« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-23 10:44:04
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn5nhu$k6i$1@news.onet.pl...
> > ...a ja czytałem że prądy selektywne działają jedynie na osoby
> > "przestawione" na DO, zaś nieoptymalnym mogą wręcz szkodzić.
>
> Zmień okulary, albo poczytaj ponownie - bo siejesz plotki. Przyjąłeś
> metodę z kolorowych pisemek, czyli prowokacji... : <
????
8-OOO
No zaraz, a to nie TY w poscie news:bmtmfm$gnj$1@news.onet.pl cytowałaś
Arkadiusza Kunę (akcentowanie wielkimi literami własne): "Ich stosowanie
wymaga dużej wiedzy i doświadczenia. Np. DLA NIEOPTYMALNYCH PRĄDY SELEKTYWNE
SĄ PRZECIWWSKAZANE przy miażdżycy nóg właśnie ze względu na niekorzystne
efekty metaboliczne" ?
No i w ogóle nie rozumiem: najpierw zasypujesz mnie linkami, cytujesz różne
wypowiedzi i artykuły, a gdy ja posłusznie je czytam i następnie piszę o tym
co w nich wyczytałem, to Ty nagle stwierdzasz że to jest jakaś "prowokacja",
"sianie plotek", "metoda z kolorowych pisemek"??? :-ooo
Krysiu, proszę Cię - zdecyduje się komu Twoim zdaniem mam wierzyć! :-(
> Owszem, bywa, że szkodzą. Wiele rzeczy jest szkodliwych - JEŚLI użyje się
> je w niewłaściwy sposób.
No to przecież ja nie napisałem czy pomagają czy szkodzą optymalnym - nie
mam pojęcia i chociaż mam bardzo poważne wątpliwości (sama metoda wydaje mi
się niepoważna i zakrawa w mojej opinii na szarlatanerię) to na ten temat
się nie wypowiadam - napisałem TYLKO to, że ponoć prądy nieoptymalnym mogą
szkodzić. A więc mówiąc inaczej: NIE MOGĄ BYĆ STOSOWANE NA KAŻDYM PACJENCIE.
A akupunktura nie ma takich ograniczeń.
Proste, prawda? :-)
>> Toż to raczej chwała mu za to, niż wieczna chańba!
>> No więc jeśli nie wyjaśnisz czemu w akupunkturę nie wierzysz, to ja
>> dostrzegę "dla odmiany" jeszcze jedną nielogiczną i opty-tendencyjną
>> (czy raczej spiskowo-dziejową) wypowiedź. :-(
>
> j.w.
> Ja już na piechotę nie podróżuję. Mało który lekarz do pracy chodzi na
> piechotę. Pewnie Ty też do pracy jeździsz samochodem zamiast "wierzyć"
> swoim sprawnym nogom...
Nie mam samochodu, a poza tym preferuję długie spacery. Z tego powodu staram
się unikać także tramwajów, autobusów i metra (w rozsądnych granicach). ;-)
> Liczy się czas i skuteczność.
A ja myślałem że liczy się prawda. :-(
To o czym piszesz nijak ma się do tego, o co pytałem. Ja stwierdziłem:
"jeśli Lancet uznał akupunkturę, mimo iż jest to metoda niekonwencjonalna,
ale w sposób istotny statystycznie skuteczna, to chwała mu za to". A Ty
odpowiadadz: "nie, wieczna mu za to hańba, bo prądy selektywne są lepsze".
Przyznam że nie widzę ŻADNEGO związku logicznego - ani powodu do "wiecznej
hańby" Lancetu. :-(
--
Pozdrawiam
Rukasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |