Data: 2003-08-22 16:09:49
Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Iwona L." <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chaciur wrote:
> Tylko wszystko wygląda na to że próg nerkowy jest sprawą
> indywidualną, przy niskim poziomie ketonurii, ketoza jest
> już faktem a jej głębokość może być różna w różnych organizmach.
Zgadzam się z Tobą. Tylko problem polega na tym jakie poziomy ketozy są
szkodliwe. Czy poziom ketonów we krwi może wzrosnąć do poziomów
szkodliwych dla konkretnego organizmu, a nerki nie będą jeszcze ich
wydalać?Chciałabym znaleźć odpowiedź na takie właśnie pytanie.
> Czyli zaczynają od wysokiego poziomu
> wiemy że taka dieta trwa krótko:
Zgoda. Mimo, że średnia była 7,67 miesiąca to zauważ, że były dzieci,
które przebywały na takiej diecie 29 miesięcy.
> Poza tym ketonuria 10x większa może oznaczać wzrost ketozy
> np 2x ( ponieważ jest próg),nie znalazłem nigdzie takiego zestawienia.
Ja też nie. Myślę, że to jest jeszcze mało zbadane
>> Noo, to jest pytanie ! Ale pewnie odpowiedź na nie będzie trudna ;)
>
> Ok ja jestem za rozwiązaniem naturalnym.
A dieta ketogeniczna to nie jest rozwiązanie naturalne? :-) Ja nie widzę
w niej nic sztucznego .
> Trzeba by zgromadzić więcej wiadomości. Krótkotrwała wysoka
> ketoza (jak w głodówce) jest stanem naturalnym, przy dłuższym
> stosowaniu diety należy ją ograniczać.
Zgadzam się z Tobą, ale pod jednym warunkiem. Głodówka wywołuje wysoką
naturalną ketozę. Przy dłuższym stosowaniu diety wysokoketogenicznej
(padaczka) trzeba ją po pewnym czasie ograniczyć. Przy stosowaniu diety
niskoketogenicznej (Atkina, DO).... No właśnie. Przy założeniu, że tak
się człowiek kiedyś odżywiał jest to też stan naturalny. Nie chcę się
tutaj wdawać w dysputy o ewolucji, zbieractwie, czy łowiectwie i dlatego
piszę 'przy założeniu'. Indywidualną sprawą jest, co kto sobie założy ;)
> Zgoda. Myśle że jeśli potrafimy unikać obłudy
> mamy szansę się do niej zbliżać.
Oj, to jest droga strasznie pod górę ;)
> A u tych osób zastąpienie jej boczkiem jest zdrowsze?
> Poproszę o więcej szczegółów.
Hm, wygląda na to, że może i tak być :
Compared with saturated fatty acids, dietary monounsaturated fatty acids
and carbohydrates increase atherosclerosis and VLDL cholesterol levels
in LDL receptor-deficient, but not apolipoprotein E-deficient, mice
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=Re
trieve&db=PubMed&lis
t_uids=11606787&dopt=Abstract
> No to szkoda, choć ja jeszcze nie nabrałem tej
> smutnej pewności.
A po przeczytaniu powyższego linku?
> Sama mi mówiłaś że w sprawie diety ketogenicznej jest podobnie,
> no niestety ciężko znaleźć coś naukowego. Jak mi się uda to
> doniosę.
Super :). Ja się tą dietą zaczęłam interesować właśnie z tego powodu.
Niestety ;(
pozdrawiam
Iwona
|