Data: 2011-05-03 07:15:30
Temat: Re: Dlaczego upadło cesarstwo.
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Maj, 22:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com>
> Nie wypada jednak zapominac o tym, KIM
> byl Hitler, czyja to byla marionetka,
> ============================
> Czyja????
Ikselka napisala kiedys, ze Stalina.
Moze to i prawda?
[ polecam caly znakomicie rozwiniety temat:
"Jedenastoletni Hitler"
http://www.tinyurl.pl?mVex6Bbf ]
Na tyle znamy historie miedzywojenna, by
wiedziec, jakie koleje, tzw losu, czy historii,
doprowadzily do wstawienia Hitlera w te
a nie inne ramki. Sam, w powyzszym watku,
wspominasz o tym, ze gdyby nie bylo
Hitlera, (np zabilibyśmy go w wieku 11 lat )
to "jego miejsce w Grze" zapewne i tak
zostałoby wypełnione.
> a takze,
> jak latwo, zbyt latwo, i owczesny papiez,
> i purpuraci, zbratali sie z tym tragicznym
> w skutki fragmentem historii Europy.
> ==============================================
>
> ZBRATALI?! Owszem, na początku w Austrii paru purpuratów tak- tyle, ze na
> krótko. Ale nie papież, Hanko. Nie powtarzaj propagandówek.
Powiem krotko.
Nie bylo mnie przy tym, wiec _tak naprawde_
tego nie wiem. Jako i my wszyscy.
Istotnie, powtarzam, ale informacje, otrzymane
od bliskiego mi zakonnika, Polaka, podczas wojny
przebywajacego we Francji. Ktory wiele
wycierpial zarowno od faszystow, jak i od pseudo
aliantow, wreszcie - po przyjezdzie do kraju -
od polskiej esbecji.
Wiesz...naprawde nie widze powodow, dla ktorych
mialabym mu nie wierzyc.
Ale ok - przyjmuje, ze pozostajemy w swoistej
niewiedzy, ze wzgledu na brak mozliwosci PELNEGO
zweryfikowania spraw.
A tak lekko OT:
Zauwaz jak wiele faktow "odklamuje sie" dzisiaj.
Zapytam Ciebie, siebie, wszystkich myslacych:
czy istnieje jakakolwiek gwarancja, ze ktoras
z wersji danego historycznego, czyli odleglego
od nas w czasie, "faktu" jest "bardziej prawdziwa"?
Zeznania swiadkow, jak wiemy, zawsze obciazone
sa subiektywnymi doznaniami, nierzadko bedacymi
rezultatem ogromnego stresu, co potrafi niezle
zmodyfikowac zapamietanie obrazu danej sytuacji.
Heh... nasuwa mi sie dosc ryzykowny wniosek,
zreszta, juz go tu kiedys wypowiedzialam glosno...
No ale - wystarczy, ze mam snieg za oknem.
Nie bede dorzucac wiecej chlodu ;)
|