Data: 2004-03-07 11:33:38
Temat: Re: Czyj rok?- jeż
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dirko napisał w wiadomości: ...
> Hejka. Jesienią ubiegłego roku spotkalismy w parku jeża, który próbował
>sforsować rów z wodą. Nie wiadomo skąd znalazł się na alejce z obu stron
>otoczonej rowami z wodą. Postanowiłem go przenieść. Co się do niego
>dotknąłem, to on stroszył igły. Wreszcie zdjąłem sweter, owinąłem drania i
>przeniosłem za rów. :-)
> Pozdrawiam kolczasto Ja...cki
>
>P.S. Dziwne, ale Gwidonek nie interesuje się jeżami. ;-)
Ja musialam caly czas odganiac naszego gdy ktoregos dnia zastalismy dwa jeze
na naszej dzialce, balam sie, ze sie pokluje. Byly tylko przejazdem i poszly
sobie, nastepnego dnia juz ich nie bylo.
Ale sa sympatyczne i moze byc ten rok rokiem jeza.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
|