Data: 2006-08-30 04:51:50
Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "RomanO" <r...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:ed1oo3$n5t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Mądra dyrekcja przewiduje problemy a nie budzi się z ręką w nocniku jak
>> już sprawa jest kryzysowa.
> To co -zatrzyma? Czem, pytam -CZEM? Może "premniom"?
Może zadba o kadrę która może zastąpic bez większego zgrzytu tych co
zrezygnuja. Ktos kto zarzadza zespolem ludzkim musi zadbac o kadre ktora
zapewni efektywne funkcjonowanie organizacji nawet wtedy gdy najlepszy
odejdzie.
> A i tak do Ciebie niebawem przyjadę pociągiem, bo zwolnią z pracy w szkole
> -po prostu dzieci nie będzie"
Beda w GB :)))
> <...>
>>A kto je będzie określał, hmmm? To co u Ciebie jest deficytowe u mnie może
>>być wprost przeciwnie..... I co wtedy? Chcesz wprowadzać "lepszych"
>>nauczycieli np. anglistów i innych gorszych np polonistów. W epoce
>>"wyrównawania szans"?Nieładnie, nieładnie.
> Szans? Jakich "lepszych, gorszych"?
> Bardziej i mniej poszukiwanych!
> Podaż/popyt najlepiej sama ustali.
Chcesz "wyciagnąc" nauczycieli zspod czułej opieki państwa i zafundowac
edukacji funkcjonowanie na brutalnym wolnym rynku?
> To jest chore! Drogi karier w polityce, chyba służyły za wzór programistom
> od edukacji.
Gdyb tak było nie ywmagano było wyzszego wykształcenia- wszakże nasi
najważniejsi- reprezentujący Polskę w świecie- nie szczycili się ukończeniem
żadnych studiów.
O obecnym chcialabym napisac ale nie napisze- bo bede musiala jak Hubert B
chowac sie w jednym z 3 mln wybudowanych mieszkan.
Kaśka
|