Data: 2008-01-26 00:02:58
Temat: Re: Czym jest...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
>>>>> Marny argument - tylko moja rachunkowa pomyłka.
>>>>> Teraz ja Ci dam "argument": byłeś w wojsku? Piszesz, jakbyś się
>>>>> wywinął, bo
>>>>> pojecia nie masz o podstawowych rzeczach ;-P //retoryczne
>> O czym nie mam pojecia ?
>> A Ty bylas w wojsku i masz pojecie ?
>> O czym maja pojecie ci, ktorzy odbyli sluzbe ?
>> Pewnie tam sie szczegolnie rozwineli intelektualnie.
>> Za to kiedys bylem na lotnisku wojskowym . Wynajalem wojskowy
>> helikopter do pewnych celow, ktory pilotowal jakis kapitan.
>> Widok nie nalezal do budujacych.
>>> Czyli nie byłeś.
>> Nie.
> A ja miałam szkolenie wojskowe. I miałam pilotów w rodzinie. Co
> prawda nie wojskowych, ale wiem, czym to pachnie. I też trochę się
> szkoliłam w lataniu. A na lotnisku to ja sie praktycznie wychowałam.
> No, ale to w końcu nie są żadne argumenty, jednak wiem więcej, niż Ty
> - a już o lotnictwie to na pewno...
Ja mieszkam przy lotnisku Okęcie, więc wiem więcej o lotnictwie. I
pułkownika lotnika mam w rodzinie, którego podwładny spieprzył MiGiem na
Zachód, więc wiem więcej o wielkich ucieczkach.
--
pozdrawiam noworocznie
michał
|