Użytkownik "Dr.Endriu" <nmp1(to_skasuj)@(to_skasuj)interia.pl> napisał w
wiadomości news:ehe1e4$46p$1@news.interia.pl...
>> aminokwasy, witaminy, sole mineralne i mikroelementy.
>
> Wszystko ładnie....tylko ciągle nie rozumię po co ładujesz w tej twojej
> diecie jajowej badrzo duże ilości tłuszczów.
>
Poczytaj książkę dra Kwaśniewskiego, to zrozumiesz te zasady proporcji BTW.
Dla optymalnych tłuszcz zwierzęcy, to jest energia, energia wodorowa, której
odpadem jest czysta woda. Natomiast przy energii z węglowodanów odpadem jest
CO2, dwutlenek węgla. To jedna sprawa jeżeli chodzi o jedzenie tłuszczów. A
po drugie, to optymalni jedzą więcej tłuszczu od innych, ponieważ
tłuszczami się szybciej nasycisz, jedząc małe ilości pokarmu.
Optymalni jedzą tylko 2 razy dziennie. Rzadziej 3 razy dziennie, ale i
bywa, że 1 raz dziennie.
>
> Owszem rozumiem iż niezbędne do życia jest te 20 aminokwasów, ale tłuszcz,
> i
> to w dużych ilościach?.
>
I musisz wiedzieć, że jemy tłuszcz "nie w dużych ilościach" w dosłownym
rozumieniu tych słów, tylko jemy 2,5 do 3,5 g tłuszczu na 1 g białka.
(Ponieważ ja dużo biegam i trenuję tenisa stołowego kilka razy w tygodniu,
zjadam nawet 5 g tłuszczu na 1 g białka.
>
Dieta Atkinsa nie ma nic wspólnego z dietą optymalną jak niektórzy sugerują,
ponieważ podobieństwo polega tylko na jedzeniu niedużej ilości węglowodanów.
Atkins zalecał natomiast jedzenie dużych ilości białka zwierzęcego, a my
uważamy, że jest to szkodliwe dla organizmu, szczególnie dla wątroby.
>
> I czy to nie jest czasami tak iż zbawienną rolę w tym całym zamieszaniu ma
> białko,
> i jego należy spożywac jak najwięcej (np. wg diety kulturystów), a
> tłuszcze
> odgrywają rolę pomnejszą,
> a spożywanie w bardzo dużych ilościśach jest niewskazane.
>
Nadmiar tłuszczu organizm wydala. Optymalni jedząc dużo tłuszczu mają
świetne wyniki np. trójglicerydów i wszystkich frakcji cholesterolu. A
jreżeli mają świetne wyniki, to gdzie podziewa się tłuszcz?
>
> Istotą moich dociekań jest nabieranie masy, a nie chudnięcie z nadmiernego
> zapasu tłuszczu... (chociaż tematy są bardzo pokrewne), tak że musisz mnie
> troszkę zrozumieć.
>
Przy diecie optymalnej (nie mam teraz na myśli kulturystyki), każdy organizm
ma zapisaną tzw. wagę należną. I przy diecie optymalnej ta waga jest zawsze
prawidłowa, odchyłki są tak minimalne, że niewidoczne dla otoczenia. No i
uważamy, że wówczas jest najbardziej prawidłowa przemiana materii.
Pozdrawiam Jurek M.