Strona główna Grupy pl.sci.medycyna DNV ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

DNV ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-30 19:19:41

Temat: DNV ?
Od: Slawek <s...@-...krowka.mu> szukaj wiadomości tego autora

Witam

"Dawno, dawno temu" w lutym tego roku poczulem sie zle (czasem i wczesniej
nie bylo dobrze ale nie az tak) - cisnienie 220 na ilestam (nie pamietam,
zgubilem juz dawno karte informacyjna). Czulem sie jakbym zaraz mial
zemdlec i stalem otwartym oknie oddychajac tym mroznym powietrzem,
wyczekujac przyjazdu panow z literka 'R'. Dano mi jakies zastrzyki,
zrobiono EKG i przepisano jakies srodki uspokajajace + stilnox na noc.
Pamietam tez jako rozpoznanie 'DNV' z ktorego nic nie rozumialem (i do tej
pory nie rozumiem). Wyslano na przerozne badania (usg wszystkieigo co sie
da, krew itd, prostata - komplet;) ), ktore to okazaly sie 'ok'. Zjadalem
te tableteczki, zapisywalem cisnienie 3x dziennie, po miesiacu kazano
odstawic leki i zyc sobie dalej. PO jakims (2miesiace moze) czasie zaczelo
sie... Lęki zwiazane ze stanem zdrowia, najczesciej zwiazane z sercem i
watroba (tak jakos sobie 'wybralem') - bylem w stanie sie doprowadzic do
omdlenia samymi myslami. Poszedlem do lekarza a tu znowu DNV, tym razem w
pelnej formie (dystonia costam costam, nie pamietam jak sie to pisalo) -
wygooglowalem z tego jakies zaburzenia neuro-wegetatywne. Ale tak
naprawde... CO TO JEST ? i co moge z tym zrobic bo nie chce mi sie jadac
tylko lekow ktore pomoga na nastepne 2miesiace.... Juz zdazylem wyladowac
prawie na stole operacyjnym o usuniecie wyrostka ktore 20min przed
pokrojeniem mnie okazalo sie niczym....
Moze jestem juz wariatem ale lekarze nic nie mowia, to mzoe tu ktos mi cos
powie - wstyd mi juz czasem dzwonic nocami do FALCKa z glupimi pytaniami
jak slysze 'a, pan dzwonil 2dni temu'.

Pozdrawiam
--
S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-11-30 20:36:03

Temat: Re: DNV ?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Slawek" <s...@-...krowka.mu> napisał w wiadomości
news:bqdfsd$hbo$1.Slawek@krowka.mu...
> Witam
>
> "Dawno, dawno temu" w lutym tego roku poczulem sie zle (czasem i wczesniej
> nie bylo dobrze ale nie az tak) - cisnienie 220 na ilestam (nie pamietam,
> zgubilem juz dawno karte informacyjna). Czulem sie jakbym zaraz mial
> zemdlec i stalem otwartym oknie oddychajac tym mroznym powietrzem,
> wyczekujac przyjazdu panow z literka 'R'. Dano mi jakies zastrzyki,
> zrobiono EKG i przepisano jakies srodki uspokajajace + stilnox na noc.
> Pamietam tez jako rozpoznanie 'DNV' z ktorego nic nie rozumialem (i do tej
> pory nie rozumiem). Wyslano na przerozne badania (usg wszystkieigo co sie
> da, krew itd, prostata - komplet;) ), ktore to okazaly sie 'ok'. Zjadalem
> te tableteczki, zapisywalem cisnienie 3x dziennie, po miesiacu kazano
> odstawic leki i zyc sobie dalej. PO jakims (2miesiace moze) czasie zaczelo
> sie... Lęki zwiazane ze stanem zdrowia, najczesciej zwiazane z sercem i
> watroba (tak jakos sobie 'wybralem') - bylem w stanie sie doprowadzic do
> omdlenia samymi myslami. Poszedlem do lekarza a tu znowu DNV, tym razem w
> pelnej formie (dystonia costam costam, nie pamietam jak sie to pisalo) -
> wygooglowalem z tego jakies zaburzenia neuro-wegetatywne. Ale tak
> naprawde... CO TO JEST ? i co moge z tym zrobic bo nie chce mi sie jadac
> tylko lekow ktore pomoga na nastepne 2miesiace.... Juz zdazylem wyladowac
> prawie na stole operacyjnym o usuniecie wyrostka ktore 20min przed
> pokrojeniem mnie okazalo sie niczym....
> Moze jestem juz wariatem ale lekarze nic nie mowia, to mzoe tu ktos mi cos
> powie - wstyd mi juz czasem dzwonic nocami do FALCKa z glupimi pytaniami
> jak slysze 'a, pan dzwonil 2dni temu'.

