Data: 2007-06-01 15:49:26
Temat: Re: Czy zkazać na ..pewną ..śmierć
Od: siostra <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 31 Maj, 22:48, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "siostra" <j...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1180541377.120345.249750@u30g2000hsc.
googlegroups.com...
> Mam dylemat-wójek schorowany,75 letni został ..sam,zmarła mu
> żona.bezdzietni.Ja opiekuję się jego dwoma siostrami w tym moją mamą a
> jego siostrą 76 lal i drugą ,jej siostrą 80 lat.Mieszkam z nimi obiema
> i opiekuję się nimi - pracując zawodowo.Wójek jest na "trzeciego" z
> tego rodzeństwa.Został teraz sam ,jest zchorowany,ze
> stomią,nieuleczallny alkoholik.- schizofremik,uparty,gderający
> szukający alkoholu po 3 tyg.abstynencji.Pobrałam pośmiertne za jego
> zmarłą żonę,na jego życzenie ale nie jestem w stanie się zająć 3
> osobami,jeżeli dam mu te pieniądze i pozwolę odjechać,meliniarze go
> okradną pobiją,i nie wiem co jeszcze zrobią.Pewno już na niego
> czekają, że głód alkocholowy zapędzi go w ich ramiona wraz z kasą.Co
> robić-już nie mam siły z tym walczć,jak pojedzie i zostanie sam ,skaż
> ę go na pewną śmierć w samotności, to mój ojciec chrzestny,=wspaniały
> były muzyk ,ale nie może wyjść z nałogu.Co robić?.
>
> ----
>
> Z wszystkiego da się wyleźć.
> Dlaczego rodzeństwo nie opiekuje się nawzajem?
> Trzy dorosłe osoby nie mające nic innego pod jednym dachem?
> Po co Ty tam jesteś?
> Nie masz gdzie mieszkać?
>
> ett
w moim mieszkaniu 2 pokojowym zajmuę się moją mamą {76 lat i jej
siostrą 80 lal ,pozostałe rodzeństwo ma po 80 lat i też potrzebuje
pomocy- są bezdzietni,To nie takie proste,widzisz.
|