Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87

51. Data: 2013-12-05 21:08:25

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 12/01/2013 02:30 PM, Fragile wrote:
> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:45:58 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:11:50 +0100, ikka napisał(a):
>>
>>> a czego takiego im zazdroscisz? zaklamania? wiary w to, ze wszechmogacy
>>> bog stworzyl czlowieka tak, jak chcial po to, zeby go ukarac za to,
>>> jakim go stworzyl?
>>> zazdroscisz im wiary w boga bezlitosnego i okrutnego? wyrachowanego?
>>> obłudnego?
>>
>> Naprawdę TAKIE masz pojęcie o wierze i o Bogu, czy raczej racjonalizujesz
>> sobie własną niechęć do uwierzenia?
>> Współczuję.
>>
> A Ty w takiego Boga byś wierzyła? :)
> Ja nie :) Dlatego wierzę w innego :)
>

a co za roznica? kazdy wierzy w to co tam mu pasuje, a ze to cos nie
istnieje to nie ma wiekszego znaczenia, bo wierzacym pomaga ulozyc
sobie rzeczywistosc i takie tam :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2013-12-05 21:09:04

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 12/02/2013 04:50 PM, Trybun wrote:
> W dniu 2013-11-29 23:19, ikka pisze:
>>
>>>>>
>>>>
>>>> Daru Wiary, celu w życiu, znajomości odpowiedzi na ważne pytania.
>>>> Obłudny to może być tylko poszczególny kapłan który z najwyraźniej
>>>> swoje
>>>> oczekiwania stawia na równi z przykazaniami boskimi.
>>>
>>> Ładnie to powiedziałeś, i mądrze.
>>>
>>
>> i naiwnie
>> i zyczeniowo
>>
>>
>
> A cóż pozostaje bez takiej nadziei? Przecież bez tego (Wiary i Nadziei)
> wszystko inne jest bezsensu.

no ale dlaczego zakladasz ze musi miec sens?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2013-12-05 21:10:28

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 11/30/2013 01:18 PM, Ikselka wrote:
> Dnia Fri, 29 Nov 2013 23:16:25 +0100, ikka napisał(a):
>
>> On 11/28/2013 03:49 PM, Trybun wrote:
>>> W dniu 2013-11-27 22:11, ikka pisze:
>>>> On 11/27/2013 11:04 AM, Trybun wrote:
>>>>> W dniu 2013-11-26 20:38, m...@g...com pisze:
>>>>>> Nawet gdyby wielkość owego diamentu przyrownac do naszej planety to
>>>>>> jeszcze daleko bylibyśmy by oddac oniemiającą skalę idei ewangelii. To
>>>>>> jest skarb który
>>>>>> tak dalece przekracza ludzką jednostkową potrzebę zaspokojenia
>>>>>> pragnienia posiadania dóbr czy wartoci w celu zamkniecia paszczy
>>>>>> wiecznie wygłodniałego egotycznego mechanizmu instynktu
>>>>>> samozachowawczego ze większość ludzkości podświadomie odrzuca ową ideę
>>>>>> chroniąc wartość tego co w swoim mniemaniu "posiedli" by nie ulec w
>>>>>> wyniku porównania owych dwu rzeczyistosci istnemu spopieleniu
>>>>>> osobowościowemu...
>>>>>
>>>>> Prawda, cóż znaczą wszystkie doczesne bogactwa, przyjmując oczywiście że
>>>>> one są przyczyna tzw szczęścia danej jednostki, przy jednoczesnej
>>>>> duchowej próżni... Osobiście nie zazdroszczę innym bogactwa materialnego
>>>>> - szczerze za to zazdroszczę ludziom, tzw wierzącym.
>>>>
>>>> a czego takiego im zazdroscisz? zaklamania? wiary w to, ze wszechmogacy
>>>> bog stworzyl czlowieka tak, jak chcial po to, zeby go ukarac za to,
>>>> jakim go stworzyl?
>>>> zazdroscisz im wiary w boga bezlitosnego i okrutnego? wyrachowanego?
>>>> obłudnego?
>>>>
>>>> ja nie :)
>>>>
>>>
>>> Daru Wiary, celu w życiu, znajomości odpowiedzi na ważne pytania.
>>> Obłudny to może być tylko poszczególny kapłan który z najwyraźniej swoje
>>> oczekiwania stawia na równi z przykazaniami boskimi.
>>
>> jassne :)
>> za to daru rozumu wtedy nie ma... no i na jakie to pytania wierzacy
>> maja odpowiedz?
>> na zadne, oni po prostu wierza, ze tak jest i juz :)
>> ale to jeszcze nie znaczy, ze to jest odpowiedz :)
>
>
> Istnieją tylko i wyłącznie nieobiektywne odpowiedzi (bo stworzone prez
> ludzi dla ludzi), wszystko co uznajesz jest kwestią jakiejś wiary; możesz
> co najwyżej wybrać sobie jakąś NIEOBIEKTYWNĄ odpowiedź, ale to, w co TY
> wierzysz, pozostanie tylko i wyłącznie Twoim wierzeniem.
>

