> Ale zdecydowanie bardziej samodzielny i chce mi się czytać.
> :-)
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>

Ja też lubię czytać, ale szczerze mówiąc jeżeli już znajdę wolną chwilę to
wolę jakąś książkę. Też przeglądam inne grupy i zdawałem sobie od razu
sprawę, że takie odpowiedzi dostanę, ale jeżeli dla każdej pierdoły które na
codzień wykonuję, a na ich temat nie mam za bardzo pojęcia, miałbym
przeglądać 4000 stron (albo chociaż 50) w internecie to sorry... Ja znam się
na innych rzeczach i pomagam innym, ogród (i trawnik), podobnie jak
dziesiątki innych porzytecznych zajęć traktuję jako mniej istotne dla mnie
sprawy i nie będę z tego robił doktoratu. Jeżeli ktoś mi pomoże to ok,
jeżeli nie to będzie tak jak jest, albo spytam sprzedawcy w sklepie, który
wciśnie mi pewnie jakiś niesprzedawalny kit. W ostateczności w któryś
weekend przekopię trawnik, posieję nowy i będę zadowolony, że zrobiłem coś
co sprawiło mi przyjemność, jest zdrowsze niż ślęczenie przed monitorem (nie
mówiąc o wdychaniu środków chemicznych) i przyniesie przynajmniej na jakiś
czas oczekiwany efekt.

Pozdrawiam