Dieta Optymalna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93

51. Data: 2002-02-27 13:25:04

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a5im3s$g9m$1@news.tpi.pl...
>
>
> Jestem w stanie uwierzyc Ci, pomimo,
> ze kluci sie to z faktem, ze sam jestem
> na diecie wysokoweglowodanowej
> i cholesterol mialem 120.

Na pewno nie pomyliłeś liczby?
Bo jeśli jest prawdziwa, to powinieneś sprawdzić czy nie masz czasem
nadczynności tarczycy... Przy nadczynności cholesterol jest bardzo niski...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2002-02-27 13:27:54

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5imlt$k47$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:a5im3s$g9m$1@news.tpi.pl...
> >
> >
> > Jestem w stanie uwierzyc Ci, pomimo,
> > ze kluci sie to z faktem, ze sam jestem
> > na diecie wysokoweglowodanowej
> > i cholesterol mialem 120.
>
> Na pewno nie pomyliłeś liczby?

Nie, a na wydruku bylo ze 120-200 to jest norma.

> Bo jeśli jest prawdziwa, to powinieneś sprawdzić czy nie masz czasem
> nadczynności tarczycy... Przy nadczynności cholesterol jest bardzo niski...

Dzieki za rade, moze kiedys w celach naukowych
sobie zbadam. A dzisiaj skocze do mamy bo ona
ma nadczynnosc i zobacze jej wyniki krwi.

pozdrawiam Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2002-02-27 13:36:15

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a5in1r$oih$1@news.tpi.pl...
>
> > > Jestem w stanie uwierzyc Ci, pomimo,
> > > ze kluci sie to z faktem, ze sam jestem
> > > na diecie wysokoweglowodanowej
> > > i cholesterol mialem 120.
> >
> > Na pewno nie pomyliłeś liczby?
>
> Nie, a na wydruku bylo ze 120-200 to jest norma.
>

Na moich wydrukach jest 140 - 240 norma...
A mojej pani doktor podoba się liczba 180...
A tak nawiasem mówiąc mój wujek ma właśnie taką liczbę, a tydzień temu
wszczepili mu rozrusznik serca...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2002-02-27 13:44:10

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5ina7$l8q$...@n...onet.pl...
> > Nie, a na wydruku bylo ze 120-200 to jest norma.
> >
>
> Na moich wydrukach jest 140 - 240 norma...

No to moze normy skoczyly?
Albo zalezy jak ustawia w komputerze.
Pamietam na pewno, robilem badania okresowe.

> A mojej pani doktor podoba się liczba 180...
> A tak nawiasem mówiąc mój wujek ma właśnie taką liczbę, a tydzień temu
> wszczepili mu rozrusznik serca...

Wcale mnie to nie dziwi, bo czynnikow ryzyka jest wiekle:

stres, faje, brak ruchu (i pewno jeszcze kilka)

pozdrawim Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2002-02-27 13:52:54

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chodzi zapewne o Wolfganga Lutza, który swoją pierwszą książkę w Niemczech
> opublikował w 1967 roku, a więc wcześniej niż p. Kwaśniewski... Ale jego
> dieta troszkę się różni od diety Kwaśniewskiego...

Nie, na pewno nie !
W programie występuje całkiem młody lekarz - jak już będę miał zapis
dźwiękowy z prezentacji tego programu ("odszumowuje" się właśnie) to podam
jego nazwisko.

Aha... Kwaśniewski już spotkał się Lutzem (wcześniej tylko korespondowali) a
w najbliższym czasie ma odbyć się spotkanie Lutza, Atkinsa i Kwaśniewskiego
tylko jeszcze nie wiadomo gdzie...

"Jadarek" -Dariusz Kral

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2002-02-27 15:58:54

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5aiun$8hk$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "druid" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:a5adnj$1sp$1@news.tpi.pl...
> > Tak z ciekawości dlaczego błonnik jest nie wskazany ?
>
> Nadmiar błonnika nie jest wskazany.
> Ile to nadmiar? Ano tyle kiedy jesz dla samego błonnika, bo coś go ma.
> Badania wykonane przez naukowców z Harvard Uniwersyty wykonywane przez 16
> lat na grupie 88 tysięcy pielęgniarek wykazały niewielką korelację dodatnią
> między spożywaniem błonnika, a zachorowalnością na raka jelita grubego.
> Znaczy to, że większy był procent zachorowalności wśród osób, które
> spożywały błonnika więcej.
> http://www.gazeta.pl/alfa/artykul.jsp?xx=62448&dzial
=02060902

Celem uzupelnenie:

'Jedno badanie to za mało - ocenia dr Michael Thun z Amerykańskiego
Towarzystwa Onkologicznego. - Poza tym owoce i warzywa są znakomitym
źródłem witamin: zmniejszają ryzyko zawału oraz cukrzycy typu II. Dieta
bogatobłonnikowa zmniejsza ryzyko innych nowotworów: ust, gardła, krtani,
przełyku, żołądka i płuc - wylicza. Lekarze przypominają, że raka jelita grubego
można wykryć wcześnie dzięki regularnym badaniom.
Leczenie daje wtedy 90 proc. szans na przeżycie.'

A moze wystarczy wyeliminowac/ograniczyc mieso?

>
> Co z jelitem gróbym w
> > którym wchłania się całe jedzenie .
>
> Jelito grube u człowieka ma tylko około 1m - 1,5 m długości. Prawie już nic
> w nim się nie wchłania oprócz wody. Zdecydowana większość składników
> pokarmowych wchłaniana jest w jelicie cienkim.
> Problem z błonnikiem jest taki, że jako część niestrawialna jest balastem,
> który organizm musi przepchać przez przewód pokarmowy tracąc na to energię.
> Błonnik też działa drażniąco na ścianki jelita, jest więc jak każda
> substancja drażniąca kancerogenem. Ponadto błonnik w jelicie grubym (są tam
> bakterie gnilne) zaczyna gnić wydzielając substancje toksyczne.

A jak to sie ma do wegan? Z ciekawosci pytam.
Bo cos mi sie tak zdaje, ze warzywka tak znowu
szybko nie gnija.

> Organizm
> więc chcąc się go szybciej pozbyć przyspiesza perystaltykę jelit skracając
> czas wchłaniania substancji odżywczych w jelicie cienkim.

to juz mi wyglada na Twoje spekulacje

> Ludzki przewód
> pokarmowy jest bardzo krótki, ma około 6 m długości.
> Dla porównania przewód

pomylka - jelito cienkie

> pokarmowy porównywalnej wagowo owcy ma 40 m długości. W ludzkim przewodzie
> pokarmowym pożywienie przesuwać musi się więc wolno, aby wszystko to co
> potrzebne zostało wchłonięte.
pomylka - jelito cienkie

Nie wiem czy to robisz specjalnie ale musze Cie zmartwic,
ze porownales organizm owcy ktora trawi celuloze z organizmem
czlowieka, ktory nie trawi. Ja rozumiem, ze Jan podaje ten
przyklad ale nalezy sie rowniez samemu zastanowic.

pozdrowia Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2002-02-27 21:12:23

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a5ivt0$dsg$1@news.tpi.pl...
> Celem uzupelnenie:
>
> 'Jedno badanie to za mało - ocenia dr Michael Thun z Amerykańskiego
> Towarzystwa Onkologicznego.

Naukowcy przeprowadzili badania, a doktor swoje. 88 000 testowanych
pielęgniarek przez 16 lat to za mało? Niech przedstawi poważniejsze badania,
przeprowadzone dłużej i na większej liczbie osób.

- Poza tym owoce i warzywa są znakomitym
> źródłem witamin: zmniejszają ryzyko zawału oraz cukrzycy typu II.

Taka sama teza, jak ta, że błonnik zapobiega rakowi.

Dieta
> bogatobłonnikowa zmniejsza ryzyko innych nowotworów: ust, gardła,
krtani,
> przełyku,

ha ha ha ha. Trzeba ten błonnik nosić ciągle w gardle, krtani i t.d.

żołądka i płuc

Szczególnie płuc, jak się go nie pali.:-)

- wylicza. Lekarze przypominają, że raka jelita grubego
> można wykryć wcześnie dzięki regularnym badaniom.
> Leczenie daje wtedy 90 proc. szans na przeżycie.'

To znaczy, że należy jeść błonnik, żeby ograniczyć ryzyko raka płuc, ale
badać często jelito grube, żeby mieć 90% szans na przeżycie. Czy Ty sam
chaciur nie widzisz idiotyzmów jakie doktorek wygaduje?

>
> A moze wystarczy wyeliminowac/ograniczyc mieso?

Akurat z moich znajomych wegetarianek dwie już zmarły na raka.

Ponadto błonnik w jelicie grubym (są tam
> > bakterie gnilne) zaczyna gnić wydzielając substancje toksyczne.
>
> A jak to sie ma do wegan? Z ciekawosci pytam.
> Bo cos mi sie tak zdaje, ze warzywka tak znowu
> szybko nie gnija.

Wąchałeś swoją kupę? :-)
A oglądałeś? Szatkowana kapusta przeszła w całości?
A marchewka? W kosteczkach?
Nie nawijaj tylko, że dokładnie żujesz.

>
> > Organizm
> > więc chcąc się go szybciej pozbyć przyspiesza perystaltykę jelit
skracając
> > czas wchłaniania substancji odżywczych w jelicie cienkim.
>
> to juz mi wyglada na Twoje spekulacje

To tylko matematyka. Szybszy przepływ, mniejszy czas.

>
> > Ludzki przewód
> > pokarmowy jest bardzo krótki, ma około 6 m długości.
> > Dla porównania przewód
>
> pomylka - jelito cienkie

Zależy u kogo. U mnie (jestem nieduży) to cały przewód tyle ma. :-)

>
> > pokarmowy porównywalnej wagowo owcy ma 40 m długości. W ludzkim
przewodzie
> > pokarmowym pożywienie przesuwać musi się więc wolno, aby wszystko to co
> > potrzebne zostało wchłonięte.
> pomylka - jelito cienkie

No to dorzuć parę metrów.

>
> Nie wiem czy to robisz specjalnie ale musze Cie zmartwic,
> ze porownales organizm owcy ktora trawi celuloze z organizmem
> czlowieka, ktory nie trawi.

No właśnie. O to chodzi. Po co człowiekowi błonnik, którego nie trawi? Po co
przyspieszać sztucznie perystaltykę w skrajnie krótkim ludzkim przewodzie
pokarmowym?

Ja rozumiem, ze Jan podaje ten
> przyklad ale nalezy sie rowniez samemu zastanowic.

Zastanowiłeś się i co?

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2002-02-28 08:24:57

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5jhl5$76g$...@n...tpi.pl...
> > 'Jedno badanie to za mało - ocenia dr Michael Thun z Amerykańskiego
> > Towarzystwa Onkologicznego.
>
> Naukowcy przeprowadzili badania, a doktor swoje. 88 000 testowanych
> pielęgniarek przez 16 lat to za mało? Niech przedstawi poważniejsze badania,
> przeprowadzone dłużej i na większej liczbie osób.

No tak dziala nauka, co Ci poradze.
A jak pamietasz to korelacja byla m i n i m a l n a,
i dla tego doktor, ktoremu widocznie tak bardzo
nie zalezy na naciaganiu faktow, jest ostrozny.

> Dieta
> > bogatobłonnikowa zmniejsza ryzyko innych nowotworów: ust, gardła,
> krtani,
> > przełyku,
>
> ha ha ha ha. Trzeba ten błonnik nosić ciągle w gardle, krtani i t.d.
> > żołądka i płuc
> Szczególnie płuc, jak się go nie pali.:-)

Sam widzisz, ze to nie takie proste jak Ci sie na poczatku
wydawalo, mozesz sie smiac ale badan to nie podwazy.

> To znaczy, że należy jeść błonnik, żeby ograniczyć ryzyko raka płuc, ale
> badać często jelito grube, żeby mieć 90% szans na przeżycie. Czy Ty sam
> chaciur nie widzisz idiotyzmów jakie doktorek wygaduje?

Nie, natomiast doskonale widze Twoje. Przeczytaj raz jeszcze:
Lekarze przypominaja... .
Chodzi tu o to ze namawiaja do badan, tak jak z nowotworem
np. piersi.

> > A moze wystarczy wyeliminowac/ograniczyc mieso?
>
> Akurat z moich znajomych wegetarianek dwie już zmarły na raka.

Przykro mi. Niestety to nie podwazy badan.

> Wąchałeś swoją kupę? :-)
> A oglądałeś? Szatkowana kapusta przeszła w całości?
> A marchewka? W kosteczkach?
> Nie nawijaj tylko, że dokładnie żujesz.

Mysle, ze sobie zdajesz sprawe jaka jest roznica,
pomiedzy iloscia bakteri gnilnych w przewodzie
pokarmowym miesozercy i weganina?

> > pomylka - jelito cienkie
>
> Zależy u kogo. U mnie (jestem nieduży) to cały przewód tyle ma. :-)

Ten motyw teorii Kwasniewskiego tez jest wysmienity.
Rozumiem, ze wiekszosc opty jest niewysoka i sam
tworca teorii rowniez.

> No właśnie. O to chodzi. Po co człowiekowi błonnik, którego nie trawi? Po co
> przyspieszać sztucznie perystaltykę w skrajnie krótkim ludzkim przewodzie
> pokarmowym?

Poslugujac sie przykladem, bo wy sie w tym lubujecie;
a po co kominiarz wklada szczotke do komina?

> Ja rozumiem, ze Jan podaje ten
> > przyklad ale nalezy sie rowniez samemu zastanowic.
>
> Zastanowiłeś się i co?

Sam widzisz.

pozdrawiam Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2002-02-28 23:33:07

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a5kpm5$6ua$1@news.tpi.pl...
>
> No tak dziala nauka, co Ci poradze.
> A jak pamietasz to korelacja byla m i n i m a l n a,

Owszem, ale jednak była, a to oznacza, że ileś tam pielęgniarek dostało raka
z powodu nadużywania błonnika.

> i dla tego doktor, ktoremu widocznie tak bardzo
> nie zalezy na naciaganiu faktow, jest ostrozny.

On po prostu broni swojego autorytetu, a w nosie ma fakty.
Jako prezes Towarzystwa Onkologicznego przez lata gardłował o dobroczynnej
roli błonnika (może sam to wymyślił) i teraz Nobel wymyka mu się z ręki.

>
> > Dieta
> > > bogatobłonnikowa zmniejsza ryzyko innych nowotworów: ust, gardła,
> > krtani,
> > > przełyku,
> >
> > ha ha ha ha. Trzeba ten błonnik nosić ciągle w gardle, krtani i t.d.
> > > żołądka i płuc
> > Szczególnie płuc, jak się go nie pali.:-)
>
> Sam widzisz, ze to nie takie proste jak Ci sie na poczatku
> wydawalo, mozesz sie smiac ale badan to nie podwazy.

Badania były prowadzone i mówią one coś przeciwnego.

In Kenya two tribes, the Maasai and the Kikuyu, live in the same country,
the same climate, the same political system and the same environment. The
Maasai, when wholly carnivorous, drinking only the blood and milk of their
cattle, were tall, healthy, long-lived and slim. The Kikuyu, when wholly
vegetarian, were stunted, diseased, short-lived and pot-bellied. Over the
last few decades, the Kikuyu have started to eat meat - and their health has
improved. Since 1960 the Maasai diet has also changed, but in the opposite
direction. They are now eating less blood, milk and meat, replacing it with
maize and beans. Their health has deteriorated (33) .

33. McCormick J., Elmore-Meegan M.. Maasai diet. Lancet 1992; 340: 1042-3.

> > To znaczy, że należy jeść błonnik, żeby ograniczyć ryzyko raka płuc, ale
> > badać często jelito grube, żeby mieć 90% szans na przeżycie. Czy Ty sam
> > chaciur nie widzisz idiotyzmów jakie doktorek wygaduje?
>
> Nie, natomiast doskonale widze Twoje. Przeczytaj raz jeszcze:
> Lekarze przypominaja... .
> Chodzi tu o to ze namawiaja do badan, tak jak z nowotworem
> np. piersi.

Proszę bardzo, były badania:
Vegetarianism and cancer

An analytical study into the relationship between current diet and breast
cancer risk was published in 1994. When breast cancer rates and meat and
fruit intakes were compared, both were similar in the under-fifties.
However, in women over fifty, eating more meat reduced the incidence of
breast cancer by 30%, whilst eating more fruit increased breast cancer
incidence by 70%. (41)

41. Holmberg L., Ohlander E. M., Byers T., Zack M., Wolk A., Bergstrom R.,
et al . Diet and breast cancer risk. Arch Intern Med 1994; 154: 1805-11

Strona:

http://www.second-opinions.co.uk/vegetarian.html

>
> > > A moze wystarczy wyeliminowac/ograniczyc mieso?
> >
> > Akurat z moich znajomych wegetarianek dwie już zmarły na raka.
>
> Przykro mi. Niestety to nie podwazy badan.
>
> > Wąchałeś swoją kupę? :-)
> > A oglądałeś? Szatkowana kapusta przeszła w całości?
> > A marchewka? W kosteczkach?
> > Nie nawijaj tylko, że dokładnie żujesz.
>
> Mysle, ze sobie zdajesz sprawe jaka jest roznica,
> pomiedzy iloscia bakteri gnilnych w przewodzie
> pokarmowym miesozercy i weganina?

Tego nie możesz porównywać. Weganin może jeść mniej błonnika niż mięsożerca.
Można za to porównać te ilości u opty i weganina.
Opty je małe ilości lub wcale pokarmów niestrawialnych, więc bakterie gnilne
nie mają co jeść i ich ilość jest mała.
Weganin musi jednak jeść błonnik, więc E.coli ma się na czym paść i może się
rozmnażać.

>
> > > pomylka - jelito cienkie
> >
> > Zależy u kogo. U mnie (jestem nieduży) to cały przewód tyle ma. :-)
>
> Ten motyw teorii Kwasniewskiego tez jest wysmienity.
> Rozumiem, ze wiekszosc opty jest niewysoka i sam
> tworca teorii rowniez.

Kurczymy się z wiekiem:-)

>
> > No właśnie. O to chodzi. Po co człowiekowi błonnik, którego nie trawi?
Po co
> > przyspieszać sztucznie perystaltykę w skrajnie krótkim ludzkim
przewodzie
> > pokarmowym?
>
> Poslugujac sie przykladem, bo wy sie w tym lubujecie;
> a po co kominiarz wklada szczotke do komina?

Ten przykład ze szczotką jest z wegetariańskiego podwórka.
Powiedz mi czy lwy i tygrysy jadają namiętnie błonnik i czy brak tej
szczotki wywołuje u nich raka jelita?
Właśnie drażniące działanie szczotki może wywołać raka.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2002-03-01 06:27:42

Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5me99$3lg$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:a5kpm5$6ua$1@news.tpi.pl...
> >
> > No tak dziala nauka, co Ci poradze.
> > A jak pamietasz to korelacja byla m i n i m a l n a,
>
> Owszem, ale jednak była, a to oznacza, że ileś tam pielęgniarek dostało raka
> z powodu nadużywania błonnika.

To nie jest to samo, minimalna korelacja, po pierwsze,
o niczym nie swiadczy.
A po drugie, to mozemy wrocic do przykladu z
bocianami, jezeli nadal nie rozumiesz statystyki.

> > i dla tego doktor, ktoremu widocznie tak bardzo
> > nie zalezy na naciaganiu faktow, jest ostrozny.
>
> On po prostu broni swojego autorytetu, a w nosie ma fakty.
> Jako prezes Towarzystwa Onkologicznego przez lata gardłował o dobroczynnej
> roli błonnika (może sam to wymyślił) i teraz Nobel wymyka mu się z ręki.

No to czemu opublikowal te badania,
przeciez jak to jest spisek to mogli nie publikowac.

> > Sam widzisz, ze to nie takie proste jak Ci sie na poczatku
> > wydawalo, mozesz sie smiac ale badan to nie podwazy.
>
> Badania były prowadzone i mówią one coś przeciwnego.

Ale ja Ci tlumacze ze korelacja pomiedzy spozyciem
blonnika a rakiem np. pluc, nie wynika z palenia
lub nie (tego blonnika), moze np. oznaczac, ze caly
organizm jest mniej zatruty, albo jeszcze z czegos
innego.

>
> In Kenya two tribes, the Maasai and the Kikuyu, live in the same country,
> the same climate, the same political system and the same environment. The
> Maasai, when wholly carnivorous, drinking only the blood and milk of their
> cattle, were tall,

A co na to Kwasniewski?
Czemu oni sa wysocy jak tak dobrze odzywieni?

> healthy, long-lived and slim. The Kikuyu, when wholly
> vegetarian, were stunted, diseased, short-lived and pot-bellied. Over the
> last few decades, the Kikuyu have started to eat meat - and their health has
> improved. Since 1960 the Maasai diet has also changed, but in the opposite
> direction. They are now eating less blood, milk and meat, replacing it with
> maize and beans. Their health has deteriorated (33) .

Jest to faktycznie wyjatkowa sytuacja i nie dziwie
sie, ze zainteresowala badaczy, w morzu faktow
swiadczacych przeciwnie.

> > > To znaczy, że należy jeść błonnik, żeby ograniczyć ryzyko raka płuc, ale
> > > badać często jelito grube, żeby mieć 90% szans na przeżycie. Czy Ty sam
> > > chaciur nie widzisz idiotyzmów jakie doktorek wygaduje?
> >
> > Nie, natomiast doskonale widze Twoje. Przeczytaj raz jeszcze:
> > Lekarze przypominaja... .
> > Chodzi tu o to ze namawiaja do badan, tak jak z nowotworem
> > np. piersi.
>
> Proszę bardzo, były badania:
> Vegetarianism and cancer

Czy Ty rozumiesz co sie do Ciebie pisze? Litosci.
Najpierw uwazasz, ze namawianie do badan
to idiotyzm a potem przytaczasz jedno z
badan ktore pieczolowicie przechowujesz w archiwum.
Moze tez zaczne zbierac badania mowiace
o pozytywach wege, tylko nie jestem pewny czy moj
dysk to pomiesci.

> Strona:
>
> http://www.second-opinions.co.uk/vegetarian.html

Te argumenty byly walkowane
na psw, tam nie ma nic nowego,
chcesz powtarzac proces?

> > Mysle, ze sobie zdajesz sprawe jaka jest roznica,
> > pomiedzy iloscia bakteri gnilnych w przewodzie
> > pokarmowym miesozercy i weganina?
>
> Tego nie możesz porównywać. Weganin może jeść mniej błonnika niż mięsożerca.

??? karkolomna teza
Zastanowiles sie? nie rozmawiamy o wyimaginowanym
swiecie, czy nie rozumiesz ze z miesa powstanie
wiecej bakteri gnilnych

> Można za to porównać te ilości u opty i weganina.
> Opty je małe ilości lub wcale pokarmów niestrawialnych, więc bakterie gnilne
> nie mają co jeść i ich ilość jest mała.

W porownaniu z klasycznym miesozerca to
przyznam Ci racje. Co do wegan to
potrzebne by byly badania.
A duzo bezpieczniejszym wyjsciem niz monotonne
spozywanie tluszczow zwierzecych
jest zastosowac od czasu do czasu glodowke.

> Weganin musi jednak jeść błonnik, więc E.coli ma się na czym paść i może się
> rozmnażać.

Czyli myslisz, ze taki np. szympans cierpi
z powodu wielkiej ilosci E.coli?

> > Ten motyw teorii Kwasniewskiego tez jest wysmienity.
> > Rozumiem, ze wiekszosc opty jest niewysoka i sam
> > tworca teorii rowniez.
>
> Kurczymy się z wiekiem:-)

Chcesz mie zbyc zartem? Ja sie powaznie pytam,
czy da sie cos takiego zaobserwoawac.

> > Poslugujac sie przykladem, bo wy sie w tym lubujecie;
> > a po co kominiarz wklada szczotke do komina?
>
> Ten przykład ze szczotką jest z wegetariańskiego podwórka.
> Powiedz mi czy lwy i tygrysy jadają namiętnie błonnik i czy brak tej
> szczotki wywołuje u nich raka jelita?

Namietnie to napewno nie, pewno od czasu do
czasu cos tam skubna. Lecz nie miem czy wiesz
na czym polega dieta lwa?
Otoz Leszku, tu Cie zmartwie.
Lew napycha sie miesem a potem stosuje
glodowke, a raczej natura mu ja funduje.
Gdyby lwy zaczely hodowac np.zebry, i mialy
ich pod dostatkiem (jak ludzie krow) to
pojawilyby sie u nich choroby cywilizacyjne

> Właśnie drażniące działanie szczotki może wywołać raka.

To przestan sie myc, bo sie narazasz na raka skory.

pozdrawiam Chaciur