Dieta optymalna (tłuszczowa)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145

51. Data: 2001-02-27 12:02:29

Temat: Re: Dieta optymalna (tłuszczowa)
Od: Halina Brzezinska <h...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

> > W nielicznych przypadkach, kiedy trzustka nie produkuje w ogóle insuliny
> > trzeba podawac jej niewielkie ilosci, bo potrzebna jest tez do innych celów
> > niz wpychanie glukozy do komórek.
>
> Ale na stronce (zakladam ze jest to oficjalna strona Optymalnych?) wyraznie pisalo,
ze u wyleczonych z cukrzycy Optymalnych
> konieczne jest podawanie insuliny. A wiec oni nie sa wyleczeni i chyba nie tego
slowa powinno sie uzywac, prawda? Bo to
> kogos moze zmylic i wprowadzic w blad. Moja mama jest osoba bardzo latwowierna i
gdyby sama trafila na ta stronke to
> zapewne bylaby zachwycona mozliwoscia cudownego uleczenia sie w 3 tygodnie. Bo tak
tam sie obiecuje! No a pozniej
> zapewne bylaby bardzo rozczarowana, bo zrozumialaby ze do konca zycia musi sie tak
odzywiac, a w dodatku i tak brac
> insuline.... Tyle ze o tym nikt nie wspomina.
>

Tu sie wtrace. Ja przeszlam na DO ze wzgledu na cukrzyce typu I -mego syna.
Jako"szczur". Tez pisalam ,ze to nie jest wyleczenie
cukrzycy ale czy o slowa chodzi. Najbardziej chodzi o to,zeby przy istniejacym juz
defekcie organizmu zyc w miare normalnie i nie
miec przed soba wizji slepoty, obcietych nog czy zawalu. I tak widze slowo
"wyleczenie". Bo skutki cukrzycy(a wlasciwie pozniej
brania coraz wiekszej ilosci insuliny,ktora ma skutki uboczne) przerazaja .A nie
tylko wstrzykiwanie codzienne. Do tego cukrzycy
sie przyzwyczajaja szybko. I gdyby nie ta grozba powiklan, to moze i lepiej byloby
brac tylko insuline i jadac ile sie chce i co
chce.
Dlatego Kwasniewski nazwal to wyleczeniem, ze nie powinno byc zagrozen dla zdrowia
typowych dla cukrzylow. Mysle,ze
niekwestionowanym zyskiem jest NIEBRANIE czy znaczne zmniejszenie insuliny w
porownaniu do zmiany odzywiania. Do kazdego odzywiania
mozna sie przyzwyczaic i miec przyjemnosc.
Mysle,ze Twoja mama (jako bardziej dorosla niz moj syn, ktory nie chce slyszec o
dietach choc cukrzyk) ma szanse sprobowac
zmniejszyc dawke insuliny.
Jak wspominalam tu na grupie, ze juz "prowadzilam" jedna cukrzyczke ,ktora w ciagu 2
tyg. obnizyla stopniowo insuline z 120 na 60 i
utrzymywala staly ,wystarczajaco niski poziom cukru(bez ketonow) ale tez wybrala
jedzenie co chce i zrezygnowala z diety. Co kto
wybiera.

>
> > `Jak masz talent do pisania, to moze sama napiszesz lepiej?
>
> Tu nie chodzi o talent do pisania. Zreszta jest Was podobno wielu.... Czy sposrod
tej grupy ludzi nie ma naprawde kogos, kto
> (ciach)

Agnieszko! To wyglada na czepianie sie a nie chec poznania diety. I po co ktos ma Ci
wyjasniac jak Ty pytasz w innym celu. Strata
energii i czasu. Przeciez mimo podejrzen- to ludzie na tej diecie nie sa sekta i nie
maja zadnej potrzeby,zeby kogos przekonywac.
A kto sam zechce naprawde cos wiedziec, to sie dowie . Kto chcial wiedziec ode mnie
to pytal np co ja jadam, czym sie kieruje przy
doborze menu dziennego a nie dlaczego drK uzyl takiego a nie innego zdania. .Po
przeczytaniu najlepiej"Zywienia
Optymalnego"(omijajac aluzje roznego typu) mozna doskonale wiedziec na czym ta dieta
polega.
Pozdrawiam H

