Data: 2013-07-05 11:02:37
Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:kr5tfv$v0c$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-07-04 08:21, Chiron pisze:
>
>> wyraźnie- z tej pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch,
>> który nieporadne dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać-
>> a może znalazła je matka i zakryła swoim ciałem.
>
> To odruch podyktowany naszym instynktem samozachowawczym. Ośmielasz się
> krytykować Matkę Naturę?
>
>> W przypadku dorosłego
>> (Ghost- przecież napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości
>> kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym
>> miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je-
>> przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może
>> podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym jest cieplej.
>
> Może tak, jeśli takie cieplejsze miejsce gdzieś w pobliżu JEST.
> Poszukiwanie takiego miejsca to kolejne wydatkowanie energii i wyziębianie
> organizmu.
> Wszystko to kwestia skali zagrożenia. Oczywiście, jeśli piszesz o tkwieniu
> na przystanku podczas mroźnej zimy, to o wiele korzystniej dla organizmu
> jest "rozluźnić mięśnie" i udać się choćby do najbliższego ogrzewanego
> sklepiku. ;) Ale wyobraź sobie np. himalaistów, którzy utknęli zimą gdzieś
> pod K2 albo kogoś, kto podczas mroźnej zimy zgubił się w lesie i nocą nie
> ma szans na znalezienie drogi - w sytuacji skrajnej nie pozostaje nam nic
> innego, jak zachować resztki sił tak, by wydłużyć przetrwanie i
> potencjalny SWÓJ czas oczekiwania na ewentualną pomoc.
>
Najgorsze w naszych dyskusjach jest to, że ja właściwie zgadzam sie w
większości z tym, co piszesz- jednak nie potrafię Ci tego przekazać. W końcu
już bałem Ci się odpowiadać na tamten wątek o IQ i EQ- bo pomyślałem, że
cokolwiek nie napiszę- dostanie mi się:-(. Wiem, zdenerwowałaś się przy
okazji innego wątku- niemniej jednak...
No ale ok- znowu trafiliśmy na niezakończony temat, wypada zakończyć:-).
Jak to widzę: osoba kierująca się instynktami (każdy), została wyposażona
przez (jak nazwałaś) Matkę Naturę w instynkt, który każe nam się kulić w
zimnie. Z powodów, które opisałaś- a ja dodam, że także dla tych, którzy
swoich odruchów, instynktów, emocji- nie za bardzo rozumieją. Ot, skulić się
w kulkę- i przetrwać. Tyle, że nie zawsze to najlepsze wyjście. Podałem
przykład: konni legioniści rzymscy biegali za koniem podczas silnych mrozów.
Takich, podczas których na koniach zamarzano. Oni tego nie musieli rozumieć-
ale ktoś wcześniej zrozumiał- i dał taki rozkaz. Celowo nie podaję innego
przykładu- bo chcę pokazać, że do wyższego zorganizowania, działań
uznawanych za rozwijające zarówno ludzkość jak i pojedyńcze jednostki-
niezbędne jest zrozumienie tych instynktów. Podkreślę słowo: niezbędne. I-
jakże by inaczej- niezbędna jest do tego EQ. A także zwykła, kognitywna-
żeby nie było, że uznaję możliwość istnienia jednej jedynej. :-)
Pytanie, dlaczego Matka Natura nie zrezygnowała z tych instynktów? Ano- bo
do przetrwania społeczeństw niezbędne jest istnienie równowagi pomiędzy
jednym i drugim zachowaniem.
Zachowania ludzkie można opisywać różnym językiem. Najlepszy IMO jest język
symbolu. Trafia on do każdego, choć (jak próbują niektórzy) zrozumienie go
przy pomocy zimnej, kogitywnej logiki- prowadzi na manowce.
Jako ciekawostka- astrologia nasza, oparta przecież o symbolikę europejską
(pisząc językiem psychologii: oparta o naszą europejską zbiorową
nieświadomość)- zachowaniom instynktownym przypisuje znak Raka i wszystko,
co z niego wynika: dom, rodzina, izolacjonizm z najbliższymi, etc. Za
zachowania poznawcze na wysokim poziomie odpowiada Strzelec- tworzy
struktury społeczne, poznaje niepoznane, nierzadko gotów zaryzykować wiele-
nawet własne życie- dla poznania. Co ciekawe- za najsilniejszy układ
partnerski astrologia uważa zharmonizowany układ (który jest z natury rzeczy
dysharmonijny najbardziej) tych 2 znaków. Ponieważ i państwa mają swoje
zodiakalne odpowiedniki- za społeczeństwo raczo- strzeleckie uważany jest
USA.
--
--
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|