Data: 2003-08-04 20:38:20
Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Ania Björk \(sveana\)" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"annima"
> - Jasne - Hitler jest tu tylko Symbolem - jeseli trudno to było Ci
zauważyć
Kazdy dyktator i tyran bedzie nim tylko wtedy, kiedy jego dzialanie trafi na
podatny grunt.
>
> Sztuka?
> Możesz podziwać ( w ich twórczości ) nieszczęście artystów poetów -a l e
czy
> oni chcieli byc nieszczęśliwi?
Nie ma chyba czegos takiego jak nieustajaca szczesliwosc i blogosc. Dopiero
by bylo nudno!!!!! Rozwoj, postep, madrosc - to wszystko i duzo wiecej
ksztaltuje sie dzieki przeciwnosciom i w walce dobra ze zlem. Gdyby takiej
walki nie bylo, nadal siedzielibysmy w jaskiniach, szczesliwi nad ogniskiem
ze skora wilka na plecach.
Dzieci z trudnych rodzin nie wyrastaja w 100% na bandytow i zbrodniarzy.
Wiekszosc wyrasta na uczciwych ludzi, w dodatku madrych zyciowo i umiejacych
stawiac czola przeciwnosciom losu.
> Czym była ich twórczość? Apelem, Zewem mającym nas obudzić.
Tez. Czyli potwierdzasz moje slowa o wyjsciu z jaskin.
>
> Czy tak trudno zaakceptować moją tezę - Świat byłby lepszy gdyby ludzie
na nim
> byli mniej nieszczęśliwi?
Tak samo jak gdyby byli madrzejsi, piekniejsi, dluzej zyli.... Pewnie, ze
tak, ale to wielkie uproszczenie.
Ania
|