Data: 2009-03-21 10:51:26
Temat: Re: Dlaczego ewolucja nie wyeliminowała gejów - nowa teoria
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha; <gq2fmq$63b$1@news.onet.pl> :
> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
> > > > Ale to jest akurat jedna z metod leczenia fobii -
> > > > skonfrontowanie z bodźcem. A gadanie o "słabych mężczyznach"
> > > > to motywowanie do konfrontacji.
> > > Mam wierzyć, że jakiś anonimowy troll z netu, pieprzący na grupie
> > > medycznej o katolskiej wierności małżeńskiej, da komukolwiek
> > > bodziec do motywacji? :D
> > Odnoszę się do cytatu, a nie do jakiego "anonimowego trolla". Czego
> > oczekujesz - żołnierza, który boi się wejść do ciemnej piwnicy lub
> > przejść przez pole zarośnięte chwastami? Nie użyję słowa "panienka",
> > użyję słowa "nieużyteczny w warunkach bojowych". ;>
>
> Ale chłopak, który nagle odkrył swój lęk, nie wybiera się raczej do
> wojska :> Tamta panna wystrzeliła z zarzutami wyssanymi z palca
> dokładnie jak XL.
Nie znam tamtej panny, nie znam jej cytatów - znam tylko ten, który Ty
zapodałaś. Żołnierz, który nie potrafi sobie poradzić ze swoimi lękami,
a agresją, która automatycznie występuje w warunkach bojowych, to d... ,
a nie żołnierz.
> > > > Nie da się człowieka, na drodze rozmowy, odwarunkować z
> > > > jego lęków.
> > > Ja mam wstręt do włosów w wannie. I poczytałam sobie wczoraj
> > > wyznania internautów, podbudowałam się, że nie jestem sama,
> > > że ludzie brzydzą się tak irracjonalnych rzeczy, jak galaretka w
> > > konserwie (mniam) i stwierdziłam, że mogę z tym dalej żyć :D
> > I wzywasz Swojego Faceta, jak je zobaczysz [włosy] w wannie? ;>
>
> Trochę trudno by było - musiałby się przeprowadzić :D
> Aha, po dwóch czy trzech próbach zaatakowania mnie przez wilczury tez
> powinnam zacząć się ich bać. Ale po prostu zwalniam kroku przechodząc
> obok przedstawicieli Canis domesticus.
A ja się szykuję do skoku. ;> Kiedyś mnie pewna pani, która puściła
wilczycę wolno lasem, przed sobą, zrugała w temacie "czemu Pan chciał
się rzucić na mojego psa". A sprawa była prosta - zdezorientowany
wilczur, bez właścicielki, nagle trafia w lesie na mnie - nie wie, czy
uciec odsłaniając tyły, czy zaatakować - w temacie atakowania sprawa
jest prosta - kto pierwszy ten lepszy. :)
>
> > Wszystkie te osoby żyją w swoich wyobrażeniach. Nawet jeżeli
> > cała populacja taka będzie, to czy będzie to *normalne* ? Nie,
> > bo norma jest ściśle powiązana z rzeczywistością.
>
> A lęki są atawizmem.
Lęki jako takie, a nie nazwane. Gdyby pierwsi ludzie mieli klaustrofobię
[jaskinie] czy lęki przed robalami/skórą/włosami/ogniem, to by wygineli.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|