Data: 2007-07-29 20:13:43
Temat: Re: Dlaczego zginęli?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Lip, 21:41, Marek Krużel <f...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 29 Jul 2007 11:47:15 -0700, Fragile napisze
>
> >> hmm... jeżeli naprawdę lubisz jak Ci się ktoś wreszcie
> >> zaczyna nudzić, to jak najbardziej popieram...
>
> > Hmm... A co ma piernik do wiatraka? Masz jakis problem ze
> > zrozumieniem powyzszych slow z mojego poprzedniego postu??
>
> a co ma cytat do wiatraka? ano tyle ma, że reszta postu
> nie jest nieistotna, tzn jest tylko względem tego cytatu
> kontekstem odnoszącym go do jakiejś rzeczywistości...
Skoro tak uwazasz :)
Jesli chodzi o mnie, to nie mam problemu ze stosowaniem w zyciu slow,
ktore niesie ze soba dany cytat, czy caly moj post. Slowa te napisalam
jednak do osoby, ktora miala jakies 'rozterki' zwiazane z wypadkiem,
ktory sie wydarzyl.
> jeśli chodzi o cytat... wątpię by dało się dać innym wiele
> więcej od siebie,
'Dac wiele wiecej' niz co?
Sadze, ze kazdy daje tyle, ile chce.
Nie kazdy natomiast zdaje sobie sprawe z tego, ze to byc moze zbyt
malo, i ze kiedys, kiedys moze zalowac, ze nie dal z siebie wiecej.
> gdy zaś odejdą na szczęście nie ma już
> ani takiej potrzeby, ani możliwości,
Wszyscy na raz nie odejda. Zawsze beda w poblizu inni ludzie, ktorym
bedziemy mogli dac wiecej niz dotychczas, wiedzac, ze tu i teraz jest
ten odpowiedni moment, ze pozniej moze byc za pozno.
>za to jest nastrój
> dla tych kilku słów, które być może kogoś... wzruszą.
Nie wiem, czy kogos wzrusza czy nie, i jakos mnie to nie interesuje. W
moim zyciu te slowa istnieja na co dzien. Napisalam swoje zdanie. Nie
po to, by wzruszac, ale po to, by siostrze cos byc moze uswiadomic,
cos, co chyba wie, ale moze o tym zapomina.
> jeszcze to pytanie na końcu... lubisz się asekurować? :)
Po kiego diabla? Asekuruja sie ludzie niepewni swojego stanowiska,
swojego zdania. Ja swojego zdania, ktore wyrazilam jestem pewna. Co
nie znaczy, ze je narzucam i uwazam za jedyne sluszne. Wcale nie :)
--
Pozdrawiam,
Fragile
|