>
> Pozdrawiam
> Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2001-02-27 12:53:13

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: Halina Brzezinska <h...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

Blue wrote:

> Bo mi np. owoce bardzo sluza, podobnie jak warzywa. Z kolei gdy zjem na
> obiad tlustego kurczaka, to do nastepnego dnia nie mam sily sie ruszyc. Co czlowiek
to obyczaj ;)

DrK sugeruje minimalizacje owocow-nie warzyw . Ale wszystko w ramach sugerowanych ok
50g wegli. Ja tez kochalam owoce i surowe warzywa
i soczki ale.. mnie to zakwaszalo bardzo. A i teraz ,w czasie sezonu truskawkowego w
Polsce, to nawet zjadalam po 20dkg truskawek z
bita smietana. Pycha.
A tluszcze przed tem czulam okropnie tez-mdlilo a czasem bywalo gorzej. Najmniejszy
skrawek tluszczu-odcinalam. I dzis nie kocham
zalewania sie smalcem ale ..duzo smaczniejsze sa jarzyny z maselkiem, zupa z
prawdziwa smietana itp

>
>
> Biorac pod uwage to co napisalas powyzej, to chyba nie mozna powiedziec ze trzymasz
sie scisle zalecen DO?

Trzymam sie rygoru nieprzekraczania bialka i weglowodanow i nie hamowania tluszczu,na
ile mam ochote. A to jest podstawowa zasada
diety. To ,ze pisze ,ze zjadam kluseczki (rodzaj kopytek) czy paczki -to nie
znaczy,ze zjadam tego duzo. Przeciez ksiazka kucharska
drK zawiera 700 przeroznych potraw a to nie znaczy,ze duzo sie je. Pyszne sa np
lody!!
Wiem co ma jaka zawartosc(B,W) . Problem jest tylko na poczatku tworzenia przepisu
na potrawe. Pozniej juz sie wie ile czego na
100g wychodzi..I ile to jest to 100g.

> Ktorym probuje
> sie wmowic, ze przestawienie sie na ta konkretna diete wyleczy ich z miazdzycy,
cukrzycy, astmy

Tak sie sklada,ze jezdilam po Polsce i spotykalam sie z ludzmi,ktorzy od dosc dawna
byli na DO. Tez potrzebowalam takiego sprawdzania.
Przy okazji odwiedzilam brata(uniwersytecki profesor biologii-nie taka ciemnota znow)
i bedac u niego odwiedzil mnie facet, co byl
juz sterydozalezny z uwagi na astme i wg lekarzy bez szans.Dzis jest okazem zdrowia i
namowil swego kolege(tez go poznalam), cukrzyka
typu I na ta diete i ten po 6 latach brania insuliny juz 2 lata nie bierze(co nie
znaczy,ze nie bedzie kiedys musial) i mowi,ze wzrok
mu sie poprawil i z nerkami nie ma klopotu. Moj brat slyszac to na wlasne uszy ,
zmienil zywienie tez tzn odrzucil cukier, tony
owocow, butle sokow, chleb ograniczyl do 1kromki (razowego) itp. To napewno nie jest
dokladnie DO ale.... i

>
> A skoro mowa o skrajnosciach i jajkach... Ostatnio slyszalam o diecie opartej
prawie wylacznie

> jajkach i zoltym serze.

W zoltku jest ogrom wszystkiego i dlatego sa one u drK tez baza. Brak wit C. Raz w
tyg czy na 10 dni zjada sie 10 dkg watrobki. Ja
czesto zjadam 1/2 grapefruita czy Kiwi no i brokuly,szparagiitp Lubie urozmaicenia.

Pozdrawiam serdecznie

> zyczac wielu okazji do usmiechu w ten piekny dzien (przynajmniej w gorach:)
> Agnieszka

I ja tez ale z Toronto
Halina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2001-02-27 14:07:49

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Po prostu troszke mnie drazni, gdy ktos przedstawia wiejskie psy jako okazy zdrowia
i szczesliwosci....

jezeli mozna w jakis sposob badac szczesliwosc wielskich psow
to sa one bardzo szczesliwe i ze szczescia zamerduja sie ogonem.

A co do zdrowia, to rowniez trudno wykazac ze zyja krocej i czesciej
choruja.

