Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2013-07-04 07:30:54

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:kr2i5f$f1t$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:iu00aeuz6it5$.1g5nztubxrbsj$.dlg@40tude.net...

> Jest sporo takich odruchów, które tak naprawdę osadzają nas w miejscu- i
> są po prostu irracjonalne. Tak, jak np napinanie mięśni i "kulenie się w
> sobie" podczas zimna. OK- na krótka metę pozwala to zatrzymać ciepło w
> organizmie. Jednak co dalej? A przecież wystarczy, abyśmy rozluźnili
> mięśnie i zaczęli się poruszać- przestanie nam być zimno (polecam- choć
> nasza "głowa" będzie podpowiadać napinanie mięśni).

Matolku ten odruch jest absolutnie racjonalny. Poruszanie sie spowoduje, ze
temeperatura ciala wzrosnie, brak skulenia zwiekszy powierzchnie wymiany
ciepla - ergo, wychlodzimy sie znacznie szybciej.

No chyba, ze odzywiamy sie panicznie, wowczas strata energii nie jest nam
straszna.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2013-07-04 08:21:26

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:51d50892$0$1267$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
> news:kr2i5f$f1t$1@node1.news.atman.pl...
>>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:iu00aeuz6it5$.1g5nztubxrbsj$.dlg@40tude.net...
>
>> Jest sporo takich odruchów, które tak naprawdę osadzają nas w miejscu- i
>> są po prostu irracjonalne. Tak, jak np napinanie mięśni i "kulenie się w
>> sobie" podczas zimna. OK- na krótka metę pozwala to zatrzymać ciepło w
>> organizmie. Jednak co dalej? A przecież wystarczy, abyśmy rozluźnili
>> mięśnie i zaczęli się poruszać- przestanie nam być zimno (polecam- choć
>> nasza "głowa" będzie podpowiadać napinanie mięśni).
>
> Matolku ten odruch jest absolutnie racjonalny. Poruszanie sie spowoduje,
> ze temeperatura ciala wzrosnie, brak skulenia zwiekszy powierzchnie
> wymiany ciepla - ergo, wychlodzimy sie znacznie szybciej.
>
> No chyba, ze odzywiamy sie panicznie, wowczas strata energii nie jest nam
> straszna.
>
>
Wyjątkowo Ci odpowiem- może nawet sam coś dostrzeżesz. Twoja odpowiedź jest
w stylu poprzednich- przynajmniej tych, co czytałem. Zero intelektu,
rzucanie sloganami, i mnóstwo, mnóstwo chamstwa. No zobacz: człowiek, który
na mrozie folguje swoim instynktom i się kuli- rzeczywiście wstrzymuje
ciepło. Przecież to oczywiste. Jednak pisałem wyraźnie- z tej pozycji
właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch, który nieporadne dzieci
ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać- a może znalazła je matka i
zakryła swoim ciałem. W przypadku dorosłego (Ghost- przecież napisałem to
otwartym tekstem!) nie ma możliwości kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto
znalazł się nagle w zimnym miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze
mięśni i rozluźnić je- przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je
słabiej) - i może podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym
jest cieplej.

--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2013-07-04 08:29:45

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:kr3494$v38$1@node1.news.atman.pl...
Za szybko wysłane...stary sposób, który opisywali już rzymscy legioniści
konni, stacjonujący tam, gdzie były srogie zimy: podczas jazdy konnej przy
wielkim mrozie- np podczas powrotu do obozu- schodzono z koni, żeby
maszerować- aby_nie_zamarznąć.
--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2013-07-04 09:03:58

