Data: 2012-10-16 05:31:56
Temat: Re: Czyżby piąty raz?
Od: Größe <Größe@einer.Zahl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-10-15 17:34, Andromeda pisze:
> On 15 Paź, 17:06, Andromeda <r...@g...com> wrote:
>> On 15 Paź, 09:17, GrÜà e <Größe...@einer.Zahl> wrote:
>>
>>> W dniu 2012-10-12 20:30, Andromeda pisze:
>>
>>>> Właściwie nie powinienem tego tu pisać, bo tu jest sporo osób, która z
>>>> czyjejś krzywdy odczuwa satysfakcję, ale chciałbym uporządkować myśli.
>>>> Rano przyjechała policja w sprawie rodziców, których szukają
>>>> dwanaście lat listem gończym.
>>
>>> A masz jakieś podejrzenia co do powodu poszukiwania Twoich rodziców?
>>> Zaginęli czy się ukrywają?
>>> Nie chodzi mi tu o oficjalny powód na jakimś nakazie czy innym świstku
>>> tylko co Ty o tym myślisz?
>>
>> Zażółcony rzucił trochę światła o co może chodzić, ale nikt z nas nie
>> ma poczucia bezpieczeństwa związanego z tym komisariatem, czyli raczej
>> odmówimy. A jak będą się pytać to odpowiedź jest prosta, dopuki tam
>> będą kolesie wspomagających bandytów to nie mamy o czym rozmawiać.
>
> A , jeden z bandyckich policjantów nazywa się Siemczuk, jego dwóch
> kolegów trzeba opisać po wyglądzie. Drugi znany z nazwiska to
> Czerniak, to emerytowany milicjant, który zeznawał na sprawie. A w
> sytułacji, to on wymyślał przeniesienia posiadania domu.
Widzisz, dwukrotnie już miałeś okazję, a nawet jednym słówkiem nie
wykazałeś żadnej, nawet cienia troski o poszukiwanych rodzicach, za to w
całym tym wątku wyrażasz głęboką obawę o dochodzenie policji w tej sprawie.
Gdyby to moi rodzice zaginęli, to pewnie poszedłbym na układ nawet z
samym diabłem, żeby ich odnaleźć.
|