Data: 2004-12-06 23:13:36
Temat: Re: Differin + Cleanance K? (było: czy Effaclar?)
Od: "Maga" <v...@u...megapolis.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mo" <l...@g...nie-smiec> napisał w wiadomości
news:cp2iaf$6j7$1@inews.gazeta.pl...
> A ja tak trochę obok tematu, po jakim czasie zauważyłaś zmiany in plus?>
Hm, wiesz co, tak jakoś mniejwięcej jak pisali w ulotce, trochę to trwało.
Na początku nawet gorzej było, tzn. chyba toto wszystko powyłaziło na
wierzch. Tylko, że ja jeszcze pierwszych parę razy posmarowałam sie tym bez
smarowania się później kremem, skutkiem czego mogłam sobie ze strefy T
ściągać prawie płatami skórę suchą jak pergamin. Potem przekopałam net,
różne dyskusje i wyczytałam, że komuś tam dermatolog kazał się potem
smarować, szkoda, że w ulotce tego nie ma a i moja dermatolożka nie
powiedziała nic.
> Bo ja na początku roku go ledwo ścierpiałam i po 3 m-cach odstawiłam, a
> teraz znów go dałam sobie wmówić i... nic! Używam już dwa m-ce, cała
> jestem w plamy i grudki wyczuwalne pod skórą, co niesamowicie mnie drażni.
>
Hm, no to faktycznie długo, u mnie efekty były szybciej, w takim razie może
jesteś jakoś odporna na to czy co? Aha, a masz też do tego jakiś antybiotyk
do punktowego stosowania? Bo to zdaje się wtedy ma dopiero sens, ja dostałam
Aknemycin, nie wiem czy dobrze to napisałam, mówiąc szczerze powalająco
skuteczny nie jest, ale jak sie parę razy w dzień takie najgorsze miejsca
potraktowało, a potem Differin na noc to efekty były.
> I tak się zastanawiam, czy nie zignorować ostrzeżenia, że "nie złuszcza
> się skóry pryz stosowaniu retinoidów". Może zjednoczone siły tematowych
> kremów coś dadzą? Bo osobno to one sobie ze mną nie radzą... ;-)>
Wiesz, ja nawet przy stosowaniu tego robię sobie czasem peeling, oczywiście
strefę T dużo delikatniej, ale to mi nie zaszkodziło, trudno powiedzieć coś
w kwestii bardziej intensywnego złuszczania, w końcu retinoidy też
złuszczają.
Maga
|