Data: 2005-11-15 23:28:32
Temat: Re: Debilne posty - od e...@o...pl i k...@o...pl
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yawn" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dldkjv$src$1@inews.gazeta.pl...
> Po prostu, irytuje mnie, ze ktos zabawia sie kosztem naiwnosci i dobrej
> woli osob, ktore sie wczytuja w jego klamliwe posty i staraja pomoc.
A kiedy okazuje się, że pomoc ta nie była potrzebna ... baaa ... była zbędna
lub wręcz niepożądana - no więc wtedy okazuje się, że zostaliśmy nabici w
butelkę przez działającego z premedytacją i w złej wierze problemodawce. Ale
to nie tak miało być. Miało być tak pięknie. To my mieliśmy być łowcą a
problemodawca zwierzyną. To my mieliśmy być tą osobą która udziela mądrej
rady w postaci takiego czy innego rozwiązania. Trafnie ujęte - " ... starają
pomóc". Staranie się pomóc, polega przecież na staraniu się a nie na
faktycznej pomocy. A ilez to na tym staraniu się można zyskać ... splendor,
uznanie ... można przeskoczyć na wyższy level w kategori "dobra wola" (to
taki wskaźnik koło armoru tuż pod celownikiem). A tu nagle się okazuje, że
wbrew scenariuszowi owca zjadła wilka - jakież to irytujące :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|