie dba o to, by mial
odpowiednie warunki.
> > Warunki pracy i płacy to jedna kwestia (zgadzam się, że kwestia
> > bardzo ważna). Wypalenie zawodowe to pojęcie odnoszące się do zmian
> > w osobowości nauczyciela, jego podejściu do pracy dydaktycznej.
> No i co? Powodów zmian pojęcie nie uwzględnia?
Owszem, uwzglednia. Ale warunki pracy i płacy to nie jedyny powod
wypalenia.
> No dobrze, chodziło mi o to, że z pensji nauczyciel powinien móc (ba! - ma
> prawo) pokryć koszty mieszkania, jedzenia, ubrania, wypoczynku, pewnych
> oszczędności - słowem normalnego życia standardowej rodziny. Zresztą to
> każdy powinien móc.
Wiem, że o to ci chodziło. I zgadzam się. Po raz kolejny powtórzę,
że tego nigdy nie negowałem.
> >> Wg mnie w końcu albo stanie sie zgorzkniałym, wrednym, złosliwym belfrem,
> >> albo odejdzie z zawodu.
> > Czarne albo białe? Ja widzę też szare.
> Czyli belfer zgorzkniały, ale jeszcze nie wredny? ;))
Lepszy wredny, ale dobrze wykonujący swoją pracę, niż
uśmiechnięty ale mający wszystko w d...
|