Data: 2007-12-27 11:38:16
Temat: Re: Czym kierują się bluzgacze?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 27 Dec 2007 02:32:01 GMT, Gosia napisał(a):
>>
>> Oczywiście. Jedni mówią: szklanka w połowie pełna, inni - w połowie pusta.
>> Tylko tak czy tak - nie warto po nią sięgać, jeśli szukamy w kontaktach z
>> ludźmi pełni, satysfakcji.
>
> Hej , to znowu ja ;o)
> Zainteresowala mnie Twoja osoba i staram sie glebiej spojrzec w Twoje posty.
> I tak odnosnie tego cytatu o szklance polpostej lub polpelnej....
> Wydaje mi sie, ze kazdy jest w pewnym sensie polpelnym i polpustym...
> Zalozmy, ze Ty widzisz swojego meza tak jak wlasnie nam to
> pokazujesz....ale, jaka masz pewnosc, ze On widzi Cie tak samo???
> Zakladajac oczywiscie, ze rozmawiacie o tym duzo....
>
>>
Zapewniam Cię, że 25 lat małżeństwa, a przedtem wspólna klasa w liceum i
rozstanie (tylko fizyczne) na studia, to dość czasu, aby taka bajka mogła
się zweryfikować... Dlatego czuję się niemal guru w pewnych sprawach... Bo
niby dlaczego nie mam się czuć autorytetem, skoro mam doświadczenie? Nie
przeczę, że szczęścia kupę też...
Wiesz co? na naszym wspólnym 25-leciu matury (w maju 2008 będzie fiesta -
bo już 30-lecie) podszedł do nas nieznajomy kolega z "byłej" sąsiedniej
klasy, kiedy tańczyliśmy, i powiedział: "Wy jesteście małżeństwem?
odpowiedzieliśmy zaskoczeni, że oczywiście. A on na to do mojego męża:
Chłopie, jakie ty masz szczęście!"
Z kilkunastu małżeństw zawartych w naszym roczniku ostały się chyba 2...
No i tyle :-)
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
|