A wracajac do diet, to jest ich juz az tyle i wzajemnie sie wykluczaja i
sa sprzecznae, ze nalezy powrocic do diety Noblistow.
Diety intelektualnej, opartej na podswiadomosci i wiedzy.
Jedynej diety na tyle intelektualnej, ze kreowanej przez samych
noblistow, a nie przez media, prase, telewizje , internet
diecie, na ktorej nie da sie zarobic i dlatego niekoniunkturalnej.

DEobra reklama mozna zachecic konsumentow do dowolnego produktu
jedynie Noblisci jako konsumenci potrafia sie temu oprzec i wybieraja
swoja diete, wedlug uznania.

Porownanie ze zwierzetami jest moze dla niektorych niewlasciwe,
ale zwierzat dzieki nieumiejetnosci czytania reklam, braku checi do
ogladania reklam telewizyjnych, jedza to co 100 lat temu,
chyba ze w ich diete zaingeruje reklama i opiekun kupi im to co z
reklamy a nie to co one by same wybraly.

Przecietny konsument niestety potrafi czytac, sluchac i ogladac
telewizje i kupuje to co w reklamie, a niekoniecznie to co
wlasciwe.

Dariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2001-02-27 14:49:22

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: <K...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Uzytkownik "Cien" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6BFC77C.1C82%cien77@poczta.onet.pl...
in article 3...@s...ca, Halina Brzezinska at h...@s...ca
wrote on 2/25/01 8:40 PM:

Napisalem juz kilometry postow dotyczacych fizjologii i biochemii metabolizmu
energetycznego czlowieka. Lacznie z odsylaczami do publikacji naukowych na ten
temat. Proponuje uruchomic wyszukiwarke w archiwum grupy i to przejrzec.

Cien

PS produkujaca sie to na grupie optymalna Krystyna nie odpowiada na przykalad na
posty bedace dowodami na to, ze przynajmniej niektore, skadinad najwazniejsze,
"naukowe" podstawy diety dr Kwasniewskiego sa calkowicie niezgodne z podstawowa
bichemia energetyczna komorki.

Cien

Nie jestem biochemikiem, wiec nie bede sie na ten temat wymadrzac, a na studiowanie
niestety nie mam czasu.Tak sie jednak sklada, ze wszystkie moje komórki znaja sie na
biochemii doskonale, i z pewnoscia lepiej niz niejeden znawca tej teorii,
doswiadczam tego od blisko trzech lat - daje im to, czego potrzebuja a one w zamian
funkcjonuja bez szemrania i jeszcze naprawiaja co bylo wczesniej zepsute przez byle
jakie jedzenie.
Moge jedynie przytoczyc Ci dwa listy dr-a Bogdana Sikorskiego. Jest
farmakologiem, ma doktorat z farmakologii na Monash University (Melbourne), pracuje
w Ministerstwie Zdrowia w Canberze jako toksykolog leków, na stanowisku asesora
dopuszczajacego leki do sprzedazy (bedacy oczywiscie od dluzszego czasu na diecie
optymalnej). Oto one:

Sydney, Australia, 30 wrzesnia 1999 r.
"Troche podkusilem diabla piszac list do programu telewizyjnego, w którym
omówiono angioplastyke (wlozenie stentu do tetnicy wiencowej) jako droge do leczenia
miazdzycy. Oczywiscie prawda jest inna - 40 % stentów zarasta w okresie 6 miesiecy, a
reszta jest OK na 2 do 4 lat. A potem przeszczep tetnicy - czyli jeszcze gorzej.
Zasygnalizowalem "nasza diete" i jej efekty. Zobaczymy, czy sa odwazni.
Zupelnie przypadkowo natknalem sie na informacje, która wyjasnia mechanizm
dzialania diety i pradów selektywnych. Otóz, istnieje enzym szeroko wystepujacy w
organizmie anhydraza weglanowa, katalizujacy powstawanie kwasu weglowego (H2CO3) z
dwutlenku wegla (CO2). Wystepuje on w oku, sluzówce zoladka, nerce, jelitach,
krwinkach czerwonych i innych tkankach. Lek, nad którym obecnie pracuje, blokuje ten
enzym. Ten efekt jest uzyteczny w hamowaniu postepów jaskry. Zywienie optymalne i
prady selektywne pobudzajace uklad parasympatyczny lecza jaskre - z tym, ze na
stale.
Wysokie dawki tego leku powoduja wiele i silnych dzialan ubocznych, miedzy innymi
w zoladku, jak równiez w nerkach, gdzie powstaja kamienie. Wniosek prosty. Dzialanie
diety oraz pradów prawdopodobnie normalizuje poziom anhydrazy, której nadmiar-
spowodowany przewaga ukladu sympatycznego - laczy sie z powstawaniem jaskry oraz
wrzodów zoladka i dwunastnicy, ogólnej kwasicy w ustroju, a takze innymi
zaburzeniami. Natomiast niedobór enzymu (przewaga ukladu parasympatycznego) powoduje
kamice nerkowa, niezyt zoladka, inne choroby.

