Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ddjcu8$1sh$2@atlantis.news.tpi.pl...
> boletus napisał(a):
> >>> Roztwór soli kuchennej.
> >
> >> Najpierw zrób to u siebie a potem polecaj. Nawet kostka idzie w pył po
> >>paru razach. Najlepsz jest myjka ćiśnieniowa z odpowiednio dobraną dyszą.
> >>pozdr. Jerzy
> >

Widzę, że dyskusja się rozrosła ;)

W każdym razie chciałem poinformować, że w ubiegłą sobotę tematyczną
pracę wykonałem narzędziem marki 'Twardy' przypominającym młotek
o trzech kolcach z jednej i czymś podobnym do szpachelki z drugiej
strony (sorry za ignorancję, nie znam fachowej nazwy ;).

W każdym razie zajęło mi to ok 6 godzin (35 m2) i teraz podjazd
wygląda prawie jak nowy. Niestety nie polecam tej metody osobom
o małej cierpliwości (ja miałem o tyle ułatwioną pracę, że kostki
są prostokątne, a wzór jest bardzo regularny - gdybym miał jakieś
esowate to bym się chyba tym 'Twardym' pociął z irytacji...)

Zastanawiam się co powsypywać do przerw między kostkami (mam teraz
dosyć sporo dziurek po wyrwanych roslinkach). Może być cement (sam
piasek raczej nie, bo po 3 miesiącach znowu coś tam zacznie rosnąć) ??
Kolejna sobota zbliża się dużymi krokami... ;)

Pozdrawiam

Janusz Pawlinka