Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: BBjk <b...@q...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Depresja
Date: Tue, 15 May 2007 13:50:18 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 38
Message-ID: <f2c6i6$56a$1@inews.gazeta.pl>
References: <f2aan2$lll$1@atlantis.news.tpi.pl> <f2c5e3$9oo$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aahj77.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1179229575 5322 83.4.191.77 (15 May 2007 11:46:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 May 2007 11:46:15 +0000 (UTC)
X-User: bajarka
In-Reply-To: <f2c5e3$9oo$1@atlantis.news.tpi.pl>
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.10 (Windows/20070221)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:230652
Ukryj nagłówki
Jurek napisał(a):
> Pozdrawiam Jurek m.
> Choruję na depresje maniakalną i mam nadwagę 30 kg. Od 3 miesięcy jestem na
> diecie optymalnej. Schudłam niewiele, ale ustąpiły gazy, zaparcia i zgaga.
> Czuję się wspaniale, zauważyłam u siebie mniejsze drżenie rąk i większą
> aktywność w ciągu dnia.
"Ja, Anna Csillag, urodzona w Karłowicach na Morawach miałam słaby
porost włosów..."
...Była to długa historia, podobna w konstrukcji do historii Hioba.
Anna Csillag z dopustu bożego dotknięta była słabym porostem. Całe
miasteczko litowało się nad tym upośledzeniem, które wybaczano jej ze
względu na nienaganny żywot, chociaż nie mogło ono być całkiem
niezawinione. I oto stało się na skutek gorących modłów, że zdjęta była
z jej głowy klątwa. Anna Csillag dostąpiła łaski oświecenia, otrzymała
znaki i wskazówki i sporządziła specyfik, lek cudowny, który jej głowie
przywrócił urodzajność. Zaczęła porastać we włosy i nie dość na tym, jej
mąż, bracia, kuzynowie także z dnia na dzień opilśniali się tęgim,
czarnym futrem zarostu. Na drugiej stronie pokazana była Anna Csillag w
sześć tygodni po objawieniu jej recepty, w otoczeniu swych braci,
szwagrów i bratanków, mężów brodatych po pas i wąsatych, i z podziwem
patrzyło się na ten prawdziwy wybuch nie sfałszowanej, niedźwiedziej
męskości. Anna Csillag uszczęśliwiła całe miasteczko, na które spłynęło
prawdziwe błogosławieństwo w postaci falujących czupryn i grzyw
ogromnych i którego mieszkańcy zamiatali ziemię brodami jak miotły
szerokimi. Anna Csillag stała się apostołką włochatości. Usczęśliwiwszy
rodzinne miasto, zapragnęła uczczęśliwić świat cały i prosiła,
zachęcała, błagała, aby przyjąć dla zbawienia swego ten dar boży, ten
lek cudowny, którego samo jedna znała tajemnicę.
Bruno Schulz, Sanatorium pod klepsydrą.
MSPANC
--
Basia
http://bajarka.fotolog.pl/ (goryczka wiosenna, czyli głowa do góry)
|