Data: 2008-01-27 15:51:36
Temat: Re: Czym jest...
Od: Artur Pawłowski <b...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> ...strata 20 najlepszych i najbardziej doświadczonych lotników-pilotów na
> 500, których mieliśmy? - to cios podobny do rozmiaru straty katyńskiej dla
> naszej wojskowości, bo od tej pory nie mamy już prawdziwego wojska. To cios
> podobny do aresztowania krakowskich profesorów przez Niemców, bo od tej
> pory nie mamy juz prawdziwych uczonych.
Nie dramatyzuj. Byli pilotami, wiedzieli jakie jest ryzyko.
Ja jak wsiadam do samochodu, to liczę się z tym, że istnieje ryzyko
wypadku. I nie ważne czy jadę tylko do sklepu pół kilometra od domu czy
jadę na drugi koniec Polski. Zawsze jest ryzyko.
Tak samo w przypadku pilotów. Mieli po prostu pecha.
> To nie to samo (dla kraju) co każda inna katastrofa.
> Kto nie jest w stanie tego zrozumieć, niech przynajmniej zamilczy, zamiast
> licytować.
Dla mnie większą katastrofą byłoby, gdyby zmarł mi ktoś z rodziny,
przyjaciół czy znajomych.
Każdego dnia giną ludzie. Bardzo często wybitni ludzie. Cenieni w swoich
małych społecznościach i jakoś nikt nie robi z tego krajowego dramatu.
--
Artur Pawłowski
apawlowski(at)list(dot)pl
|