Tu mozesz przeczytać cztery pytania i odpowiedzi lekarzy:
http://www.zdrowie.med.pl/zapytaj_lekarza/odp.phtml?
szukaj=nerwica+wegetatywna

Nerwica wegetatywna, niestety ostatnio bardzo "modna" choroba.
Ja także jej doświadczyłam, ale od ponad pięciu lat już ją mam za sobą
i wiem, że nerwica wegetatywna ma BARDZO DUŻY związek z odżywianiem.
Dlatego Cię zapytam:

Jak wygląda Twoje żywienie? Co jesz najczęściej, a czego unikasz?
Czy stosujesz jakąś konkretną dietę?

Pozdrawiam
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-11-30 20:51:02

Temat: Re: DNV ?
Od: "deBerg" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie coś z dystonia neurovegetativa. Na pewno nie jest to "diagnosis non
vera" chociaż z takiego skrótu kiedyś też korzystano..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-11-30 21:58:01

Temat: Re: DNV ?
Od: Slawek <s...@-...krowka.mu> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* napisała:

> Tu mozesz przeczytać cztery pytania i odpowiedzi lekarzy:

Zaraz poczytam.

> Jak wygląda Twoje żywienie? Co jesz najczęściej, a czego unikasz?
> Czy stosujesz jakąś konkretną dietę?

Unikam ryb, jadam tylko sledzie w smietanie (jelsi chodzi wlasnie o ryby) a
poza rybami jem raczej wszystko. Na pewno znajdzie sie cos czego nie jem,
chocby nogi z kurczaka, ale reszte z niego zjem :) Zjadam tez raz na kilka
dni multiwitamine. Ilosc jedzenia... hmm roznie, zaleznie od czasu ale nie
robie glodowek. Diet konkretnych brak :)

Pozdrawiam
--
S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-11-30 21:59:42

Temat: Re: DNV ?
Od: Slawek <s...@-...krowka.mu> szukaj wiadomości tego autora

deBerg napisał:

> Pewnie coś z dystonia neurovegetativa.

O tak! w tym 2gim przypadku to wlasnie bylo napisane.

> Na pewno nie jest to "diagnosis non
> vera" chociaż z takiego skrótu kiedyś też korzystano..

W pierwszym przypadku nie mam pojecia ktore znaczenie mial skrot.

Pozdrawiam
--
S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-12-01 08:08:46

Temat: Re: DNV ?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Slawek" <s...@-...krowka.mu> napisał w wiadomości
news:bqdp5a$q3a$1.Slawek@krowka.mu...
> Krystyna*Opty* napisała:
>
> > Tu mozesz przeczytać cztery pytania i odpowiedzi lekarzy:
>
> Zaraz poczytam.
>
> > Jak wygląda Twoje żywienie? Co jesz najczęściej, a czego unikasz?
> > Czy stosujesz jakąś konkretną dietę?
>
> Unikam ryb, jadam tylko sledzie w smietanie (jelsi chodzi wlasnie o ryby)
a
> poza rybami jem raczej wszystko. Na pewno znajdzie sie cos czego nie jem,
> chocby nogi z kurczaka, ale reszte z niego zjem :) Zjadam tez raz na kilka
> dni multiwitamine. Ilosc jedzenia... hmm roznie, zaleznie od czasu ale nie
> robie glodowek. Diet konkretnych brak :)

