Dzięki! Jesienią zeszłego roku pryskaliśmy - mniejsze chwasty "padły", resztę próbowałam wyrywać, ale jest tam jakieś złośliwe paskudztwo. Drzewom nic się nie stało. Czyli jednak włóknina sobie radzi - spróbujemy:) Pozdr. Graszka
Zobacz także