Data: 2003-08-29 12:35:42
Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Hafsa" <m...@p...postem>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bindq4$gts$1@news.onet.pl...
> Już o tym pisałam na przykład w wątku: "Przyczyny tętniaka" w maju 2003r.
Jakos slabo byl przeczytany....przez wiekszosc.
> Natomiast awanturnictwem,obelgami i pomówieniami nic sie nie
> > zdziała.
>
> Czyli co? Czy to JA się awanturuję, rzucam obelgami i pomówieniami???
Krysiu, noe odbieraj wszystkiego ad personam- napisalam ogolnie, przeciez
nie dyskutujemy o sobie nawzajem.
> ...Wiem, wiem, powinnam ustąpić [czyli się zamknąć... ;( ]
> Bo jak od dawna tutaj to zauważyłam - spokojnie (i kulturalnie) można
> na tej grupie dyskutować TYLKO o węglowodanach,
wcale nie, znow przesadzasz.
> I w tym węglowodanowym asortymencie wszelakich diet panuje tak pożądana
> i dobrze widziana wzajemna tolerancja...
Odrobina tolerancji i przede wszystkim kultury widziana jest
mile,przynajmniej przeze mnie.Ale to moze jest moj wrednie glupi chcarakter
tylko????
> To TY tak to widzisz, ja nie przejawiam uwielbienia dla Kwaśniewskiego,
> ja go SZANUJĘ - jako lekarza.
Ja go tez szanuje, dlatego stosuje jego diete, korzystam z jego ksiazki
kucharskiej, nie obrzucam blotem- jak moze zauwazylas, nie wypowiadam sie
nigdy w watkach poswieconych jego osobie-Kiedys uslyszalam -dawno w
dziecinstwie-Nie sadzcie a nie bedziecie sadzeni.I staram sie tego trzymac.A
PRAWDA ,tak uwazam, obroni się sama.
> Pytam: po co ta przesada w używanym słownictwie, nie oddająca prawdy?
> Właśnie chyba po to, żeby wnosić do dalszej dyskusji coraz większy zamęt.
> Mocne słowa prowokują do odreagowania równie mocnymi słowami. Bez sensu.
Bo widzisz Krysiu, tak naprawde to zadna ze stron nie ma ASA w rekawie.Wiec
przy braku argumentow padaja obelgi, nie umiemy dyskutowac ani nawzajem
sobie przyznac racji, ani przeprosic, gdy czasem nas poniesie.
> No i jak dzisiaj widzisz, straciłaś rok dla odzyskania swojego zdrowia -
bo
> uległaś negatywnej propagandzie i tym samym źle wybrałaś dla siebie
właściwą
> dietę.
A jak myslisz ? Dlaczego???? Bo przy odpowiedzi na konkretne pytania nie
padaja konkretne odpowiedzi, pytajaca osoba nie dostaje konkretnych porad(
choc spodobala mi sie odpowiedz Slawka dzisiaj o mozliwosci dokonania wyboru
miedzy kilkoma dietami) tylko dyskusja przeradza sie w wojne.CO z tego sie
wynosi?Niechec do DO i niechec do VEGE.
> Kwaśniewski mocno uwiera tych
> wszystkich, którzy żyją z produkcji cukrów i leków, zagraża upadkowi
> dotychczasowych autorytetów wielu dziedzin... i z tego trzeba koniecznie
> zdawać sobie sprawę.
> A więc alergiczne reakcje na grupie niemal na każdy post o DO, zupełnie
> mnie nie dziwią i muszę się liczyć z tym, że mówiąc o DO pozytywnie
> - sama będę opluwana.
Krysiu, a kto tu na grupie jest autorytetem w jakiejs dziedzinie, czy
producentem lekow czy producentem cukrow????
Producjentem tego ostatniego to ja, bo lubie piec ciasta ;-))) Zart
oczywiscie.
> "Medycyna idzie naprzód. Tylko nasz organizm
> nie może za nią nadążyć." - Władysław Katarzyński
> ;/
Oczywiscie, i dobry cytat.W latach 60-tych nikt nie mowil o indexie
glikemicznym a teraz lekarze optymalni sami zaczynaja o tym mowic, bo nauka
sie nie zatrzymala dla niech.I trzeba i nalezy korzystac z wszelkich jej
odkryc.
> Dla człowieka nie znającego dobrze biochemii - to cud, a dla człowieka
> znającego dobrze biochemię - to zwykła konsekwencja prawidłowej diety.
> I co na to lekarz u którego mąż się leczy? (Oczywiście pytanie
retoryczne.)
Mąż nie chodzi do lekarza;-)))
> O tak... i dlatego medycyna i diety - to temat nr 1 w mediach, bo problemy
> tego typu dotyczą już niemal wszystkich...
No wlasnie, i tu nalezy propagowac DO jako diete w profilaktyce chorob....
> > chcialam powkazac,ze lekarze, wbrew opinii niektorych opymalnych sa
> > potrzebni....I nie wszyscy z nich sa łasi na forse...
>
> Zgadzam się z Tobą całkowicie.
To dobrze.Pozdrawiam HAfsa
--
Moj adres: h...@g...pl
'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'
|