Piotrek wrote:
> Spoko, gdyby wóda była po 2 zł to alkoholicy nigdy (!!!) nie byliby trzeźwi,
> a większość padła by bardzo szybko z przepicia i super rodzina, nie ma co,
> ojciec non stop nawalony, matka może też, dziciaki z głodu zdychają :-))
> Może dla ciebie to normalne, ale ja rodziców widuję tylko trzeźwych.

Wybacz, ale nie masz pojęcia o czym mówisz. Jak już gdzieś pisałem napatrzyłem
się na takie rodziny i wiem jedno - gdyby wódka była po 2 złote to nie byłoby
bicia bo pijak byłby wystarczająco napity, a nie zły z niedopicia, nie byłoby
ekonomicznej nędzy takiej rodziny bo 60 złotych na miesiąc by wystarczyło pijakowi
by zaspokoić swój alkoholizm. Czy szybko by umierali z przepicia? Nie wiem. Może
i szybciej, ale Państwo nie dlatego wywindowało cenę wódki tylko po to by łupić.

> To super, zapewnił byś mu szczęśliwe życie, dobry start, piękne perspektywy.

Szczęście dziecka nie zależy tylko od forsy, dobry start to inteligencja i wiedza,
a to póki co może jeszcze zapewnić dziecku każdy.

> Zapytaj ich co to znaczy eutanazja, na pewno się dowiesz. BTW szczere dzięki
> za takie życie. Rosną z nich bandziory i inne, które wchodzą w konflikt z
> prawem i są niebezpieczni.

W absolutnej większości nie są bandziorami, tylko drobnymi złodziejaszkami.
Jest to uciążliwe, ale daleko takim dzieciom do bandytyzmu.

> Wychowanie dziecka to nie tylko pieniądze Arku, nie wiem jak ciebie
> wychowywali.

Doprawdy!? A o czym ja cały czas mówię!? To Wy ciągle poruszacie tu aspekt forsy.

> Lepiej, by urodzili dziecko. które miało by wylądować gdzieś w domu dziecka
> i do końca życia żyć ze świadomością, że jest niechciane. Ja bym tak nie
> potrafił.

Nie - lepiej by urodzili dziecko, które mogą oddać do spragnionej tego rodziny.

Arek



--
Ważne dla osób łączących się przez numer 0 202122
TP SA zwraca pieniądze! http://www.eteria.net