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:kr3494$v38$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:51d50892$0$1267$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:kr2i5f$f1t$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:iu00aeuz6it5$.1g5nztubxrbsj$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Jest sporo takich odruchów, które tak naprawdę osadzają nas w miejscu- i
>>> są po prostu irracjonalne. Tak, jak np napinanie mięśni i "kulenie się w
>>> sobie" podczas zimna. OK- na krótka metę pozwala to zatrzymać ciepło w
>>> organizmie. Jednak co dalej? A przecież wystarczy, abyśmy rozluźnili
>>> mięśnie i zaczęli się poruszać- przestanie nam być zimno (polecam- choć
>>> nasza "głowa" będzie podpowiadać napinanie mięśni).
>>
>> Matolku ten odruch jest absolutnie racjonalny. Poruszanie sie spowoduje,
>> ze temeperatura ciala wzrosnie, brak skulenia zwiekszy powierzchnie
>> wymiany ciepla - ergo, wychlodzimy sie znacznie szybciej.
>>
>> No chyba, ze odzywiamy sie panicznie, wowczas strata energii nie jest nam
>> straszna.
>>
>>
> Wyjątkowo Ci odpowiem- może nawet sam coś dostrzeżesz. Twoja odpowiedź
> jest w stylu poprzednich- przynajmniej tych, co czytałem. Zero intelektu,
> rzucanie sloganami, i mnóstwo, mnóstwo chamstwa. No zobacz: człowiek,
> który na mrozie folguje swoim instynktom i się kuli- rzeczywiście
> wstrzymuje ciepło. Przecież to oczywiste. Jednak pisałem wyraźnie- z tej
> pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch, który nieporadne
> dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać- a może znalazła je
> matka i zakryła swoim ciałem. W przypadku dorosłego (Ghost- przecież
> napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości kontynuacji. Tej
> sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym miejscu- jeśli jest w
> stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je- przestaje odczuwać zimno
> (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może podjąć akcję racjonalną: np
> poszukać miejsca, w którym jest cieplej.

Nieodmiennie jestes idiota.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2013-07-04 17:10:28

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:51d51e62$0$1253$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>> Jest sporo takich odruchów, które tak naprawdę osadzają nas w miejscu-
>>>> i są po prostu irracjonalne. Tak, jak np napinanie mięśni i "kulenie
>>>> się w sobie" podczas zimna. OK- na krótka metę pozwala to zatrzymać
>>>> ciepło w organizmie. Jednak co dalej? A przecież wystarczy, abyśmy
>>>> rozluźnili mięśnie i zaczęli się poruszać- przestanie nam być zimno
>>>> (polecam- choć nasza "głowa" będzie podpowiadać napinanie mięśni).
>>>
>>> Matolku ten odruch jest absolutnie racjonalny. Poruszanie sie spowoduje,
>>> ze temeperatura ciala wzrosnie, brak skulenia zwiekszy powierzchnie
>>> wymiany ciepla - ergo, wychlodzimy sie znacznie szybciej.
>>>
>>> No chyba, ze odzywiamy sie panicznie, wowczas strata energii nie jest
>>> nam straszna.
>>>
>>>
>> Wyjątkowo Ci odpowiem- może nawet sam coś dostrzeżesz. Twoja odpowiedź
>> jest w stylu poprzednich- przynajmniej tych, co czytałem. Zero intelektu,
>> rzucanie sloganami, i mnóstwo, mnóstwo chamstwa. No zobacz: człowiek,
>> który na mrozie folguje swoim instynktom i się kuli- rzeczywiście
>> wstrzymuje ciepło. Przecież to oczywiste. Jednak pisałem wyraźnie- z tej
>> pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch, który nieporadne
>> dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać- a może znalazła
>> je matka i zakryła swoim ciałem. W przypadku dorosłego (Ghost- przecież
>> napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości kontynuacji. Tej
>> sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym miejscu- jeśli jest w
>> stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je- przestaje odczuwać zimno
>> (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może podjąć akcję racjonalną: np
>> poszukać miejsca, w którym jest cieplej.
>
> Nieodmiennie jestes idiota.

Kłapouchy, problem polega na tym, że czy napiszesz, że jestem idiotą czy
kimkolwiek innym- NIKT- nawet Izka Ci nie uwierzy. Owszem, akurat ona może w
ramach kibolstwa Ci przytakiwać- jednak_każdy_człowiek_ma_swoją_opinię. Ty
jednak nieodmienne wierzysz, że wystarczy, iż wyrazisz swoją opinię o kimś-
a zaraz wszyscy wokół Ci uwierzą. Ba! Nikt nie ma takiej mocy sprawczej- no
ale gdzie Kłapouszkowi takie rzeczy wiedzieć:-)
Teraz z kolei chcesz sprowadzić dyskusję do swojego poziomu- aby móc
wykorzystać swoją rutynę. Tak a propos- chamstwa i głupoty uczyłeś się, czy
taki już się urodziłeś?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2013-07-05 09:31:11