"Australia, 9 grudnia 1999 r.
Nazywaja sie okropnie - thiazolidinediones. Pierwszy lek z tej serii (Rezulin)
jest w sprzedazy w USA od ok. 5 lat. W Polsce pewnie tez.Po tych kilku latach i
dzieki wielu publikacjom wiemy juz wiec, czego nalezy sie spodziewac po nastepnych
analogach, z których Avandia jest juz dostepny od roku. Otóz jak dotad Rezulin
spowodowal kilkadziesiat zgonów z powodu uszkodzenia watroby i doprowadzil do
minimum siedmiu przeszczepów watroby.
Dla firm farmaceutycznych i wielu ludzi jest to kropelka w "potopie"
cukrzycy,która systematycznie i ze wzrastajaca szybkoscia zalewa ludzkosc. Ci,
którzy maja dostep do publikacji statystyk epidemiologicznych z ostatnich lat, z
jakiegokolwiek rejonu swiata (np. Alaska, Australia,Chiny, Japonia, USA, poludniowa
Azja, Anglia) moga latwo potwierdzic, ze zachorowalnosc na te chorobe ciagle
wzrasta. W Japonii, gdzie cukrzycy typuII (nie I) u mlodziezy nie spotykano jeszcze
do niedawna, mówi sie o zblizajacej epidemii. Co powoduje takie dramatyczne zmiany?
To pozostawmy na potem. Najpierw o wspomnianych lekach.
Nie ma sie co dziwic, ze firmy farmaceutyczne sa bardzo "podniecone" nowa
generacja leków. Faktem jest, iz oferuja one znacznie bardziej logiczne i skuteczne
podejscie do terapii cukrzycy typu II, gdyz w przeciwienstwie do alternatyw -
pochodnych sulfonylomocznika - nie powoduja one wytwarzania zwiekszonej ilosci
insuliny.
Czym wiec wyrózniaja sie te leki? Dzialaja one poprzez stymulacje niedawno
odkrytych receptorów (PPARs) aktywujac spalanie glukozy oraz zmniejszajac
wytwarzanie glukozy w watrobie, a takze zwiekszajac wytwarzanie tluszczów (z
glukozy) w watrobie. Równoczesnie aktywacja tych receptorów w miesniach i w tkance
tluszczowej powoduje zwiekszone spalanie tluszczów. Glukoza nie jest potrzebna. Czyz
nie przypomina nam to czegos? Koncowy efekt to spadek poziomu trójglicerydów i
wolnych kwasów tluszczowych we krwi. Tak jest u ludzi i u zwierzat. Równiez podnosi
sie poziom HDL, ale ogólny jego poziom nie spada. Co to wszystko znaczy? Sprawa sie
wyjasni, gdy dodam, ze jednym z najlepszych aktywatorów owych PPARs (typu gamma) sa
kwasy tluszczowe. Po co wiec brac te leki (i inne), gdy prosta zmiana diety na
wysokotluszczowa i niskoweglowodanowa daje takie same efekty metaboliczne bez
powyzej wspomnianych uszkodzen watroby lub znacznie gorszych skutków?
Wyglada wiec na to, iz firmy farmaceutyczne splataly sobie drobnego figla
wyjasniajac nam mechanizm (przynajmniej w czesci) dzialania diety optymalnej w
regulacji metabolizmu (i wyleczeniu) cukrzycy typu II.
Ciekawostka! Jest teraz równiez wiadome, iz aktywacja PPARs (typu alfa) to droga
dzialania leków obnizajacych produkcje cholesterolu, A co najlepiej aktywuje te
receptory? - no to juz teraz latwo zgadnac.
Zamieszczenie powyzszego tekstu powinno popsuc humor kilku "profesorom", a
szczególnie pewnemu diabetologowi."

Odnosnie anhydrazy: dieta optymalna normalizuje poziom anhydrazy weglanowej, bo
nie jest ona potrzebna w takich ilosciach, jakie sa potrzebne przy spalaniu
weglowodanów. Pozdrawiam. Krystyna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2001-02-27 15:01:37

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 97fp2u$8nj$...@n...tpi.pl, Leszek Serdyn´ski at
l...@p...wp.pl wrote on 2/27/01 2:46 AM:

> A u was bija murzynów.
> Wiesz Cien zszedles juz w swoich wywodach ponizej poziomu kanalizacji.
> Dotychczas naklamales cos o wplywie pochodzenia czlowieka na diete, lub
> rzuciles skaplikowany wywód biochemiczny nie do zweryfikowania, bo
> niezrozumialy nawet dla lekarzy. Bylo to jednak w temacie.
>

Ja tylko porownalem sposob wypowiadania sie Jonesa i Kwasniewskiego, sa
bardzo podobne.
Nie pisalem o wplywie pochodzenia czlowieka na diete, ale o ewolucyjnych
uwarunkowaniach dietetycznych, a to sa dwie rozne sprawy.
Moj wywod biochemiczny jest jak najbardziej weryfikowalny, jego podstawy
znajdziesz w tak czesto cytowanej przez optymalnych Biochemii Harpera
(podstawowego podrecznika moich studentow), a rozszerzenie w kilku innych
rownie dostepnych opracowaniach.

> W kazdej wiekszej ksiegarni masz dziesiatki ksiazek, a w kazdej z nich autor
> ma swoja metode na leczenie raka i owsików. Do Jonesa juz nikt nie pojedzie i
> w tym sensie nie jest on grozny. Ksiazki te sa jednak kupowane i ludzie pija
> mocz na raka, czy tez wydaja krocie na vilcacore.
> Moze bys sie zajal tymi tematami?

Zajmuje sie. Zajrzyj do archiwum grupy i poczytaj co pislem o vilcacorze.

> Nie musisz sie powolywac na Jonesa.
> Kazdy, kto powazniej zetknal sie ze s?uzba zdrowia musi tak twierdzic´.
> Nie wykluczam istnienia szlachetnych lekarzy, którzy chca wyleczyc´ pacjenta,
> ale w interesie grupowym jest posiadanie jak najwiekszej liczby pacjentów. Na
> zdrowym spo?eczen´stwie nie da sie zarobic´.
>

Sami lekarze nie maja wiekszego wplywu na ekonomie panstwa. Jest ona
kierowna znacznie powyzej zasiegu przecietnego lekarza. Poziom ekonomiczny
zalezy od dobrego przemyslu, a dobry przemysl od dobrych pracownikow, a
dobry pracownik to zdrowy pracownik.

>
>> Razem ze swoimi wspolwyznawcami (okolo tysiaca osob) kupil farme w Gujanie,
>> gdzie prowadzili cakowicie samowaystarczalne zycie oparte na jego ideii
>> zycia w zdrowiu i prawdzie....Guru Kwasniewski glosi podobne metody;
>
> Mozesz napisac´ gdzie kupi? farme i gdzie zgromadzi? swoich wyznawców? Ja
> mimo
> intensywnych zabiegów nie moge spotkac´ sie z Kwas´niewskim, a chcia?bym.
>

pisalem o retoryce, czyzbys z powodu niedoborow glukozy zaczynal miec
trudnosci ze zrozumieniem prostego tekstu, czy tez intencjonalnie prubujesz
mi ciagle sugerowac wypowiedzi, ktorych nigdy popelnilem.

> Po takich porównaniach to Ty tez powinienes´ ze wstydu pope?nic´ samobójstwo.
>

jesli zobacze rzetenlne opracowanie DO, opublikowane w peer review
czasopismie naukowym, a nie w Super Expresie, potwierdzajace teorie
Kwasniewskiego i udowadniajace, ze moje krytyczne uwagi nie maja naukowych
podstaw, to rzeczywiscie nie pozostanie mi nic innego :).

> To d.o. z sekty uros?a juz do rangi religii. Zdaje sie jednak, ze Ty nie
> jestes´ religioznawca? Metoda jednak przez Ciebie obrana dyskredytowania
> d.o.
> i Kwas´niewskiego jest haniebna i nie przynosi Ci zaszczytu.

Nie robie tego dla zaszczytow, ale aby pokazac niebezpieczenstwa plynace z
bezkrytycznego propagowania tej diety.

>Ale jak widac´ w
> obronie pozycji przemys?u farmaceutycznego i swoich w?asnych interesików gotów
> jestes´ chwytac´ sie kazdej metody.

Blad, nie znasz mnie. Tak sie sklada, ze jedno moje publiczne wystapienie w
US zamknelo mi prawdopodobnie droge do pracy w przemysle farmaceutycznym.
Jestem tak samo krytyczny w stosunku do niedopracowanych nowinek z
farmaceutycznego biznesu jak i do pseduonaukowych dowodow ludzi pokroju
Kwasniewskiego.

> Pracujac w USA i majac dostep do olbrzymich zasobów informacji móg?bys´
> zrobic´
> wiele dobrego dla upowszechniania wiedzy na temat odzywiania, a Ty zajmujesz
> sie Jonesami, sektami, religiami....

Zajmuje sie roznymi rzeczami. A flaszywymi ideami dietetycznymi tylko jako
hobby. Caly czas twierdze, ze przecietnemu czlowiekowi zadna dieta nie jest
potrzebna, wystarcza zdrowy rozszadek.

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2001-02-27 15:18:57

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@n...vogel.pl, K...@v...pl at K...@v...pl
wrote on 2/27/01 8:49 AM:

Nie jestem biochemikiem, wiec nie bede sie na ten temat wymadrzac´, a
na studiowanie niestety nie mam czasu.Tak sie jednak sk?ada, ze wszystkie
moje komórki znaja sie na biochemii doskonale, i z pewnos´cia lepiej niz
niejeden znawca tej teorii, dos´wiadczam tego od blisko trzech lat - daje
im to, czego potrzebuja a one w zamian funkcjonuja bez szemrania i jeszcze
naprawiaja co by?o wczes´niej zepsute przez byle jakie jedzenie.
Moge jedynie przytoczyc´ Ci dwa listy dr-a Bogdana Sikorskiego. Jest
farmakologiem, ma doktorat z farmakologii na Monash University (Melbourne),
pracuje w Ministerstwie Zdrowia w Canberze jako toksykolog leków, na
stanowisku asesora dopuszczajacego leki do sprzedazy (bedacy oczywis´cie
od d?uzszego czasu na diecie optymalnej). Oto one:

<CUT>

Nigdzie nie pisalem, ze rezim dietetyczny DO nie pomaga na niektore choroby.
Przeciwnie wielokrotnie podawalem przyklady chorob, w ktorych dieta
ubogoweglowodanowa z tluszczami jako glownym zrodlem kalorii jest korzystna.
Co wiecej lekarze juz od lat stosuja w tych chorobach rezim podobny do DO.
To co krytykuje, to bezkrytyczne zalecenia DO dla wszystkich i przy kazdej
najmniejszej dolegliwosci. To o czym pisze, to niebezpieczenstwa, z ktorymi
moga sie spotkac ludzie stosujacy ta diete bez kontroli lekarza. Dla wielu
ludzi DO moze stanowic powazne niebezpieczenstwo, a o tym aktywni
propagatorzy DO jakos zapominaja.
I jak zwsze i tym razem powtorze, ze przecietniemu czlowiekowi zadna dieta
nie jest potrzebna, wystarcza zdrowy rozsadek.

