Data: 2003-03-19 13:10:05
Temat: Re: Czy znacie te kosmetyki?
Od: "bambi" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
news:b59lpb$bds$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "bambi" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b59d9g$3fu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A cera mojej 64-letniej mamy to jaka cera? Starcza? Przejrzala?
Uwiadowa?
> > Przedsmiertna?
>
> nie za ostro?
No chyba nie. Po pierwsze wycielas nastepna linijke, ktora cala moja
wypowiedz podsumowywala usmiechem. Po drugie: zupelnie serio: skoro roznica
wieku miedzy mna a mama wynosi 37 lat, to jesli ja mam cere dojrzala, to
jaka ma ona? Skoro na przestrzeni 25 lat cera zmienia sie z dzieciecej w
nastolatkowa w mloda i w koncu dojrzala, to jak sie zmienia w ciagu
kolejnych 40 lat? Ciagle jest po prostu dojrzala? Na 40, 50, 60 - daj Boze
jak najwieciecej - lat te same kosmetyki?
> a poza tym czemu sie nie cieszysz ze masz cere dojrzala (to przeciez w
> pewnym sensie _zaszczyt_ ;-) odpowiednik pewnej rownowagi i powinno
kojarzyc
> sie jak najlepiej), tylko sie obruszasz?
Zdecydowanie preferuje przyjemnosci plynace z zaszczytu bycia dojrzala
intelektualnie (bo psychicznie jeszcze raczej nie jestem). I nie obruszam
sie. Wyrazam tylko moje zadziwienie i niezrozumienie pewnych kwestii. I
chyba nie mam cery dojrzalej, bo ona zdecydowanie nie znajduje sie w stanie
rownowagi. Czyli: nieprawda jest, ze cery od 25-ki sa juz generalnie
dojrzale.
Serdecznosci
Basia, co sie nie probuje klocic, tylko wyjasnic nieporozumienie, a miesza
tylko przez swoj czarny humor
|