Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Czy warto robic dyplomowanego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy warto robic dyplomowanego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2006-08-28 18:48:03

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ecv647$n3f$1@atlantis.news.tpi.pl...
<...>
> Liczb sie nie oszuka- jak ktos policzyl (jak ja) to wie. No i od stazysty
> leca pochodne itd. Od ponadwymiarówek nie.
> Pozdrawiam Kaska
<...>
Wiesz co; ta zabawa w dywagacje wynagrodzeniowe już długo nie potrwa.
W "kariery" nauczycielskie też.
Zostaną tylko starzy (nawet 60 latkowie) i znów selekcja negatywna.
Pamiętaj, że jeszcze jest coś takiego jak specjalności nauczania.
Zapotrzebowania na nadgodziny zależą od zapotrzebowania na konkretne
przedmioty.
Nauczycieli np. od angielskiego brak i kryzys się będzie pogłębiał.
Co wtedy dyrekcja zrobi?
Politykę awansową w nauczycielstwie o kant ławki można rozbić.
Deficytowe (poszukiwane) przedmioty będą musiały być lepiej opłacane.
Teraz nie ma rozróżnienia i brak pola manewru.
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2006-08-28 19:17:39

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:ecvdq6$mni$1@atlantis.news.tpi.pl RomanO
<r...@k...chip.pl> pisze:

>> Liczb sie nie oszuka- jak ktos policzyl (jak ja) to wie. No i od
>> stazysty leca pochodne itd. Od ponadwymiarówek nie.
> Wiesz co; ta zabawa w dywagacje wynagrodzeniowe już długo nie potrwa.
Myślę, że potrwa. Tym bardziej, że wzmiankowane wyliczenia nie są prawidłowe
(czy raczej ich wyniki), ale to typowe dla urzędów.

> W "kariery" nauczycielskie też.
Tak jest. Trudno wszak dłużej bawić się w "nic". Nawet jak się jest
nauczycielem.

> Zostaną tylko starzy (nawet 60 latkowie) i znów selekcja negatywna.
Czemu znów? Przecież ona trwa cały czas.

> Pamiętaj, że jeszcze jest coś takiego jak specjalności nauczania.
> Zapotrzebowania na nadgodziny zależą od zapotrzebowania na konkretne
> przedmioty.
Niebagatelne znaczenie ma gęstość "zaszkolenia" na danym terenie, co
przekłada się po prostu na wielkość "pogłowia" uczniów. To bardzo istotny
lokalnie czynnik.

> Nauczycieli np. od angielskiego brak i kryzys się będzie pogłębiał.
> Co wtedy dyrekcja zrobi?
Będzie pozorować działania mające na celu zapobieżenie tej sytuacji.
De facto wszystkie wysiłki skieruje na odsunięcie od siebie
odpowiedzialności.

> Politykę awansową w nauczycielstwie o kant ławki można rozbić.
Nie można. Nie można rozbić czegoś, co nie istnieje.

> Deficytowe (poszukiwane) przedmioty będą musiały być lepiej opłacane.
Oj, to by się dopiero dziać zaczęło...

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2006-08-28 21:37:05

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "PaSo" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kaszycha napisał(a):
> Nie jest tak zle- na dyplomowanego przychodzi wyzsza subwencja. Matematycy
> dawno wyliczyli, ze oplaca sie dac 9 ponadwymiarówek dyplomowanemu niz
> zatrudnic na 0,5 stazyste.

Tak. Jednak idąc dalej tym tokiem, bardziej opłaca się dać
ponadwymiarówki stażyście czy kontraktowemu niż dyplomowanemu.
Czyli koło się zamyka :-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2006-08-29 04:26:26

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PaSo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1156801025.064135.16400@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
Kaszycha napisał(a):
> Nie jest tak zle- na dyplomowanego przychodzi wyzsza subwencja. Matematycy
> dawno wyliczyli, ze oplaca sie dac 9 ponadwymiarówek dyplomowanemu niz
> zatrudnic na 0,5 stazyste.