skad pomysl ze wierze? :)
to ty wierzysz w to, co ci wpoili za mlodu :)
twoj mozg nie przyjmie do wiadomosci ze to nie ma sensu, nie moze tego
zrobic

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2013-12-05 21:43:57

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 05 Dec 2013 21:08:25 +0100, ikka napisał(a):

> On 12/01/2013 02:30 PM, Fragile wrote:
>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:45:58 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:11:50 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> a czego takiego im zazdroscisz? zaklamania? wiary w to, ze wszechmogacy
>>>> bog stworzyl czlowieka tak, jak chcial po to, zeby go ukarac za to,
>>>> jakim go stworzyl?
>>>> zazdroscisz im wiary w boga bezlitosnego i okrutnego? wyrachowanego?
>>>> obłudnego?
>>>
>>> Naprawdę TAKIE masz pojęcie o wierze i o Bogu, czy raczej racjonalizujesz
>>> sobie własną niechęć do uwierzenia?
>>> Współczuję.
>>>
>> A Ty w takiego Boga byś wierzyła? :)
>> Ja nie :) Dlatego wierzę w innego :)
>>
>
> a co za roznica? kazdy wierzy w to co tam mu pasuje, a ze to cos nie
> istnieje to nie ma wiekszego znaczenia, bo wierzacym pomaga ulozyc
> sobie rzeczywistosc i takie tam :)

A "niewierzacym" nie pomaga? To, w co TY wierzysz, istnieje?
333333-]
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2013-12-05 21:48:00

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 05 Dec 2013 21:10:28 +0100, ikka napisał(a):

>> ale to, w co TY
>> wierzysz, pozostanie tylko i wyłącznie Twoim wierzeniem.
>>
>
> skad pomysl ze wierze? :)

Wiara w nic to też wiara w coś. TY wierzysz w to, że Boga nie ma, czyli
wierzysz w coś, czego nie da się sprawdzić, ani udowodnić. Zatem według
twych kryteriów niczym nie różni się Twoja wiara od mojej.
Udowodnij lub sprawdź, że Boga nie ma :->
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2013-12-06 15:34:44

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 05 Dec 2013 21:08:25 +0100, ikka napisał(a):

> On 12/01/2013 02:30 PM, Fragile wrote:
>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:45:58 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 22:11:50 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> a czego takiego im zazdroscisz? zaklamania? wiary w to, ze wszechmogacy
>>>> bog stworzyl czlowieka tak, jak chcial po to, zeby go ukarac za to,
>>>> jakim go stworzyl?
>>>> zazdroscisz im wiary w boga bezlitosnego i okrutnego? wyrachowanego?
>>>> obłudnego?
>>>
>>> Naprawdę TAKIE masz pojęcie o wierze i o Bogu, czy raczej racjonalizujesz
>>> sobie własną niechęć do uwierzenia?
>>> Współczuję.
>>>
>> A Ty w takiego Boga byś wierzyła? :)
>> Ja nie :) Dlatego wierzę w innego :)
>>
>
> a co za roznica? kazdy wierzy w to co tam mu pasuje,
>
Ty również :)
>
> a ze to cos nie
> istnieje
>
A to już część Twojej wiary. Do mojej tego nie mieszaj :)
>
> to nie ma wiekszego znaczenia, bo wierzacym pomaga ulozyc
> sobie rzeczywistosc i takie tam :)
>
Oj, takie tam gadanie :) Ma znaczenie, ma...

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2013-12-06 15:36:43

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 02 Dec 2013 16:50:34 +0100, Trybun napisał(a):

> W dniu 2013-11-29 23:19, ikka pisze:
>>
>>>>>
>>>>
>>>> Daru Wiary, celu w życiu, znajomości odpowiedzi na ważne pytania.
>>>> Obłudny to może być tylko poszczególny kapłan który z najwyraźniej
>>>> swoje
>>>> oczekiwania stawia na równi z przykazaniami boskimi.
>>>
>>> Ładnie to powiedziałeś, i mądrze.
>>>
>>
>> i naiwnie
>> i zyczeniowo
>>
>>
>
> A cóż pozostaje bez takiej nadziei? Przecież bez tego (Wiary i Nadziei)
> wszystko inne jest bezsensu.
>
Niektórym widocznie odpowiada poczucie bezsensu.

--
Pozdrawiam,
M.

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2013-12-06 19:15:52

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Trybun <I...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-12-03 22:18, m...@g...com pisze:
>
>> A cóż pozostaje bez takiej nadziei? Przecież bez tego (Wiary i Nadziei)
>>
>> wszystko inne jest bezsensu.
> Bez wiary i nadziei pozostaje jeszcze milosc
> ale faktycznie tylko najwięksi tytani ducha
> sa do niej zdolni bez tych dwu pierwszych ;)

Ta miłość to w sumie zniewolenie, egzystencja pod czyimś urokiem. Jak
coś takiego, u normalnego człowieka może być celem owej egzystencji?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2013-12-06 19:16:40

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Trybun <I...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-12-05 21:09, ikka pisze:
>
>>>
>>
>> A cóż pozostaje bez takiej nadziei? Przecież bez tego (Wiary i Nadziei)
>> wszystko inne jest bezsensu.
>
>
> no ale dlaczego zakladasz ze musi miec sens?
>
>

Przecież istniejemy, ktoś nas stworzył, tylko my tu nic nie mieliśmy do
powiedzenia, a więc co to za byt gdy wegetujemy bez wiary na to że
istniejemy dla samych siebie, że nie jesteśmy tylko hodowani przez
stwórcę dla pozyskania jakichś materiałów? Czy dla ciebie jest
jakikolwiek sens ( bezsens) takiej wegetacji?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2013-12-06 19:16:53

Temat: Re: Diament idei ewangelicznej i jej wplyw na osobowosc
Od: Trybun <I...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-12-06 15:36, Fragile pisze:
> Dnia Mon, 02 Dec 2013 16:50:34 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2013-11-29 23:19, ikka pisze:
>>>>> Daru Wiary, celu w życiu, znajomości odpowiedzi na ważne pytania.
>>>>> Obłudny to może być tylko poszczególny kapłan który z najwyraźniej
>>>>> swoje
>>>>> oczekiwania stawia na równi z przykazaniami boskimi.
>>>> Ładnie to powiedziałeś, i mądrze.
>>>>
>>> i naiwnie
>>> i zyczeniowo
>>>
>>>
>> A cóż pozostaje bez takiej nadziei? Przecież bez tego (Wiary i Nadziei)
>> wszystko inne jest bezsensu.
>>
> Niektórym widocznie odpowiada poczucie bezsensu.
>

Ale chyba nie tym normalnym, tym myślącym?