Data: 2009-01-18 21:20:26
Temat: Re: DO JADRYSA
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Nie ma mowy o siłowych rozwiązaniach. Ale brak zdolności, to co innego.
>> W swoim rozumowaniu zmierzam do tego: Nie ma czegoś takiego w relacjach
>> partnerskich jak "pasują do siebie - nie pasują". Jest natomiast "chcą
>> być partnerami - nie chcą". Rozważamy wariant "chcą". :)
> No, a mi się wydaje, że do tego "chcą/chcę" jest potrzebny impuls/
> bodziec/kopniak, którym jest coś, co nazywamy miłością (?), a
> przynajmniej poczuciem, że mamy kogoś wyjątkowego, szczególnego (dla
> nas) przy sobie. I tą drobną, acz istotną w moim przekonaniu sprawą, się
> różnimy.
> Nie dla każdego będziemy się starać, nie przekonasz mnie do tego.
Ni chcę Cię przekonać do tego, że do każdego będziesz chciała. Chcę Cię
przekonać do tego, że gdybyś chciała, to byś potrafiła. :)
>> Więc zamiast "siłą woli" użyłbym w tytule "postawą swoją". Jeśli masz
>> taką postawę, nie musisz wciąż walczyć ze sobą angażując silną wolę. To
>> byłaby gehenna!
> Tu nie było mowy o gehennie wiecznej walki ze sobą. Było - "pokocham ją"
> w aspekcie dokonanym, a nie - "będę kochał". To tak na marginesie, bo
> przywołałam tu to opowiadanie na zasadzie dość luźnego skojarzenia
> tytułu. Czytałam to pewnie ze sto lat temu i już nie bardzo pamiętam
> treść (o ile w ogóle jakaś była), ale może do niego wrócę dzięki tej
> rozmowie. :)
Nie ma co kopii kruszyc o każde słowo Stachury. Tym bardziej, że nie
czytałem. Mogę Twój ostatni argumet podciągnąć pod moją tezę: "pokocham
ją" - odpowiada mojemu "przyjmuję taką postawę". "Będę kochał" - mojemu
"obiecanki cacanki". ;)
--
pozdrawiam
michał
|