Tak. Jednak idąc dalej tym tokiem, bardziej opłaca się dać
ponadwymiarówki stażyście czy kontraktowemu niż dyplomowanemu.
Czyli koło się zamyka :-(

Coś mi się kojarzy- że prawo zabrania pracować w godzinach pnadwymiarowych
stażyście.
Aże w końcu niewielu bo niewielu ,ale co roku kilku nauczycieli przechodzi
na emeryturę- to kilku stażystów rokrocznie się przyjmuje. Najważniejsze-
czego nauczy się przez ten 1 rok pracy i jak to dalej będzie się przekładało
na jego karierę zawodową.

Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2006-08-29 04:39:27

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RomanO" <r...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:ecvdq6$mni$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Wiesz co; ta zabawa w dywagacje wynagrodzeniowe już długo nie potrwa.
> W "kariery" nauczycielskie też.
> Zostaną tylko starzy (nawet 60 latkowie) i znów selekcja negatywna.

Czyli zawsze źle. Organy niby nie chcą dyplomowanych bo zbyt dużo
kosztują..... - taka była myśl którą skomentowałam :)) Wyjaśniam, że nie
jest to takie proste i w sumie stażysta i kontraktowy kosztuje OP więcej.
Znów źle- bo selekcja negatywana. Zamknijmy więc wszystkie szkoły w diabły i
nich rodzice zajmą się edukacją swoich dzieci. A nauczyciele pewnie sobie
fajnie poradzą i przestaną narzekać- w końcu przecież wykształceni, ciągle
się doskonalą, umieją współpracować w zespole, są liderami grupy- po prostu
perełki na rynku pracy, prawda?

> Pamiętaj, że jeszcze jest coś takiego jak specjalności nauczania.
> Zapotrzebowania na nadgodziny zależą od zapotrzebowania na konkretne
> przedmioty.
> Nauczycieli np. od angielskiego brak i kryzys się będzie pogłębiał.
> Co wtedy dyrekcja zrobi?

Mądra dyrekcja przewiduje problemy a nie budzi się z ręką w nocniku jak już
sprawa jest kryzysowa.

> Politykę awansową w nauczycielstwie o kant ławki można rozbić.
> Deficytowe (poszukiwane) przedmioty będą musiały być lepiej opłacane.
A kto je będzie określał, hmmm? To co u Ciebie jest deficytowe u mnie może
być wprost przeciwnie..... I co wtedy? Chcesz wprowadzać "lepszych"
nauczycieli np. anglistów i innych gorszych np polonistów. W epoce
"wyrównawania szans"?Nieładnie, nieładnie.

> Teraz nie ma rozróżnienia i brak pola manewru.

Ale nauczyciele w drodze "niby" awansu dostali powszechną możliwość
podniesienia sobie zarobków. Normalnie - poprzez coroczne podwyżki
zapisywane w budżecie- nie byłoby to możliwe.(patrz- pielęgniarki...)

Pozdrawiam
Kaśka
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2006-08-29 07:45:30

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: Marek Komorniczak <m...@e...info> szukaj wiadomości tego autora

Zacny(a) PaSo uraczył(a) zmysły nasze tymi o to słowami:
>
> Tak. Jednak idąc dalej tym tokiem, bardziej opłaca się dać
> ponadwymiarówki stażyście czy kontraktowemu niż dyplomowanemu.
> Czyli koło się zamyka :-(

Nie do końca.
Są szkoły gdzie liczy się każdy grosz, ale są i takie,
gdzie wyrzucono wszystkich stażystów, i pozostawiono
samych państwa dr, lub dyplomowanych (ew. mianowanych),
bo szkoła chce utrzymać prestiż i wysoki poziom.

Ot, zależy jaki dyrektor i jak szkoła sobie daje radę
finansowo.