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:kr4395$s3$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:51d51e62$0$1253$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>> Jest sporo takich odruchów, które tak naprawdę osadzają nas w miejscu-
>>>>> i są po prostu irracjonalne. Tak, jak np napinanie mięśni i "kulenie
>>>>> się w sobie" podczas zimna. OK- na krótka metę pozwala to zatrzymać
>>>>> ciepło w organizmie. Jednak co dalej? A przecież wystarczy, abyśmy
>>>>> rozluźnili mięśnie i zaczęli się poruszać- przestanie nam być zimno
>>>>> (polecam- choć nasza "głowa" będzie podpowiadać napinanie mięśni).
>>>>
>>>> Matolku ten odruch jest absolutnie racjonalny. Poruszanie sie
>>>> spowoduje, ze temeperatura ciala wzrosnie, brak skulenia zwiekszy
>>>> powierzchnie wymiany ciepla - ergo, wychlodzimy sie znacznie szybciej.
>>>>
>>>> No chyba, ze odzywiamy sie panicznie, wowczas strata energii nie jest
>>>> nam straszna.
>>>>
>>>>
>>> Wyjątkowo Ci odpowiem- może nawet sam coś dostrzeżesz. Twoja odpowiedź
>>> jest w stylu poprzednich- przynajmniej tych, co czytałem. Zero
>>> intelektu, rzucanie sloganami, i mnóstwo, mnóstwo chamstwa. No zobacz:
>>> człowiek, który na mrozie folguje swoim instynktom i się kuli-
>>> rzeczywiście wstrzymuje ciepło. Przecież to oczywiste. Jednak pisałem
>>> wyraźnie- z tej pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch,
>>> który nieporadne dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać-
>>> a może znalazła je matka i zakryła swoim ciałem. W przypadku dorosłego
>>> (Ghost- przecież napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości
>>> kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym
>>> miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je-
>>> przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może
>>> podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym jest cieplej.
>>
>> Nieodmiennie jestes idiota.
>
> Kłapouchy, Chiron

KF Ci przerdzewial.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2013-07-05 09:44:01

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-04 08:21, Chiron pisze:

> wyraźnie- z tej pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch,
> który nieporadne dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać-
> a może znalazła je matka i zakryła swoim ciałem.

To odruch podyktowany naszym instynktem samozachowawczym. Ośmielasz się
krytykować Matkę Naturę?

> W przypadku dorosłego
> (Ghost- przecież napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości
> kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym
> miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je-
> przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może
> podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym jest cieplej.

Może tak, jeśli takie cieplejsze miejsce gdzieś w pobliżu JEST.
Poszukiwanie takiego miejsca to kolejne wydatkowanie energii i
wyziębianie organizmu.
Wszystko to kwestia skali zagrożenia. Oczywiście, jeśli piszesz o
tkwieniu na przystanku podczas mroźnej zimy, to o wiele korzystniej dla
organizmu jest "rozluźnić mięśnie" i udać się choćby do najbliższego
ogrzewanego sklepiku. ;) Ale wyobraź sobie np. himalaistów, którzy
utknęli zimą gdzieś pod K2 albo kogoś, kto podczas mroźnej zimy zgubił
się w lesie i nocą nie ma szans na znalezienie drogi - w sytuacji
skrajnej nie pozostaje nam nic innego, jak zachować resztki sił tak, by
wydłużyć przetrwanie i potencjalny SWÓJ czas oczekiwania na ewentualną
pomoc.

