Data: 2008-08-31 20:52:59
Temat: Re: Czy wolna wola jest tylko złudzeniem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 31 Aug 2008 22:29:24 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> Ponadto dowiedziono że posługiwanie sie matmą, wcale nie wymaga
> znajomosci jezyka matematycznego i nie wymaga werbalizacji działan.
Tego nie trzeba dowodzić: kiedy Pitagoras ukłądając patyki na plaży
sformułował swoje rewolucyjne twierdzenie o trójkącie prostokątnym, miał 7
lat. Trudno posądzać dziecko 7-letnie o jakiekolwiek przygotowanie
matematyczne i językowe...
> Gdzies przeczytałem cos fajnego.. Że "kiedys ludzie nie potrafili
> liczyć. A mimo to ci sami ludzie wiedzieli dokładnie kiedy w ich stadzie
> brakowało jednej owcy" kto z obecnych ludzi potrafiłby cos takiego
> zrobic? pewnie jakiś sawant u ktorego zachowała sie ta zdolnosc.
Brak jednej - żadna trudność przy 10-20 owcach. Ale dziś, kiedy masz stado
kilkutysięczne, musisz znać przynajmniej arytmetykę... a kiedy masz coś
więcej, niż stado, musisz mieć komputer lub przynajmniej księgową...
Czasy się zmieniły w tym sensie, że każdego stać na "dużo". Kiedyś - tylko
królów i książęta. No, ale nie zmieniły się w sensie "chcenia", które jest
cechą wszystkich ludzi, jak zawsze bywało. tak więc jeśli bardzo chcesz,
możesz mieć :dużo", ale jeśli już je masz, to potrzebujesz matematyki, a w
najgorszym (a może najlepszym - skoro cię stać) razie potrzebuje jej Twoja
księgowa...
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|