Data: 2003-10-19 21:23:48
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Od: "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bmtmfm$gnj$1@news.onet.pl...
>
> Ale to TY jesteś lekarzem, a ja co najwyżej pacjentką i ewentualnie ofiarą
> waszego konformizmu. Gdyby w historii medycyny wszyscy tak postępowali,
> jak sugerujesz to medycyna stałaby w miejscu. Ty sam korzystasz dzisiaj
> z osiagnięć dawnych odkrywców, którym chciało się chcieć i narażali się na
> kpiny im współczesnych. Do takich - dzisiaj nielicznych - należy
> Jan Kwaśniewski.
Popełniasz błąd logiczny w swoim rozumowaniu:
Medycyna, lekarze i generalnie nauka nie jest a priori przeciwna odkryciom,
nowym metodom itp. Ale nie znaczy to, że wszystkie nowe pomysły muszą być
słuszne i od razu wdrażane do praktyki. I można powiedzieć, że na szczęscie,
bo tych błędnych jest wielokrotnie więcej od rzeczywiście cennych .
Aby zatem odsiać perły od plew medycyna wprowadziła określone, powszechnie
znane procedury weryfikujące nowe leki, metody terapii itp. Tylko te nowe
pomysły (leki, terapie itp) które przejdą pozytywnie określone i powszechnie
znane procedury sprawdzające (wprowadzone, chyba się z tym zgodzisz, dla
dobra pacjentów) sa dalej dopuszczane do powszechnego użytku. I jesli metoda
Kwaśniewskiego przejdzie procedury weryfikacyjne, jeśli w odpowiednio
zorganizowanych próbach wykaże się, żę nie przynosi niepożądanych następstw,
że pomaga w większym odsetku przypadków niż metody dotychczasowe to wówczas
chwała jej. A tymczasem jest jedną z tysięcy nowych pomysłów, o których
narazie nic na pewno niewiadomo. I nie zmienia tego faktu pewna liczba (
zresztą nie wiadomo, jak się mająca do całkowitej ilości próbujących tej
metody) wypowiedzi pozytywnych na jej temat.
Pozdr
P
|