Widzisz... nasz organizm każdy pokarm rozpoznaje nie po wyglądzie, kolorze,
zapachu, konsystencji itp. ale po jakości i ilości zawartego w nim białka
(B), tłuszczu (T) i węglowodanów (W). I w zależności od tej ilości i jakości
w zjadanej codziennie proporcji tych trzech składników, organizm odpowiednio
reaguje.
Gdy ta ilość i jakość BTW jest właściwa - organizm wraz z układem nerwowym
wegetatywnym jest w stanie ogólnej równowagi, czyli dostaje w pokarmie
wszystko co mu jest potrzebne do utrzymania tej równowagi.
Niestety, okazuje się, że większość z nas żywi się bardzo "nieświadomie",
czyli zjada wszystko, co wpadnie w oko, co się nawinie pod rękę, na co ma
akurat ochotę itd., bo zapachniało, bo jest ładne, bo nie ma czasu na
przyrządzenie bardziej wartościowego jedzenia, a przysłowiowy "gorący kubek"
jest akurat pod ręką... itd.
Gdy przeciętny człowiek pod koniec dnia podliczyłby ile zjada w ciągu dnia
białka, tłuszczu i węglowodanów (i jakiej jakości), to by się okazało, że
zjada przeważnie bardzo dużo skoncentowanych węglowodanów (produkty zbożowe,
słodzone napoje, słodycze itp.) sporo tłuszczu i sporo białka. Taka
mieszanka daje coraz większe zaburzenia ogólnej równowagi organizmu. Osoby
żywiące się przede wszystkim weglowodanami często są podatne na stres, który
z czasem utrzymuje się coraz dłużej, aż przechodzi w stan permanenty
(nerwica). Organizm nie potrafi się zrelaksować nawet w czasie snu.
Leki bywają skuteczne, ale działają doraźnie i krótko, wymagają więc
ciągłego stosowania, uzależniają i mają też niestety, działanie uboczne, nie
wspomnę o tym, że kosztują...
Jeśli naprawdę chcesz skutecznie pozbyć się nerwicy - musisz zajrzeć w swój
talerz. Tam jest prawdziwa przyczyna ogromnej większości chorób.

--
Krystyna *Opty* [DO] od 06.1998 r.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-12-01 15:31:41

Temat: Re: DNV ?
Od: f...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> Krystyna*Opty* napisała:


> Gdy przeciętny człowiek pod koniec dnia podliczyłby ile zjada w ciągu dnia
> białka, tłuszczu i węglowodanów (i jakiej jakości), to by się okazało, że
> zjada przeważnie bardzo dużo skoncentowanych węglowodanów (produkty zbożowe,
> słodzone napoje, słodycze itp.) sporo tłuszczu i sporo białka. Taka
> mieszanka daje coraz większe zaburzenia ogólnej równowagi organizmu. Osoby
> żywiące się przede wszystkim weglowodanami często są podatne na stres

Zgadzam sie z tymi weglowodanami.Od 3 miesiecy jem tylko te weglowodany co mają
indeks IG ponizej 50,zadnego bialego chleba,slodzenia herbaty,slodyczy,piec
posilków dziennie i efekt lepszego "życia" jest zauważalny.Oczywiscie chude
mieso,ryby.Znakomicie mi sie śpi i hehe nie wiem z czego to wynika ale maszynka
do wlosów mi sie zacina jak się obcinam,tak mi włosy zgęstniały.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-12-01 15:37:52

Temat: Re: DNV ?
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

5...@n...onet.pl,
Użytkownik <f...@p...onet.pl>:


> i hehe nie wiem z czego to wynika
> ale maszynka do wlosów mi sie zacina jak się obcinam,tak mi włosy
> zgęstniały.

Maszynke trzeba oliwic od czasu do czasu ;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ultrasonografia - jak po angielsku?
pilne jęczmien!!!
Przerost migdała
gorączka
gorączka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »