Data: 2015-10-03 22:12:31
Temat: Re: Czym się mierzy wielkość człowieka?
Od: "Chiron" <...@2...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:agfc4ee885d2.y46dojo60kkz$.dlg@40tude.net...
>>>>>
>>>>>> Totalna pokora to przyjecie zalozenia "wiem ze nic nie wiem" i
>>>>>> wejscie
>>>>>> w
>>>>>> swiat z postawa dziecka ciekawego wszystkiego bez wstepnych zalozen
>>>>>> ;)
>>>>>
>>>>> Nie sądzisz, że to oznacza tyle, co zginąć?
>>>>> 3-|
>>>>
>>>> Wręcz przeciwnie, jak myślę.
>>>
>>> To popatrz na Świętych.
>>
>> No właśnie. Przecież oni właśnie tak robili
>>
>
> No ale nie do nich się odnosi nauka Kościoła. Świętość jest, delikatnie
> mówiąc, fakultatywna - czylo obowiązku nie ma 3-)
Nie ma obowiązku. Napisałaś jednak, że patrzeć na świat jak dziecko z
wiedzą, że się nic nie wie- to tyle, co zginąć.A to IMO na odwrót. Przecież
ego to taka...blokada. Nie ma innej możliwości- jeśli patrzy się na świat
poprzez własne ego- to patrzy się swoimi nabytymi uprzedzeniami. Tylko
skruszenie ego prowadzić może do rozwoju duchowego. W sposób bardzo ostry-
widać to u alkoholików (posłużę się tym, bo zakładam, że to znasz). Pije, i
racjonalizuje swoje picie. On nie jest alkoholikiem- jego ego zawsze
znajdzie jakieś wytłumaczenie. Uniemożliwia mu to skonfrontowanie się z
Prawdą.
Dopiero, jak sam skruszy swoje ego ("mam na imię...i jestem alkoholikiem"-
to przecież skruszone ego)- może popatrzeć na wszystko jak dziecko: nic nie
wiem, chcę poznać Prawdę- bo tylko ona mnie wyzwoli. Bez tego- nie da rady
--
Chiron
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|