--
------------------------------------------------
- --== Marek Komorniczak, M.Sc. ==-- -
- Teaching and analytical chemistry specialist -
- >>> www.educhem.info <<< -
------------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2006-08-29 07:49:05

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: Marek Komorniczak <m...@e...info> szukaj wiadomości tego autora

Zacny(a) Kaszycha uraczył(a) zmysły nasze tymi o to słowami:
Zamknijmy więc wszystkie szkoły w diabły i
> nich rodzice zajmą się edukacją swoich dzieci.

Tak mi się przypomniała historia z mojej szkoły, gdzie
były dwie dziewczyny, które zdawały język obcy na
maturze - jedna hiszpański i jedna włoski.
Żadna nie miała zajęć z tego języka w szkole, żadna nie
miała rodziców pochodzenia danego kraju, a obie napisały
maturki na ponad 90%!!
Czy muszę mówić na jaki procent napisały dzieciaki,
które mają po 6-8 godzin/tyg. np. angielskiego w szkole?

To, tak a propos uczenia się w domu ;)

--
------------------------------------------------
- --== Marek Komorniczak, M.Sc. ==-- -
- Teaching and analytical chemistry specialist -
- >>> www.educhem.info <<< -
------------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2006-08-29 16:07:00

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ed0hgn$6nu$2@atlantis.news.tpi.pl...
<...>
> perełki na rynku pracy, prawda?
A nie? Która grupa zawodowa ma takie wykształcenie?
Druga sprawa to fachowość, i o nią mi chodzi.
Ale nie o wyszkolenie w "ewaluacjach" wypełnianiu tabel awansu!

<...>
> Mądra dyrekcja przewiduje problemy a nie budzi się z ręką w nocniku jak
> już sprawa jest kryzysowa.
To co -zatrzyma? Czem, pytam -CZEM? Może "premniom"?
Przy opiece nad starcami, (już na starcie) nauczyciel-filolog zarobi w GB
tyle w miesiąc, co przez pół roku w RP!
Jedynie zasiedzieli nie sostaną:
"Co wnuczusiu, zarabiasz 5 razy więcej od babci?
No to fajnie.
Na razie nie przyjadę, babcia już stara ją "mgli" w samolocie.
A i tak do Ciebie niebawem przyjadę pociągiem, bo zwolnią z pracy w szkole
-po prostu dzieci nie będzie".

<...>
>A kto je będzie określał, hmmm? To co u Ciebie jest deficytowe u mnie może
>być wprost przeciwnie..... I co wtedy? Chcesz wprowadzać "lepszych"
>nauczycieli np. anglistów i innych gorszych np polonistów. W epoce
>"wyrównawania szans"?Nieładnie, nieładnie.
Szans? Jakich "lepszych, gorszych"?
Bardziej i mniej poszukiwanych!
Podaż/popyt najlepiej sama ustali. Tylko jedna uwaga:
System musi być w stanie ustalonym:
Żadnych tam operacji z maturami z matematyki/niematematyki itp
A i z egzamów, z przygotowania zawodowego.
<...>
>> Teraz nie ma rozróżnienia i brak pola manewru.
> Ale nauczyciele w drodze "niby" awansu dostali powszechną możliwość
> podniesienia sobie zarobków. Normalnie - poprzez coroczne podwyżki
> zapisywane w budżecie- nie byłoby to możliwe.(patrz- pielęgniarki...)
<..>
A ile trwa ta droga do awansu?
E... tam, dyplomowanie w-fisty i nauczyciela urządzeń cyfrowych automatyki.
Historyk z tytułem doktora -mianowanym... eeee... tam!
Trzy specjalności nauczania -dwa fakultety uniwersyteckie -mianowanym.
Nauczyciel religii-świetliczanka dyplomowanym! Może i dobry fachowiec?
Ale to nie estrada. Co to ma za cel?
To jest chore! Drogi karier w polityce, chyba służyły za wzór programistom
od edukacji.
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2006-08-30 04:51:50

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RomanO" <r...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:ed1oo3$n5t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>

>> Mądra dyrekcja przewiduje problemy a nie budzi się z ręką w nocniku jak
>> już sprawa jest kryzysowa.
> To co -zatrzyma? Czem, pytam -CZEM? Może "premniom"?

Może zadba o kadrę która może zastąpic bez większego zgrzytu tych co
zrezygnuja. Ktos kto zarzadza zespolem ludzkim musi zadbac o kadre ktora
zapewni efektywne funkcjonowanie organizacji nawet wtedy gdy najlepszy
odejdzie.

> A i tak do Ciebie niebawem przyjadę pociągiem, bo zwolnią z pracy w szkole
> -po prostu dzieci nie będzie"

Beda w GB :)))

> <...>
>>A kto je będzie określał, hmmm? To co u Ciebie jest deficytowe u mnie może
>>być wprost przeciwnie..... I co wtedy? Chcesz wprowadzać "lepszych"
>>nauczycieli np. anglistów i innych gorszych np polonistów. W epoce
>>"wyrównawania szans"?Nieładnie, nieładnie.
> Szans? Jakich "lepszych, gorszych"?
> Bardziej i mniej poszukiwanych!
> Podaż/popyt najlepiej sama ustali.

Chcesz "wyciagnąc" nauczycieli zspod czułej opieki państwa i zafundowac
edukacji funkcjonowanie na brutalnym wolnym rynku?

> To jest chore! Drogi karier w polityce, chyba służyły za wzór programistom
> od edukacji.

Gdyb tak było nie ywmagano było wyzszego wykształcenia- wszakże nasi
najważniejsi- reprezentujący Polskę w świecie- nie szczycili się ukończeniem
żadnych studiów.
O obecnym chcialabym napisac ale nie napisze- bo bede musiala jak Hubert B
chowac sie w jednym z 3 mln wybudowanych mieszkan.

Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2006-08-30 05:39:08

Temat: Re: Czy warto robic dyplomowanego?
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ed35i2$poh$1@atlantis.news.tpi.pl...
<...>
> zapewni efektywne funkcjonowanie organizacji nawet wtedy gdy najlepszy
> odejdzie.
<....>
Jasne:
Zacytuję: Urbana: "Rząd się sam wyżywi".
<..>>
> Beda w GB :)))
Ale to będą przyszli obywatele GB!
Im tworzą dochód narodowy. A...nasz ZUS już na nich się czai?
Pewnie ich obciążą odsetkami za rodziców?
No nie, wtedy wrócą do RP!

<...>
>> Podaż/popyt najlepiej sama ustali.
> Chcesz "wyciagnąc" nauczycieli zspod czułej opieki państwa i zafundowac
> edukacji funkcjonowanie na brutalnym wolnym rynku?
Opieka to zapewnienie czegoś tam na nomalnym poziomie.
Np. cen/płac minimalnych. O tym myślę.

<...>
> najważniejsi- reprezentujący Polskę w świecie- nie szczycili się
> ukończeniem żadnych studiów.
Wszystko na to wskazuje.
Jakoś mi to pasuje do teorii:
"Elimnowania zbytniej konkurencyjności z naszej strony".
<..>
> O obecnym chcialabym napisac ale nie napisze- bo bede musiala jak Hubert B
> chowac sie w jednym z 3 mln wybudowanych mieszkan.
Chować też znaczy hodować; potrzebny prąd, gaz, telewizornia, dostęp do
sieci.
To wszystko kosztuje -nie uciekniesz...(!) Jest już elektroniczna lista
dłużników...
...w bankach?!
RomanO


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Domain For Sale: Auction Airsoft .co .uk
Czy ścieżki edukacyjne jeszcze obowiązują?
Policealna Internetowa Szkola E-Biznesu
Program ścieżki
CAŁA PRAWDA O KASIE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

zobacz wszyskie »