Data: 2004-03-15 16:22:16
Temat: Re: Dieta zupna
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Olik <d...@o...pl> napisał(a):
> A dla mnie "zupa" była kopniakiem napędzającym. Po 18 latach obżerania się
> przez tydzień byłam na kapuście. Czułam się koszmarnie przez 3 pierwsze dni,
> ale zaczęłam się interesować dietami. Nie wiem czy schudłam, ale
> postanowiłam zmienić swoje życie: zaczęłam mniej i lepiej jeść, uprawiać
> sport. Nie polecam tej diety, ale ja dużo jej zawdzięczam.
> Wiem.. dziwne..
Doskonale Cie rozumiem, tez musze miec "kopa", czyli przelom taki - u mnie to
tez teraz wiooosna robi -mniej jem automatem, jak sloneczko swieci, kopem byl
tez Atkins (brrr)-nie schudlam, ale zaczelam wierzyc, ze moge, ruszylam
szlachetne literki i sie usportowilam i widze, ze MM mi sluzy. Schudne czy
nie -mam dosc mocna budowe i zwiewna eteryczna to ja nigdy nie bede, ale
przestalam podzerac (bo po chlieeebku to serek, a po serku jabluszko ;-)) i
mam zamiar miec plaski brzuch, coby kolczyk demonstracyjnie latem nosic ;-))
Pozdruufka
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|