Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dieta Optymalna - FAKTY

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta Optymalna - FAKTY

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2001-09-27 13:59:48

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Zbyszek" <z...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie oczekuje zeby mi przepisywal ksiazke. Chce zeby napisal zjadam to i to
> tu sa takie i takie witaminy tyle i tyle aa egzogennych tyle i tyle NNKT-
> wszystko, a wszyscy "optymalni" odsylaja mni do ksiazki- po pierwsze to
nie
> jest argument bo ja ich odesle do pierwszej lepszej ksiazki dotyczacej
> zywienia- i po co dyskusja.
> Wiele ludzi czyta te same artykuly i wyciaga rozne wnioski, moje argumenty
> moga niektorych ludzi przekonac a innych nie.

Dlatego proponuję abyś najpierw te wnioski wyciągnęła, a później o nich
podyskutyjemy.

> Za to wszyscy "optymalni" pisza KUP KSIAZKE- wiec ja sie pytam czy dostaja
> pieniadze za werbowanie nowych czlonkow. Wole te 27 zloty przeznaczyc na
cos
> innego- chociazby lakier do paznokci bardziej mi sie przyda.

Życie człowieka to ciągłe podejmowanie wyborów. Niewielu jest takich,
których stać na wszystko. Na szczęście DO pozwala zauszczędzić na jedzeniu
(dopóki nie będzie takich więcej) oraz na leczeniu, a dzięki temu można
kupić więcej lakieru.
Te 27 zł możesz więc nazwać "inwestycją w swoją przyszłość". Prawda, że to
pięknie brzmi?

> Ja nie krytykuje- mam po prostu inne zdanie.

Wyrobiłaś sobie to zdanie na podstawie domniemania. Spróbuj podejść bliżej
do zagadnienia. Nie blokuj się. Uwierz we własną mądrość, która na pewno cię
z tego wyciągnie jeżeli to sekta czcicieli sadła.

> A ja napisalam ze stosujac diete o niskim wskazniku glikemicznym osiagasz
to
> samo- wiec po co "optymalna"- skoro nawet nie jest smaczna.

Na DO wskażnik glikemiczny jest nieistotny. Istotna jest ilość węglowodanów
dziennie. Ale jeżeli ktoś chce być bardzo precyzyjny to rozkłada te
węglowodany na kilka porcji.
Wtedy na pewno wykres poziomu cukru we krwi (i insuliny) będzie linią
prostą.
Spotkałem się z twierdzeniem, że podstawową przyczyną powstawania nowotworów
są właśnie wahania poziomu insuliny. Przyszłość mam nadzieję pokaże czy to
prawda.


>Jezeli mamy alternatywe to mozemy wybierac.
> Po co zmuszac sie do jedzenia smalcu jezeli komus nie smakuje.

Też tak kiedyś myślałem ale okazało się, że przyzwyczajenie smakowe bardzo
szybko się zmieniają.

> Nie nie interesuja mnie gdyz jestem zdrowa.

Ja szczęsliwie też (odpukać) tylko że ja łudzę się, że wytrzymam w tym
stanie kolejne 40 lat. Zauważ jednak, że nie wszyscy mają w życiu tyle
szczęścia co my.

> No i widzisz ja sie pytam czy "optymalni" sa wlascicielami fermy drobiu,
> choduje tluste swinie, czy sa wlascicielami fabryki smalcu- ze tak bardzo
im
> zalezy na upowszechnieniu tej diety. Przeciez my nie wiemy co oni na
prawde
> jedza- moze tylko tak mowia bo chca zarobic.

Na wszelki wypadek jak wychodzisz z mieszkania obejrzyj się za siebie. Może
akurat stoją za tobą. A tak poważnie to w poprzednim liście usiłowałem Ci
wyjaśnić dlaczego.
Może przeczytaj spokojnie jeszcze raz.

> Czy uzytkownik DO- dostaje 100% pewnosc ze zostanie "wyleczony"- czy pan K
> placi odszkodowania ludziom ktorym ta dieta zaszkodzila?
> Jezeli nie placi to dlaczego jezeli jest przekonany o slusznosci tego typu
> odzywiania.

Pamiętaj, że trudno zaglądnąć komuś do garnka. Ktoś na przykład może
twierdzić, że jest na DO i zażerać sie białkiem zwierzęcym (patrz Atkins) i
sobie szkodzić.
Na szczęście są lekarze do których w trudnych sytuacjach z DO można się
zwrócić o pomoc.
Z kolei arabski pasterz wielbłądów nic nie wie o DO, a tak się odżywia.
Czasami człowiek pod koniec życia dowiaduje się, że cały czas mówił prozą.

Ja mam stale
> > kłopoty z odnowieniem w zamrażarce zapasu wędzonej słoninki.
> A co lubisz spozywac benzopiren?
Zawsze mam nadzieję, że te świnki dbały o zdrowie za życia.

> Mam w rodzinie wujka chorego na cukrzyce I typu, obecnie ma 55 lat stosuje
> diete o niskim wskazniku glikemicznym i zyje ma sie swietnie, nie oslepl
nie
> dostal raka trzustki, nog mu tez nie obcieli wrecz przeciwnie swietnie
> tanczy. Ale fakt ze rygorystycznie przestrzegal diety.
Jak sama widzisz wszystko sprowadza się do właściwej diety. Prawdopodobnie
są lepsze i gorsze dla każdego człowieka. Idąc dalej jeżeli jest ich dużo
to zapewne jest wśród nich ta jedna optymalna dla niego. Optymalna pod
wzgledem maksymalnej ilości kryteriów. JK twierdzi (i podaje reguły) jak ją
każdy może sobie określić

> Ja z nikim nie walcze- próbuje sie czegos dowiedziec, ale nikt mi nie chce
> odpowiedziec- tylko slysze KUP KSIAZKE, przyjdz na spotkanie, przeczytaj
> liste uzdrowionych- moja kolezanka byla kiedys w sekcie i tez tak to sie
> zaczynalo.
Czasem ciężko określić sektę od nie-sekty. Mam dobrą książkę na ten temat.
Jeli jesteś zainteresowana przepiszę kilkanaście kryteriów które pomogą ci w
określeniu czy coś jest sektą.

> No wlasnie chorob cywilizacyjnych tym mozna ZAPOBIEGAC a nie leczyc. Mam
> pytanie czy dieta "optymalna" dziala u palaczy i nalogowych alkoholikow?
Czy
> potrafi "leczyc" depresje?
Podobno działa ale na sobie tego nie sprawdziłem bo nie mogłem. Czy może ty
masz taką możliwość. Wydaje mi się jednak, że wzmacnia psychikę. Człowiek
staje się bardziej zrównoważony emocjonalnie, odporniejszy na stres i
pewniejszy własnej wartości. Niestety są to wszystko subiektywne i
niemierzalne efekty. Spróbuj to sama ocenić ... Mamy jeszcze w Polsce
wolność w tym względzie. Na razie jeszcze nikt mnie nie pytał czy jestem na
DO. Niestety metodami badań analitycznych można do tego dojść, a więc w
przypadku nagonki bezpieczni nie będziemy.

> Polscy naukowscy sa barzo cenieni w wielu galeziach nauki, przykre jest
> tylko to ze nasz kraj tak malo pieniedzy przeznacza na badania
> naukowe-dlatego polscy naukowscy niejednokrotnie pracuja poza granicami
> naszego kraju.

Chwała im za to. Ja bym jednak chciał aby było wokół mnie więcej mądrych
ludzi. Może wtedy na przykład nie musiałbym poprawiać po murarzach, którzy
wybudowali mi mieszkanie (co przez ostatni rok czynię).

>
> A panu K mazy sie nagroda Nobla?
Nie wiem. A jak ty myślisz?

> Przeciez wczesniej byla dieta Attkinsona
> oparta na takich samych zasadach a dieta pana K- wiec chyba nie on jest
jej
> tworca. Kto byl pierwszy Atkinson czy Kwasniewski?

JK rozpoczął chyba około roku 68 od wyleczenia własnej żony. Nie wiem jak to
się ma w czasie do Atkinsa. Pamiętaj jednak, że dieta Atkinsa to jeszcze nie
DO. To dopiero połowa drogi.

Pozdrawiam, Zbyszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2001-09-27 16:18:52

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <9ovbc3$1is$1@news.tpi.pl>, z...@k...net.pl says...

> Ja mam stale
> > > kłopoty z odnowieniem w zamrażarce zapasu wędzonej słoninki.
> > A co lubisz spozywac benzopiren?
> Zawsze mam nadzieję, że te świnki dbały o zdrowie za życia.

Chyba nie zrozumiels - proces wedzenia (czegokolwiek) jest najwiekszym
dostarczycielem benzapirenu jaki zna swiat. A benzapiren jest jednym z 5
karcinogenow ktory ma bezydskusyjnie udowodnione to dzialenie.


> >
> > A panu K mazy sie nagroda Nobla?
> Nie wiem. A jak ty myślisz?

Moze juz dlatego teraz kaze siebie nazywac doktorem choc teog tutulu nie
ma.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2001-09-27 17:42:38

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Moze juz dlatego teraz kaze siebie nazywac doktorem choc teog tutulu nie
>ma.
Niedługo mianuje się profesorem:-)))))))))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2001-09-27 17:53:52

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <d...@4...com>,
d...@p...bez.onet.spamu.pl says...
> >Moze juz dlatego teraz kaze siebie nazywac doktorem choc teog tutulu nie
> >ma.
> Niedługo mianuje się profesorem:-)))))))))
> --
Tak mi sie przypomnialo. Rozmawiam kiedsy z gosciem ktory byl bardzo
roszczeniowy. W pewnym momencie mi palnal "Panie!! Ja sie leczeu u p.X,
on jest profesorem rehabilitowanym!!!"
Moze Kwasniewski tez takim zostanie niedlugo....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2001-09-27 19:17:41

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Zbyszek <z...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ovbc3$1is$...@n...tpi.pl...
>
> > Nie oczekuje zeby mi przepisywal ksiazke. Chce zeby napisal zjadam to i
to
> > tu sa takie i takie witaminy tyle i tyle aa egzogennych tyle i tyle
NNKT-
> > wszystko, a wszyscy "optymalni" odsylaja mni do ksiazki- po pierwsze to
> nie
> > jest argument bo ja ich odesle do pierwszej lepszej ksiazki dotyczacej
> > zywienia- i po co dyskusja.
> > Wiele ludzi czyta te same artykuly i wyciaga rozne wnioski, moje
argumenty
> > moga niektorych ludzi przekonac a innych nie.
>
> Dlatego proponuję abyś najpierw te wnioski wyciągnęła, a później o nich
> podyskutyjemy.

A nie mozesz mi odpowiedziec na to proste pytanie- skoro jestes specjalista
i uzytkownikiem DO to nie powinno ono stanowic dla ciebie problemu.
Przeciez to tylko dwa zdania.

>
> > Za to wszyscy "optymalni" pisza KUP KSIAZKE- wiec ja sie pytam czy
dostaja
> > pieniadze za werbowanie nowych czlonkow. Wole te 27 zloty przeznaczyc na
> cos
> > innego- chociazby lakier do paznokci bardziej mi sie przyda.
>
> Życie człowieka to ciągłe podejmowanie wyborów. Niewielu jest takich,
> których stać na wszystko. Na szczęście DO pozwala zauszczędzić na jedzeniu
> (dopóki nie będzie takich więcej) oraz na leczeniu, a dzięki temu można
> kupić więcej lakieru.
> Te 27 zł możesz więc nazwać "inwestycją w swoją przyszłość". Prawda, że to
> pięknie brzmi?

Ja na szczescie nie wydaje pieniedzy na leczenie pomimo ze nie stosuje DO.

>
> > Ja nie krytykuje- mam po prostu inne zdanie.
>
> Wyrobiłaś sobie to zdanie na podstawie domniemania. Spróbuj podejść bliżej
> do zagadnienia. Nie blokuj się. Uwierz we własną mądrość, która na pewno
cię
> z tego wyciągnie jeżeli to sekta czcicieli sadła.

Rozumiem ze blizej do zagadnienia podejde kupujac wypociny panaK- bo jak
prosze "optymalnych" o pare slow wyjasnienia to nikt mi nie raczy
odpowiedziec.

>
> > A ja napisalam ze stosujac diete o niskim wskazniku glikemicznym
osiagasz
> to
> > samo- wiec po co "optymalna"- skoro nawet nie jest smaczna.
>
> Na DO wskażnik glikemiczny jest nieistotny. Istotna jest ilość
węglowodanów
> dziennie. Ale jeżeli ktoś chce być bardzo precyzyjny to rozkłada te
> węglowodany na kilka porcji.
> Wtedy na pewno wykres poziomu cukru we krwi (i insuliny) będzie linią
> prostą.


A ja ci napisalam ze cukrzyk moze byc zdrowy bez stosowania DO. A ty mi
piszesz ze DO nie bierze pod uwage wskaznika glikemicznego- nie zrozumiales
mnie.

> Spotkałem się z twierdzeniem, że podstawową przyczyną powstawania
nowotworów
> są właśnie wahania poziomu insuliny. Przyszłość mam nadzieję pokaże czy to
> prawda.

Udowodniono za to kancerogenne dzialanie innych zwiazkow min benzopirenu.

> > No i widzisz ja sie pytam czy "optymalni" sa wlascicielami fermy drobiu,
> > choduje tluste swinie, czy sa wlascicielami fabryki smalcu- ze tak
bardzo
> im
> > zalezy na upowszechnieniu tej diety. Przeciez my nie wiemy co oni na
> prawde
> > jedza- moze tylko tak mowia bo chca zarobic.
>
> Na wszelki wypadek jak wychodzisz z mieszkania obejrzyj się za siebie.
Może
> akurat stoją za tobą. A tak poważnie to w poprzednim liście usiłowałem Ci
> wyjaśnić dlaczego.
> Może przeczytaj spokojnie jeszcze raz.

Zrozumialam co TY chciales powiedziec a ja uwazam ze pan K zbija kase na
"uzdrowiskach" gdzie serwowana jest jego "dieta" na ksiazkach, a im wiecej
wyznawcow tej diety- tym zyski wieksze a "optymalni" moga inwestowac w min w
fabryki smalcu.

>
> > Czy uzytkownik DO- dostaje 100% pewnosc ze zostanie "wyleczony"- czy pan
K
> > placi odszkodowania ludziom ktorym ta dieta zaszkodzila?
> > Jezeli nie placi to dlaczego jezeli jest przekonany o slusznosci tego
typu
> > odzywiania.
>
> Pamiętaj, że trudno zaglądnąć komuś do garnka. Ktoś na przykład może
> twierdzić, że jest na DO i zażerać sie białkiem zwierzęcym (patrz Atkins)
i
> sobie szkodzić.
> Na szczęście są lekarze do których w trudnych sytuacjach z DO można się
> zwrócić o pomoc.
> Z kolei arabski pasterz wielbłądów nic nie wie o DO, a tak się odżywia.
> Czasami człowiek pod koniec życia dowiaduje się, że cały czas mówił prozą.

Nie zrozumiales pytania. Czy pan K daje 100% pewnosc ze DO "wyleczy" jego
pacjenta i czy w przypadku nie wyleczenia lub gorzej zaszkodzenia jest w
stanie poniesc konsekwencje. I nie pisz mi ze ktos uwaza ze jest "optymalny"
a po kryjomu zazera produkty zabronione. Jak ktos jest chory powaznie to
slucha sie swojego lekarza- a pozatym jezeli ktos decyduje sie na tak
absurdalna diete to nie po to zeby pozniej jesc to czego ona zabrania bo to
bez sensu.

>
> Ja mam stale
> > > kłopoty z odnowieniem w zamrażarce zapasu wędzonej słoninki.
> > A co lubisz spozywac benzopiren?
> Zawsze mam nadzieję, że te świnki dbały o zdrowie za życia.

Znowu nie zrozumiales. Benzopiren jest zwiazkiem rakotworczym i jego duze
ilosci znajduja sie w dymie wedzarniczym.

> > Mam w rodzinie wujka chorego na cukrzyce I typu, obecnie ma 55 lat
stosuje
> > diete o niskim wskazniku glikemicznym i zyje ma sie swietnie, nie oslepl
> nie
> > dostal raka trzustki, nog mu tez nie obcieli wrecz przeciwnie swietnie
> > tanczy. Ale fakt ze rygorystycznie przestrzegal diety.
> Jak sama widzisz wszystko sprowadza się do właściwej diety.

Dokladnie WLASCIWEJ.

Prawdopodobnie
> są lepsze i gorsze dla każdego człowieka.

Czyli przyznasz ze DO nie jest dobra dla wszystkich. A jezeli nie to dla
kogo jest a dla kogo nie? I dlaczego?

>
> > Ja z nikim nie walcze- próbuje sie czegos dowiedziec, ale nikt mi nie
chce
> > odpowiedziec- tylko slysze KUP KSIAZKE, przyjdz na spotkanie, przeczytaj
> > liste uzdrowionych- moja kolezanka byla kiedys w sekcie i tez tak to sie
> > zaczynalo.
> Czasem ciężko określić sektę od nie-sekty. Mam dobrą książkę na ten temat.
> Jeli jesteś zainteresowana przepiszę kilkanaście kryteriów które pomogą ci
w
> określeniu czy coś jest sektą.

Poprosze. Ale wole zebys odpowiadal konkretnie na moje pytania.

>
> > No wlasnie chorob cywilizacyjnych tym mozna ZAPOBIEGAC a nie leczyc. Mam
> > pytanie czy dieta "optymalna" dziala u palaczy i nalogowych alkoholikow?
> Czy
> > potrafi "leczyc" depresje?
> Podobno działa ale na sobie tego nie sprawdziłem bo nie mogłem. Czy może
ty
> masz taką możliwość. Wydaje mi się jednak, że wzmacnia psychikę. Człowiek
> staje się bardziej zrównoważony emocjonalnie, odporniejszy na stres i
> pewniejszy własnej wartości. Niestety są to wszystko subiektywne i
> niemierzalne efekty. Spróbuj to sama ocenić ... Mamy jeszcze w Polsce
> wolność w tym względzie.

Pytam czy wolno palic i pic alkohol stosujac DO.? Jezeli chodzi o depresje-
to ja akurat jestem zadowolona ze swojego zycia wiec nie bede odpowiednia
osoba do testow.


Na razie jeszcze nikt mnie nie pytał czy jestem na
> DO. Niestety metodami badań analitycznych można do tego dojść, a więc w
> przypadku nagonki bezpieczni nie będziemy.


Jacy biedni jestescie- swiat was nie lubi.

>
> >
> > A panu K mazy sie nagroda Nobla?
> Nie wiem. A jak ty myślisz?

Mysle ze nie.

>
> > Przeciez wczesniej byla dieta Attkinsona
> > oparta na takich samych zasadach a dieta pana K- wiec chyba nie on jest
> jej
> > tworca. Kto byl pierwszy Atkinson czy Kwasniewski?
>
> JK rozpoczął chyba około roku 68 od wyleczenia własnej żony. Nie wiem jak
to
> się ma w czasie do Atkinsa. Pamiętaj jednak, że dieta Atkinsa to jeszcze
nie
> DO. To dopiero połowa drogi.
Na co byla chora jego zona? Czy ona jeszcze zyje? A wiec kwasniewski
wzorowal sie na Atkinsonie?

Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2001-09-28 05:39:54

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A panu K mazy sie nagroda Nobla? Przeciez wczesniej byla dieta Attkinsona

Nie marzy mu się ; to bardzo skromny człowiek ; nawet nie lubi tzw. aplauzów
(mam na kasecie ;-) ).

A co do Nobla to był nominowany w 1999 roku przez stowarzyszenie lekarzy
niemieckich i austriackich (za opr. metody bezinsulinowego leczenia
cukrzycy).

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2001-09-28 05:58:09

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Rozumiem ze blizej do zagadnienia podejde kupujac wypociny panaK- bo jak
>prosze "optymalnych" o pare slow wyjasnienia to nikt mi nie raczy
>odpowiedziec.
Może dostają procent od sprzedanych egzemplarzy?
BTW. Normalne sekty przynajmniej na początku nie wyciągają tak
pieniędzy:-))))).

>Jacy biedni jestescie- swiat was nie lubi.
Każda sekta tak mówi:-))))))))))).
BTW. Szkoda, że nie można zaranżować dyskusji pomiędzy nawiedzonymi
optymalistami, weganami itd. - mielibyśmy niezłą rozrywkę:-)))))).

--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2001-09-28 06:37:40

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: NakaiSuzuki <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> wrote in
news:qt38rt86f81l5dphu1lm8v9pmsd9t5s4du@4ax.com:

>>Rozumiem ze blizej do zagadnienia podejde kupujac wypociny panaK- bo
>>jak prosze "optymalnych" o pare slow wyjasnienia to nikt mi nie raczy
>>odpowiedziec.
> Może dostają procent od sprzedanych egzemplarzy?
> BTW. Normalne sekty przynajmniej na początku nie wyciągają tak
> pieniędzy:-))))).

To spisek, nie ma żadnych optymalnych, wszystko to posty od pana Kw.!


----------------
Krzysiek, FEBP
----------------
Jeśli nie wiesz co robisz, rób to porządnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2001-09-28 07:17:27

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Zbyszek" <z...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A nie mozesz mi odpowiedziec na to proste pytanie- skoro jestes
specjalista
> i uzytkownikiem DO to nie powinno ono stanowic dla ciebie problemu.
> Przeciez to tylko dwa zdania.

Specjalnie dla Ciebie podstawowe zasady DO:
1. Komórki mięśniowe powinny czerpać energię z tłuszczy (poza mięśniem
serca).
2. Weglowodany powinno się spożywać w minimalnej ilości ale tak aby nie
wystąpiły ciała ketonowe.
3. Białko ma służyć tylko jako budulec, a absolutnie nie powinno być źródłem
energii.
Cała reszta książki traktuje o tym jak ten stan (p.1) osiągnąć i jak
określić sobie ilości do punktu 1 i 2, co to jest dobre białko czy tłuszcz.
Duża część poświęcona jest również zwalczeniu chorób przy pomocy tego
odżywiania. Pomaga też w rozpoczęciu diety.

> Ja na szczescie nie wydaje pieniedzy na leczenie pomimo ze nie stosuje DO.

Ja dodatkowo oszczędzam na jedzeniu.

> Rozumiem ze blizej do zagadnienia podejde kupujac wypociny panaK- bo jak
> prosze "optymalnych" o pare slow wyjasnienia to nikt mi nie raczy
> odpowiedziec.

Często wymuszasz coś na innych?

> > Na DO wskażnik glikemiczny jest nieistotny. Istotna jest ilość
> węglowodanów
> > dziennie. Ale jeżeli ktoś chce być bardzo precyzyjny to rozkłada te
> > węglowodany na kilka porcji.
> > Wtedy na pewno wykres poziomu cukru we krwi (i insuliny) będzie linią
> > prostą.
>
>
> A ja ci napisalam ze cukrzyk moze byc zdrowy bez stosowania DO. A ty mi
> piszesz ze DO nie bierze pod uwage wskaznika glikemicznego- nie
zrozumiales
> mnie.

Zrozumiałem Cię doskonale ale jak zapewne słyszałaś "lepsze jest wrogiem
dobrego".

>
> > Spotkałem się z twierdzeniem, że podstawową przyczyną powstawania
> nowotworów
> > są właśnie wahania poziomu insuliny. Przyszłość mam nadzieję pokaże czy
to
> > prawda.
>
> Udowodniono za to kancerogenne dzialanie innych zwiazkow min benzopirenu.
A może jednak konieczne jest wspóldziałanie czynników niekorzystnych?

> Zrozumialam co TY chciales powiedziec a ja uwazam ze pan K zbija kase na
> "uzdrowiskach" gdzie serwowana jest jego "dieta" na ksiazkach, a im
wiecej
> wyznawcow tej diety- tym zyski wieksze a "optymalni" moga inwestowac w min
w
> fabryki smalcu.

JK nie zarabia na uzdrowiskach. Nie prowadzi również praktyki lekarskiej. Ma
godnych i mądrych następców. Podobno jest człowiekiem bardzo skromnym.
Zastanów się jak ty byś się zachowywała gdybyś 33 lata temu "odkryła
Amerykę" i przez tyla lat "świat geografów" nie zechciał pójść twoim tropem
by to potwierdzić.

> Nie zrozumiales pytania. Czy pan K daje 100% pewnosc ze DO "wyleczy" jego
> pacjenta i czy w przypadku nie wyleczenia lub gorzej zaszkodzenia jest w
> stanie poniesc konsekwencje. I nie pisz mi ze ktos uwaza ze jest
"optymalny"
> a po kryjomu zazera produkty zabronione. Jak ktos jest chory powaznie to
> slucha sie swojego lekarza- a pozatym jezeli ktos decyduje sie na tak
> absurdalna diete to nie po to zeby pozniej jesc to czego ona zabrania bo
to
> bez sensu.

Ja ktoś jest chory poważnie to jest tak sparaliżowany strachem, że wcale nie
myśli.
Do człowieka jest bardzo ciężko przemówić. Ja często mam ten problem na
przykład w pracy. Dobrze jest zrobić delikatny sprawdzian (aby go jednak nie
urazić) jak Cię zrozumiał. Wydaje mi się, że ty masz ten sam problem.
Chwytasz się pierwszego skojarzenia i trwasz przy nim. Spróbuj powstrzymać
emocje i więcej słuchać.
JK sprawdził dietę na kilku tysiącach dobrowolnie się zgłaszających się
chorych ludziach. Dlatego zabrał duże doświadczenie w tej dziedzinie.
Przekazuje je na szkoleniach dla lekarzy, które podobno czasem prowadzi.
Osobiście go nie widziałem nawet w TV więc nic nie potrafię powiedzieć.

> Znowu nie zrozumiales. Benzopiren jest zwiazkiem rakotworczym i jego duze
> ilosci znajduja sie w dymie wedzarniczym.
Może się uodpornię. Nie wędzona słoninka mi nie smakuje.

>
> > > Mam w rodzinie wujka chorego na cukrzyce I typu, obecnie ma 55 lat
> stosuje
> > > diete o niskim wskazniku glikemicznym i zyje ma sie swietnie, nie
oslepl
> > nie
> > > dostal raka trzustki, nog mu tez nie obcieli wrecz przeciwnie swietnie
> > > tanczy. Ale fakt ze rygorystycznie przestrzegal diety.
> > Jak sama widzisz wszystko sprowadza się do właściwej diety.
>
> Dokladnie WLASCIWEJ.
j.w.

>
> Prawdopodobnie
> > są lepsze i gorsze dla każdego człowieka.
>
> Czyli przyznasz ze DO nie jest dobra dla wszystkich. A jezeli nie to dla
> kogo jest a dla kogo nie? I dlaczego?

Ludzie są do siebie dość podobni, a więc ich metabolizm pewnie też.

> Poprosze. Ale wole zebys odpowiadal konkretnie na moje pytania.
> Pytam czy wolno palic i pic alkohol stosujac DO.? Jezeli chodzi o
depresje-
> to ja akurat jestem zadowolona ze swojego zycia wiec nie bede odpowiednia
> osoba do testow.
Co to znaczy wolno? Przecież mamy w Polsce zagwarantowane swobody
obywatelskie.
Natomiast wpływ tych czyników na zdrowie jest Ci chyba znany. JK ich nie
poleca za wyjatkiem może alkoholu. Twierdzi, że organizm człowieka produkuje
alkohol. Można więc zwolnić go z tego obowiązku wypijając dziennie lampkę
wina lub mały kieliszek czegoś mocniejszego. Wiekszych ilości nie poleca.
Twirdzi jednak, że świadomość człowieka na DO wzrasta i sam jest w stanie
zdecydować co jest dobre, a co złe i wyjść z nałogów. Obserwował dużą grupę
tego typu ludzi. Może więc na ten temat się wypowiedzieć.

> Jacy biedni jestescie- swiat was nie lubi.
Nie prawda. Wręcz odwrotnie, właściwe oleum poprawia dowcip i ludzie
zaczynają cię bardziej lubić. To oczywiście wszystko kwestia osobnicza.



.
> Na co byla chora jego zona? Czy ona jeszcze zyje? A wiec kwasniewski
> wzorowal sie na Atkinsonie?
Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że była to jakaś "nieuleczalna" choroba
stawów.
Podobno żyje podobnie jak jego optymalny od 7 roku życia syn.

Zbyszek

P.S.
Polecam do przeczytania kolejną książkę Steven Hassan - "Pychomanipulacja
w sektach". Jest to bardzo dobra książka napisana przez byłego Moon'owca.
Dzięki pomocy rodziny udało się go wyrwać z sekty Moona (działa też w
Polsce), a następnie po uzupełnieniu wiedzy odpowiednimi studiami zajął się
zawodowo "odprogramowywaniem" ludzi przechwyconych przez sekty. Książka jest
świetna. Gorąco polecam. Nie widziałem w księgarniach lepszej pozycji.
Moją wydało wydawnictwo "Ravi" w 97 roku.
Potraktuj to jako lekturę obowiązkową każdego myślacego człowieka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2001-09-28 07:23:03

Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Zbyszek" <z...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Chyba nie zrozumiels - proces wedzenia (czegokolwiek) jest najwiekszym
> dostarczycielem benzapirenu jaki zna swiat. A benzapiren jest jednym z 5
> karcinogenow ktory ma bezydskusyjnie udowodnione to dzialenie.

Rzeczywiście, nie zrozumiałem. Mam nadzieję, że dzięki dobremu odżywianiu
będę odporniejszy.

> Moze juz dlatego teraz kaze siebie nazywac doktorem choc teog tutulu nie
> ma.
>

Jest to złośliwość dość niskiego lotu. Nie wiem czy wiesz ale w
obyczajowości polskiej zwykło się nazywać lekarz doktorem? Jeżeli chodzi o
stopnie naukowe JK to nic o nich nie wiem. Natomiast marzę, że będą jeszcze
czasy w Polsce gdy tytuł nakowy przed nazwiskiem będzie jednoznacznie mówił,
że mamy do czynienia z mądrym człowiekiem.
Z wyrazami uszanowania,
mgr inż. Zbyszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

www.stomatologia.info.pl - DOMENA na sprzedaż
Czy Strix jest bezplatny dla IB?
GARDLO!!!
Medycyna rodzinna - testy
test

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »