Data: 2005-05-13 13:48:15
Temat: Re: Dlaczego portale medyczne są dostępne tylko dla lekarzy?
Od: "Kriepa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d626md$his$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kriepa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d6256q$i14$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > W pełni sie z Tobą zgadzam. Co ciekawe, nie jest to jedyna grupa, na
> której,
> > zamiast ciekawych dyskusji naukowych, pojawiają się tylko posty typu:
> > "strzyka mi w kolanie - co mam zrobić?". W swoim czasie miałam
> > zasubskrybowaną grupę z weterynarii i sytuacja była podobna jak tutaj -
to
> > nie jest grupa dla lekarzy, ale dla właścicieli zwierząt. Chyba
> > ogólnodostępność szkodzi tego rodzaju tematyce, a to z kolei też
utwierdza
> w
> > przekonaniu, że do tego typu portali powinien być dostęp ograniczony.
> >
> > Pozdrawiam, Marta
>
>
> Witam,
> Proszę o wybaczenie, bo nie jestem lekarzem. Czy dobrze zrozumiałam, że ta
> grupa powinna być dla lekarzy, bo męczą was pytania typu ".....co mam
> zrobić?".
NIE tylko dla lekarzy, ale głównie dla tych, którzy medycyną interesują się
jako nauką i nie szukają tu jedynie porady i dokładnych wskazówek jak sie
leczyć, byle tylko nie iść do lekarza. A przyznasz mi chyba rację, że tego
typu kwestie są jednak najczęściej poruszane.
> Ludzie zaś szukają tu porad, bo mają wrażenie iż ludzie poświęcający czas
na
> czytanie postów są na tyle życzliwi, iż poradzą coś człowiek, często
> zdesperowanemu. Poradzą, bo lekarz pierwszego kontaktu ma często to w
> dalekim tyle, bo jest przepracowany, zmęczony, zdenerwowany albo po prostu
> niedouczony.
"Poradzić" to zupełnie co innego niż stawiać diagnozę i sugerować leczenie -
a tego coraz częściej oczekują osoby piszące na grupę.
>
> Podam przykład ostatni - w domu epidemia grypy i zapalenia krtani -
wszyscy
> chorują. W końcu mnie dopada. Mam kaszel rwący - gardło mi chce wyrwać,
> odkasłuję (oszczędzę szczegółów). Gardło boli swoją drogą. W boku mi coś
> świszcze przy oddychani, mam kamień na piersiach. Nie mogę normalnie spać,
> siedzieć, oddychać. Gorączka 39,8 wieczorem, rano 39,4.
> Idę do lekarza, mówię co i jak. Lekarz mnie osłuchał - stwierdził, że nic
> nie słyszy, w gardło nawet nie zajrzał. Przepisał mi antybiotyk (na moje
> naleganie) bo "skoro pani twierdzi, że odksztusza...", poza tym
> rutinoskorbin i paracetamol. Chyba ta gorączka spowodowała, że wyszłam
> normalnie i nie powiedziałam mu co myślę o jego profesjonalizmie. Przecież
> ja nie chciałam zwolnienia tylko ratunku.... Wyszło na to, że jestem
> hipochondryczką.
> Pytanie - u kogo ja byłam? Odpowiedź - u cenionego lekarza w moim mieście.
No tak, to faktycznie straszne. Ale co do tego ma ta grupa? Myślisz, że ktoś
tutaj by Ci pomógł, zbadał, przepisał leki?
Pozdrawiam, Marta
|