Data: 2009-01-19 11:06:48
Temat: Re: DO JADRYSA
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> Coś mnie podkusiło i przeczytałem właśnie to opowidanie. Dziękuję Ci, że
> zaplątał Ci się ten tytuł. Tak. To jest to, co chciałbym powiedzieć o
> kochaniu - postawie, kochaniu - decyzji. Fantastyczny opis otwierania
> się jednego człowieka na drugiego. Tak sobie wyobrażam, że wygląda
> rodząca się synergia. Oddanie się bez reszty zobowiązuje.
I pomyśleć, że to opowiadanie musiało mnie ruszyć już jako nastolatkę,
skoro pamiętam do dziś. No, ale cały Stachura wtedy mnie ruszał - któraż
by nie chciała zostać Gałązką Jabłoni?! ;)
Za tydzień odwiedzę mój dom rodzinny, to też sobie przeczytam (bo mam
tam to na pewno). Może znów mnie ruszy. ;)
> W dalszym ciągu chce podtrzymać jednak tezę, że zwrot "silna wola" mi tu
> trochę zgrzyta. Ale może tylko mnie? :)
Mnie się ta "silna wola" podobała w tym najbardziej. ;)
Ewa
|