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2001-02-27 15:19:58

Temat: Re: Dieta optymalna (tłuszczowa)
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Calkowicie popieram Piotra!
> Beata
> Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.GSO.4.31.0102261850270.28154-100000@dorota
.am.torun.pl...
> Witam
>
> > No właśnie, zastanów się, przyszły lekarzu, czy warto dołączać do grupy
> > lekarzy " medycyny jedynie słusznej", w czasach gdy coraz częściej i
> > głośniej w mediach demaskuje się ich niekompetencje, kardynalne pomyłki i
> > wręcz arogancję? To właśnie w Arkadii lekarz ma możliwość wykazać się
>
> Sorry
>
> ale to jest pomawianie lekarzy i jednoczesnie kryptoreklama, takie
> dzialania sa niedopuszczalne.
> Pomawianie lekarzy??? Choćbym nie chciała, to coraz częściej telewizja
pokazuje lekarskie błędy i ich tragiczne dla pacjentów skutki, a także nikłe
konsekwencje, jakie w naszym kraju owi lekarze ponoszą - to jest dopiero brak
odpowiedzialności.
> P.
> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>
>
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2001-02-27 15:56:23

Temat: Re: Dieta optymalna (tłuszczowa)
Od: "Leszek Serdyński" <l...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Beatka <b...@w...opole.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Jestem przeciwniczka tzw. diety optymalnej.

Jeżeli masz taki twardy pogląd na d.o., to może byś go uzasadniła.
Myślę, że nie jesteś taka głupia, aby mieć poglądy nie rozumiejąc tematu.
Twoje szczegółowe zdanie na temat diety może wnieść nowe nieznane dla nas
aspekty.

Jej zalozenia przecza zdrowemu
> rozsadkowi.

To trochę mało jak na uzasadnienie

>Proponuje zakonczyc dyskusje,

Jest prostsze rozwiązanie: możesz nie zaglądać do tego tematu jak Cię nie
interesuje.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2001-02-27 16:14:35

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 4...@n...onet.pl, k...@v...pl at
k...@v...pl wrote on 2/27/01 9:19 AM:

> Pomawianie lekarzy??? Choc´bym nie chcia?a, to coraz czes´ciej telewizja
> pokazuje lekarskie b?edy i ich tragiczne dla pacjentów skutki, a takze nik?e
> konsekwencje, jakie w naszym kraju owi lekarze ponosza - to jest dopiero brak
> odpowiedzialnos´ci.

Bledy zdarzaja sie lekarzom tak samo jak ludziom w kazdej innej profesji. I
za takie bledy, wynikajace z nieudolnosci lub lekcewazenia obowiazkow i
ustalonego trybu postepowania, lekarze powinni odpowiadac i odpowiadaja. Nie
nalezy jednak podciagac pod bledy, ryzyka zwiazanego z konkretnym zabiegiem,
ktore jest znane i opisane, a takze przypadkow wynikajacych z niedostepnosci
nowoczesnych metod leczenia i diagnostyki. A wlasnie tych ostatnich
spowodowanych karkolomna reforma sluzby zdrowia jest najwiecej.

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2001-02-27 16:24:26

Temat: Re: Dieta optymalna (t?uszczowa)
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Nigdzie nie pisalem, ze rezim dietetyczny DO nie pomaga na niektore choroby.
> Przeciwnie wielokrotnie podawalem przyklady chorob, w ktorych dieta
> ubogoweglowodanowa z tluszczami jako glownym zrodlem kalorii jest korzystna.
> Co wiecej lekarze juz od lat stosuja w tych chorobach rezim podobny do DO.
> To co krytykuje, to bezkrytyczne zalecenia DO dla wszystkich i przy kazdej
> najmniejszej dolegliwosci. To o czym pisze, to niebezpieczenstwa, z ktorymi
> moga sie spotkac ludzie stosujacy ta diete bez kontroli lekarza. Dla wielu
> ludzi DO moze stanowic powazne niebezpieczenstwo, a o tym aktywni
> propagatorzy DO jakos zapominaja.
> I jak zwsze i tym razem powtorze, ze przecietniemu czlowiekowi zadna dieta
> nie jest potrzebna, wystarcza zdrowy rozsadek.
>
>
> Cien
>
Tylko, że każdy rozumie co innego pod pojęciem "zdrowy rozsądek". Dlatego dla
żywiących się optymalnie konieczne jest poznanie konkretnych szczegółów na ten
temat, bo w obiegowej opinii to co złe - właśnie dla nas jest dobre i u nas się
sprawdza. Być może, że nie sprawdza się u wszystkich, ale jakoś od 30 lat nikt
J.Kwaśniewskiego nie oskarżył, a przecież wrogów i przeciwników ma
mnóstwo.Krystyna.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl