Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w wiadomości
news:bu6b33$26sc$1@news2.ipartners.pl...
> w liter haszczach<news:bu6ahh$g04$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <Natalia>:
>
> > > zmień zdanie raczej w kategorii umysłowej.
> > > przesuń mnie o szczebel (dwa?) niżej w hierarchii.
> > > chyba że jestem już na samym dole.
> >
> > a gdzie sam siebie widzisz w tej hierarchi, trenerze?
>
> jesli powiem, że nisko, to uwierzysz?

Ja nie ;))

> > nie chcę traktować tej grupy jako pola
> > do jakichś badań, doświadczeń
> > "mierzyć" tego jak ktoś lubi kogoś innego
> > mnie tu głównie interesują poszczególni ludzie
> > a nie procesy grupowe, ;)
>
> więc mówisz za siebie i jest o.k.
> natomiast mi osobiście nie podoba się postawa
> narzucania. jeśli juz zaprzedaliśmy sie demokracji, to
> bądźmy konsekwentni.

Toteż jeśli jest dość chętnych i chcą sobie robić badania,
to czemu nie. Niech w swoim gronie sobie robią.

> > >planetarium w_pewnym_sensie socjogramem

Alleż to tylko "Fotografia" ! ;)
Miesiąca.

Porównania dopiero uwidaczniają coś więcej.
Porównaj miesiące, gdy Cię nie było na forum z tymi
kiedy byłeś. Albo gdy byłeś chory. Albo w depresji.
(tak, tak, wiem, że Ty nie miewasz depresji ;))
ale ogólnie rzecz biorąc.

Porównaj pierwszy miesiąc Planetarium z nickiem EvaTM
i miesiąc grudzień 2003.
O czym to świadczy? Przecież przyczyny mogą być różne.

O czym świadczy, gdy ktoś ma popularność "1"
i gdzieś na obrzeżu tkwi?
Równie dobrze ten ktoś może być bardzo mądry,
trudny w odbiorze (lub do zniesienia ;), jak i niewiele wnoszący.

A gdy ma "popularność" 20?
Czy dlatego zawsze, że "dobrze gada, dać mu wódki",
albo że tak ciekawie? No różnie z tym bywa ;).


Podobnie zresztą jest ze miesięcznymi statystykami
- ktoś pisze stale więcej niż inni, ktoś odzywa się rzadko
za to celnie i mądrze.
Dla mnie miernikiem tego co działo się ze mną jest
stosunek żartowników i uśmieszków do ilości napisanych linii. Zawsze jest
ponadprzeciętny, ale to te
ż niewiele mówi,
bo wstawiam żartowniki nawet gdy cierpię a może właśnie dlatego? ;). Ale w miesiącach
szczgólnych,
jak kilka ostatnich ich ilość spadła była drastycznie, bo było naprawdę źle. Lubię
sobie czasami
porównać siebie sprzed roku czy więcej z "fotografią" na 'dziś'.

Natomiast porównywanie użytkowników między soba?
Po co? No chyba że ktoś pisze pracę, książkę czy dochtorat ;) no to pewnie ma
materiał do badań.
Ale cóż on mówi o grupie?
Mówi coś o tych, którzy są tu stale i są widoczni,
nowym tylko tyle, czy ktoś lubi dużo pisać [co nie znaczy, że gadać (wręcz przeciwnie
czasami! ;) ],
czy lubi się uśmiechać i żartować (ale w maskowanej depresji to norma ;). Mówi że
ktoś nie tnie
tekstów zbyt dokładnie ;') ale nie mówi już dlaczego. Bo czasem ktoś nie tnie
dlatego, że nie wie,
innym razem bo ma taką manię a ktoś inny czasami gdy jest wkurzony ;).
No ale przecież tego już w statystykach nie widać.

No i dlaczego miałabym mówić komuś, że nie chciałabym go spotkać lub mnie mierzi gdy
gada ;)
albo wyznawać publicznie, że tak, tego go uwielbiam czytać?

Tak więc, osobiście nie widzę przeszkód by ci,
którzy chcą wziąć udział w ankiecie, wzięli.
Chętnie się przyjrzę ;).

E.