Data: 2003-09-10 11:11:26
Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: tweety <C...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Czarownica napisał:
>
> tweety a zastanowiłaś się dlaczego oni tam pojechali ??? może właśnie z
> takich powodów jak napisałaś wyżej , wiesz wycjechali tam takze policjanci a
> wiadomo jak zarabiają policjanci nota bene POLICJA nie jest ani godna
> podziwu ani w ogóle znam to środowiko najwięcj alkocholików- i co uważasż ze
> takie osoby trzeba podziwiawiac albo brać o zgrozo przykład ??? uogólniasz i
> tyle ten problem
wzajemnie ty też nieźle uogolniłaś- ja znam z 10 policjantów i tylko 1 z
nich był alkoholikiem, reszta to fajni faceci...
a dlaczego pojechali?? bo wymagała tego polityka kraju, wybacz ale oni
chyba nie pojechali tam w imie patriotyzmu, co?? bo co oni moge w Iraku
dla mnie i dla ciebie zrobić?? napisałam to własnie w takim kontekscie,
dla mnie tam pojechali ludzie, tylko ci co chcieli zarobić i nie zrobili
tego dla nas...
>
> nawet jeśli pojechali tam dla kasy to nie jest to ani łatwa ani przyjemna
> robota i tyle, a jak znam zycie jakby nie byłoochotników wysłaliby z
> zawodowego wojska i tyle nie pytając czy ktoś chce zy nie ( polityka )
ja nie napisałam, ze to praca łatwa i przyjemna, sprzątanie kanałów czy
smietników tez nie nalezy do łatwych i przyjemnych a jakoś łatwiej mi
podziwiać nayczuciela niż pana w kanale, kazda praca jest jaka jest, nic
nie pisałam o stopniu trudnosci tylko o tym, ze ci w Iraku zarobią
bardzo dużą kasę i to wszystko i ze pojechali z własnej woli.
--
Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
|