Data: 2014-12-15 18:07:15
Temat: Re: Dlaczego pozwalacie się okłamywać?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 14 Dec 2014 12:41:54 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2014-12-13 o 23:52, XL pisze:
>> Dnia Sat, 13 Dec 2014 10:52:45 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-12-11 o 22:06, XL pisze:
>>>>> Jasna sprawa. To że naczelny GW i jemu podobni głośno krzyczą o takich
>>>>> przypadkach to nie znaczy że oni są najliczniejsi.
>>>> Najliczniejsi (statystycznie) pedofile są wśród rodziców i nauczycieli.
>>>> Tylko ze nikt o tym nie krzyczy - krzyczy się tylko o księżach, no bo
>>>> przecież tylko o księżach się krzyczy.
>>> Tak w ogóle to nie jest jasna geneza zjawiska zwanego pedofilią. Czy to
>>> przypadłość wrodzona czy dopiero nabyta na skutek przebywania z
>>> potencjalnymi ofiarami. Z np. pedałkami, nekrofilami itp sprawa jest
>>> jasna - nie mają oni żadnego wpływu na to co ich kręci, rzecz wrodzona..
>>> ale z pedofilami to trochę niejasne..
>> Ależ jasne - też mają to wrodzone. Przecież najpierw to mają, a dopiero
>> potem szukają kontaktu.
>
> Chyba tak.. Normalny człowiek do wszystkich tych zboczeń jedyne co może
> poczuć to odraza, a nie zmieniać orientacje i nawracać się... Jednak nie
> należy robić znaku równości między różnymi dewiacjami - niektóre są
> absolutnie nie szkodliwe dla społeczeństwa.
>
> Wracając do pedofilii. Czy ten rodzaj dewiacji jest naprawdę szkodliwy..
> Przecież do niedawna nikt nie widział w tym nic złego, mało tego, w
> niektórych krajach nadal nie jest to traktowane jako coś złego. A więc
> czy tu aby nie ma miejsca zwykła nowomodna, tak naprawdę nie wnosząca
> nic poza ograniczeniem sporej grupie ludzi wolności osobistej?
Masz dziecko? - to poszukaj jakiegoś pedofila i mu stwórz wolność.
|