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2013-07-05 11:02:37

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:kr5tfv$v0c$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-07-04 08:21, Chiron pisze:
>
>> wyraźnie- z tej pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch,
>> który nieporadne dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać-
>> a może znalazła je matka i zakryła swoim ciałem.
>
> To odruch podyktowany naszym instynktem samozachowawczym. Ośmielasz się
> krytykować Matkę Naturę?
>
>> W przypadku dorosłego
>> (Ghost- przecież napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości
>> kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym
>> miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je-
>> przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może
>> podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym jest cieplej.
>
> Może tak, jeśli takie cieplejsze miejsce gdzieś w pobliżu JEST.
> Poszukiwanie takiego miejsca to kolejne wydatkowanie energii i wyziębianie
> organizmu.
> Wszystko to kwestia skali zagrożenia. Oczywiście, jeśli piszesz o tkwieniu
> na przystanku podczas mroźnej zimy, to o wiele korzystniej dla organizmu
> jest "rozluźnić mięśnie" i udać się choćby do najbliższego ogrzewanego
> sklepiku. ;) Ale wyobraź sobie np. himalaistów, którzy utknęli zimą gdzieś
> pod K2 albo kogoś, kto podczas mroźnej zimy zgubił się w lesie i nocą nie
> ma szans na znalezienie drogi - w sytuacji skrajnej nie pozostaje nam nic
> innego, jak zachować resztki sił tak, by wydłużyć przetrwanie i
> potencjalny SWÓJ czas oczekiwania na ewentualną pomoc.
>

Najgorsze w naszych dyskusjach jest to, że ja właściwie zgadzam sie w
większości z tym, co piszesz- jednak nie potrafię Ci tego przekazać. W końcu
już bałem Ci się odpowiadać na tamten wątek o IQ i EQ- bo pomyślałem, że
cokolwiek nie napiszę- dostanie mi się:-(. Wiem, zdenerwowałaś się przy
okazji innego wątku- niemniej jednak...
No ale ok- znowu trafiliśmy na niezakończony temat, wypada zakończyć:-).
Jak to widzę: osoba kierująca się instynktami (każdy), została wyposażona
przez (jak nazwałaś) Matkę Naturę w instynkt, który każe nam się kulić w
zimnie. Z powodów, które opisałaś- a ja dodam, że także dla tych, którzy
swoich odruchów, instynktów, emocji- nie za bardzo rozumieją. Ot, skulić się
w kulkę- i przetrwać. Tyle, że nie zawsze to najlepsze wyjście. Podałem
przykład: konni legioniści rzymscy biegali za koniem podczas silnych mrozów.
Takich, podczas których na koniach zamarzano. Oni tego nie musieli rozumieć-
ale ktoś wcześniej zrozumiał- i dał taki rozkaz. Celowo nie podaję innego
przykładu- bo chcę pokazać, że do wyższego zorganizowania, działań
uznawanych za rozwijające zarówno ludzkość jak i pojedyńcze jednostki-
niezbędne jest zrozumienie tych instynktów. Podkreślę słowo: niezbędne. I-
jakże by inaczej- niezbędna jest do tego EQ. A także zwykła, kognitywna-
żeby nie było, że uznaję możliwość istnienia jednej jedynej. :-)
Pytanie, dlaczego Matka Natura nie zrezygnowała z tych instynktów? Ano- bo
do przetrwania społeczeństw niezbędne jest istnienie równowagi pomiędzy
jednym i drugim zachowaniem.
Zachowania ludzkie można opisywać różnym językiem. Najlepszy IMO jest język
symbolu. Trafia on do każdego, choć (jak próbują niektórzy) zrozumienie go
przy pomocy zimnej, kogitywnej logiki- prowadzi na manowce.
Jako ciekawostka- astrologia nasza, oparta przecież o symbolikę europejską
(pisząc językiem psychologii: oparta o naszą europejską zbiorową
nieświadomość)- zachowaniom instynktownym przypisuje znak Raka i wszystko,
co z niego wynika: dom, rodzina, izolacjonizm z najbliższymi, etc. Za
zachowania poznawcze na wysokim poziomie odpowiada Strzelec- tworzy
struktury społeczne, poznaje niepoznane, nierzadko gotów zaryzykować wiele-
nawet własne życie- dla poznania. Co ciekawe- za najsilniejszy układ
partnerski astrologia uważa zharmonizowany układ (który jest z natury rzeczy
dysharmonijny najbardziej) tych 2 znaków. Ponieważ i państwa mają swoje
zodiakalne odpowiedniki- za społeczeństwo raczo- strzeleckie uważany jest
USA.
--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2013-07-05 11:20:26

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:kr623a$iql$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:kr5tfv$v0c$1@news.icm.edu.pl...
>>W dniu 2013-07-04 08:21, Chiron pisze:
>>
>>> wyraźnie- z tej pozycji właściwie nie ma ciągu dalszego. Może to odruch,
>>> który nieporadne dzieci ratował? No bo i tak nie potrafiło się poruszać-
>>> a może znalazła je matka i zakryła swoim ciałem.
>>
>> To odruch podyktowany naszym instynktem samozachowawczym. Ośmielasz się
>> krytykować Matkę Naturę?
>>
>>> W przypadku dorosłego
>>> (Ghost- przecież napisałem to otwartym tekstem!) nie ma możliwości
>>> kontynuacji. Tej sensownej. Ktoś, kto znalazł się nagle w zimnym
>>> miejscu- jeśli jest w stanie opanować skurcze mięśni i rozluźnić je-
>>> przestaje odczuwać zimno (przynajmniej odczuwa je słabiej) - i może
>>> podjąć akcję racjonalną: np poszukać miejsca, w którym jest cieplej.
>>
>> Może tak, jeśli takie cieplejsze miejsce gdzieś w pobliżu JEST.
>> Poszukiwanie takiego miejsca to kolejne wydatkowanie energii i
>> wyziębianie organizmu.
>> Wszystko to kwestia skali zagrożenia. Oczywiście, jeśli piszesz o
>> tkwieniu na przystanku podczas mroźnej zimy, to o wiele korzystniej dla
>> organizmu jest "rozluźnić mięśnie" i udać się choćby do najbliższego
>> ogrzewanego sklepiku. ;) Ale wyobraź sobie np. himalaistów, którzy
>> utknęli zimą gdzieś pod K2 albo kogoś, kto podczas mroźnej zimy zgubił
>> się w lesie i nocą nie ma szans na znalezienie drogi - w sytuacji
>> skrajnej nie pozostaje nam nic innego, jak zachować resztki sił tak, by
>> wydłużyć przetrwanie i potencjalny SWÓJ czas oczekiwania na ewentualną
>> pomoc.
>>
>
> Najgorsze w naszych dyskusjach jest to, że ja właściwie zgadzam sie w
> większości z tym, co piszesz- jednak nie potrafię Ci tego przekazać. W
> końcu już bałem Ci się odpowiadać na tamten wątek o IQ i EQ- bo
> pomyślałem, że cokolwiek nie napiszę- dostanie mi się:-(. Wiem,
> zdenerwowałaś się przy okazji innego wątku- niemniej jednak...
> No ale ok- znowu trafiliśmy na niezakończony temat, wypada zakończyć:-).
> Jak to widzę: osoba kierująca się instynktami (każdy), została wyposażona
> przez (jak nazwałaś) Matkę Naturę w instynkt, który każe nam się kulić w
> zimnie. Z powodów, które opisałaś- a ja dodam, że także dla tych, którzy
> swoich odruchów, instynktów, emocji- nie za bardzo rozumieją. Ot, skulić
> się w kulkę- i przetrwać. Tyle, że nie zawsze to najlepsze wyjście.
> Podałem przykład: konni legioniści rzymscy biegali za koniem podczas
> silnych mrozów. Takich, podczas których na koniach zamarzano. Oni tego nie
> musieli rozumieć- ale ktoś wcześniej zrozumiał- i dał taki rozkaz. Celowo
> nie podaję innego przykładu- bo chcę pokazać, że do wyższego
> zorganizowania, działań uznawanych za rozwijające zarówno ludzkość jak i
> pojedyńcze jednostki- niezbędne jest zrozumienie tych instynktów.
> Podkreślę słowo: niezbędne. I- jakże by inaczej- niezbędna jest do tego
> EQ. A także zwykła, kognitywna- żeby nie było, że uznaję możliwość
> istnienia jednej jedynej. :-)
> Pytanie, dlaczego Matka Natura nie zrezygnowała z tych instynktów? Ano- bo
> do przetrwania społeczeństw niezbędne jest istnienie równowagi pomiędzy
> jednym i drugim zachowaniem.
> Zachowania ludzkie można opisywać różnym językiem. Najlepszy IMO jest
> język symbolu. Trafia on do każdego, choć (jak próbują niektórzy)
> zrozumienie go przy pomocy zimnej, kogitywnej logiki- prowadzi na manowce.
> Jako ciekawostka- astrologia nasza, oparta przecież o symbolikę europejską
> (pisząc językiem psychologii: oparta o naszą europejską zbiorową
> nieświadomość)- zachowaniom instynktownym przypisuje znak Raka i wszystko,
> co z niego wynika: dom, rodzina, izolacjonizm z najbliższymi, etc. Za
> zachowania poznawcze na wysokim poziomie odpowiada Strzelec- tworzy
> struktury społeczne, poznaje niepoznane, nierzadko gotów zaryzykować
> wiele- nawet własne życie- dla poznania. Co ciekawe- za najsilniejszy
> układ partnerski astrologia uważa zharmonizowany układ (który jest z
> natury rzeczy dysharmonijny najbardziej) tych 2 znaków. Ponieważ i państwa
> mają swoje zodiakalne odpowiedniki- za społeczeństwo raczo- strzeleckie
> uważany jest USA.

Chiróś ty jestes na urlopie, ze tyle piszesz w ciagu kazdego dnia, czy moze
jednak okradasz pracodawce?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2013-07-06 23:08:26

Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-07-05 11:02, Chiron pisze:

> Najgorsze w naszych dyskusjach jest to, że ja właściwie zgadzam sie w
> większości z tym, co piszesz- jednak nie potrafię Ci tego przekazać.

No to może rację jednak ma Qra, żebyś popracował nad sposobem przekazu?

> końcu już bałem Ci się odpowiadać na tamten wątek o IQ i EQ- bo
> pomyślałem, że cokolwiek nie napiszę- dostanie mi się:-(.

??

> Wiem,
> zdenerwowałaś się przy okazji innego wątku- niemniej jednak...

Ale zrewidowałeś tamten wątek?

> No ale ok- znowu trafiliśmy na niezakończony temat, wypada zakończyć:-).

I co? Postanowiłeś wszystkie tematy pociągnąć teraz za jednym zamachem?

> Jak to widzę: osoba kierująca się instynktami (każdy), została
> wyposażona przez (jak nazwałaś) Matkę Naturę w instynkt, który każe nam
> się kulić w zimnie. Z powodów, które opisałaś- a ja dodam, że także dla
> tych, którzy swoich odruchów, instynktów, emocji- nie za bardzo
> rozumieją. Ot, skulić się w kulkę- i przetrwać. Tyle, że nie zawsze to
> najlepsze wyjście. Podałem przykład: konni legioniści rzymscy biegali za
> koniem podczas silnych mrozów. Takich, podczas których na koniach
> zamarzano. Oni tego nie musieli rozumieć- ale ktoś wcześniej zrozumiał-
> i dał taki rozkaz. Celowo nie podaję innego przykładu- bo chcę pokazać,
> że do wyższego zorganizowania, działań uznawanych za rozwijające zarówno
> ludzkość jak i pojedyńcze jednostki- niezbędne jest zrozumienie tych
> instynktów.

Oczywiście, że nie zawsze skulenie się w sobie jest najlepszym wyjściem,
ale rozumiesz, co znaczą i jaką siłę mają odruchy bezwarunkowe? To tak
jak zamykanie powiek. Pewnie, że nie zawsze zamknięcie powiek jest
najlepszym rozwiązaniem dla zmęczonego człowieka, np. kierowcy. Ale
czasem nie możesz nad tym zapanować, bo zanim człowiek wymyślił
samochód, natura wymyśliła, jak odpoczywać. ;)


> Pytanie, dlaczego Matka Natura nie zrezygnowała z tych instynktów? Ano-
> bo do przetrwania społeczeństw niezbędne jest istnienie równowagi
> pomiędzy jednym i drugim zachowaniem.

Do przetrwania człowieka jako gatunku.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto na grupie najczesciej uzywa slowa manipulacja (ludzmi)?
Krwawy obłęd- czyli jak zydowski lekarz wynalazł dla niemców podział rasowy?
Antysemici
Polska a świat
Re: ixeli ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »