Data: 2005-07-29 10:09:05
Temat: Re: Czym jest świadomość ?
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <k...@c...pl>
napsał w news:2b95b$42e9d3ea$5390558e$22894@news.chello.pl...
> Założę się, że zupełnie nie ma Pan pojęcia o czym Pan piszesz. :)
Weź sobie glizdo zimny prysznic, a potem poczytaj wyłącznie i AŻ
DO SKUTKU, 'bajkę' o facecie z bananem w uchu... De Mello.
Dotąd aż wreszcie pojmiesz, iż z idiotą można rozmawiać wyłącznie
o tym, że jest idiotą (oczywiście poza jego jakąkolwiek świadomo-
ścią). Tj. można wyłącznie gadać "do banana".
"Ostatnia wskazówka Milarepy" jest zresztą dokładnie o tym samym...
Namawianie kamerdynera Einsteinem do zdrowego rozsądku - takoż
samo.
> >> Edward Robak
JeT.
P.S.
A tak w ogóle, to jesteś na etapie: << Gdy byłem w pańskim wieku,
mawiałem: "Ja".>> Dobrze, bo od tego ZAWSZE TRZEBA ZACZĄĆ. Ale jak
tak dalej pójdzie, to skończysz na zaczęciu, bo postępu nie widać.
Poczytaj sobie bajkę o Kirke i Odysie.(*)
P.S.S.
Udzielanie "dobrych rad" powinno służyć wyłącznie SAMOnauce umiejęt-
ności nieudzielania "dobrych rad". To to samo, co: "Dowolna rozmowa
powinna służyć wyłącznie jednemu celowi - zrozumieniu faktu, iż _DO-
WOLNA_ rozmowa na dowolny temat jest FIZYCZNIE/faktycznie NIEMOŻLIWA.
(*)
<< Odys wrócił do Kirke, a ona przepowiedziała mu, jakie przygody
i niebezpieczeństwa jeszcze go czekają. Były to: przepłynięcie koło
wyspy Syren, które śpiewem wabią wędrowców [...] >>
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
|