Data: 2003-10-06 14:30:06
Temat: Re: Depresja jest nieuleczalna
Od: DecatonE <n...@s...mesa.eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mr Jacek B....
> Ale jakiej Jakiej deprsji? endogennej, czy psychogennej? - Czy
> była to depresja? A czy jesteś pewien że teraz to nie jest
> remisja? Czy dajesz gwarancję że nie przylepi się do ciebuie? -
> Czy w sytuacjach krytycznych nie reagujesz depresyjnie?
Była to na pewno depresja, charakter psychogenny.
Remisja - być może, ale bardzo wątpię. Nie daję gwarancji
żadnej. W sytuacjach krytycznych nie czuję się depresyjnie.
Doły dopadają mnie w normalnych częstotliwościach.
> nie interesują mnie w tym momencie zdania psychiatrów! :) ani
> obalanie czegfo kolwiek - chodzi mi o stanowcze zdanie
> (jakiekolwiek) :)
Imo - jest wyleczalna i jest to MOJE stanowcze jakiekolwiek zdanie :)
> Nie rozumiem rówmnież pojęcia pierwszy lepszy psychiatra - no
> wiesz....... nie gubmy pojęć..... zapeniam cię, że pan grubo po
> 80-tce, nie jest aż tak barrdzo na topie a ICD-10 traktuje, jak
> artykuł sf. - kompletnie nie sprawdzony, że nie wspomnę o budowie
> mózhu
a) Jakie pojęcie zgubiłem?
b) Sprostuję wypowiedź - pierwszy lepszy psychiatra orientujący się
w aktualnej psychiatrii. Zresztą może trochę przesadziłem, na pewno
zdania nie są jednoznaczne, ale afaik większość psychiatrów
uznaje uleczalność depresji.
adam
--
rectifier[X]mesa.eu.org | e-mail (change [X] to @)
www.mesa.eu.org | my b&w photographs
www.mozart-oz.org | Mozart Programming System
|